Motoryzacja

Nowa fabryka Xiaomi wyprodukuje 300 tys. samochodów rocznie. Start w 2024

Kamil Świtalski
Nowa fabryka Xiaomi wyprodukuje 300 tys. samochodów rocznie. Start w 2024
Reklama

Samochód elektryczny Xiaomi wciąż jest jeszcze pieśnią przyszłości. Chiński gigant coraz mocniej przygotowuje się do wejścia na rynek - wkrótce ma powstać pekińska fabryka, w której będą produkowane ich auta.

Samochód elektryczny od Xiaomi został oficjalnie zapowiedziany kilka miesięcy temu. Wiadomo, że przyjdzie nam jeszcze na niego trochę zaczekać, ale nowy gracz na rynku zamierza wystartować z pompą.

Reklama

Jak wynika z najnowszych informacji, Xiaomi kupuje właśnie ziemię w Pekinie (a dokładniej, w tamtejszym E-Town), by postawić tam swoje nowe fabryki. Mają one skupiać się na ich nadchodzącym projekcie - samochodzie elektrycznym. Jeżeli jednak liczyliście na to, że swoją Teslę zamienicie na Xiaomi (bo lepsze, wiadomo ;) w nadchodzących miesiącach, to nie mam dla was zbyt dobrych wiadomości. Musicie uzbroić się jeszcze w sporo cierpliwości.

Nowe zakłady fabryczne mają wystartować w 2024 roku — ale na otarcie łez podpowiem, że cele są ambitne. Firma chciałaby produkować w nich 300 tysięcy samochodów w ciągu roku. Poza tym dowiedzieliśmy się też, że Xiaomi powoła do życie całą nową dywizję, która będzie skupiała się wyłącznie na sprzedaży i pracach związanych z elektrycznymi samochodami. Lei Jun rozprawiając o planach związanych z elektrycznymi samochodami powiedział, że firma w najbliższych latach planuje zainwestować w nie ponad dziesięć miliardów dolarów w ciągu najbliższej dekady.

W międzyczasie firma planuje otworzyć (dosłownie) setki nowych salonów, w których będą sprzedawać swoje produkty — ze smartfonami na czele. Jak informuje serwis TechSpot, w przyszłości w nich mają być sprzedawane także samochody, których produkcja ruszy dopiero za jakiś czas. Szczerze mówiąc - jestem bardzo ciekawy, czy każdy z takich salonów otrzyma też dedykowaną obsługę i egzemplarze testowe, w których potencjalnie zainteresowani klienci będą mogli sprawdzić z czym to się je przed podjęciem decyzji zakupowej?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama