Najnowsza generacja opaski zaliczy dużą zmianę w konstrukcji. Zawiedzeni będą miłośnicy prostego zmieniania pasków.
Mi Band przez lata obecności na rynku zdobył sobie bardzo duże grono zwolenników. Podstawową zaletą byłą przystępna cena. Ale drugą rzeczą w kolejności byłą możliwość zmiany wyglądu. I to nie tylko tarczy ale również opaski, w którą wciskało się pastylkę. Kosztowały grosze, Xiaomi sprzedawało je w zestawach, a na platformach typu Aliexpres wybór był i wciąż jest przeogromny.
Do tego wymiana opaski była dziecinnie prosta, nie trzeba było się mocować z żadnymi zaczepami, zatrzaskami i tym podobnymi rzeczami.
Wygląda jednak na to, że to już przeszłość. Na pierwszych dostępnych zdjęciach pokazujących Mi Band 8 widzimy bowiem pasek a raczej dwie części paska które doczepia się z dwóch stron Banda. Wymiana nie będzie już więc tak dziecinnie prosta, przy czym ze zdjęcia trudno wywnioskować, czy będziemy mieli do czynienia z teleskopami czy innego rodzaju zaczepami.
Opaska pojawiła się na koreańskiej stronie certyfikującej NRRA. Dzięki temu wiadomo, że będzie ona obsługiwała standard Bluetooth 5.1, a bateria będzie miała pojemność 3,87 V.
Niestety nie wiadomo czy opaska będzie miała NFC – tak jak jest to w przypadku Mi Band 6 NFC. Możliwość płatności zbliżeniowych w takim tanim urządzeniu była olbrzymią zaletą. Niestety w Mi Band 7 takiej możliwości już nie było, producent nie wypuścił też jej wersji z NFC a tylko większą, bardziej kwadratową wersję Pro. Ona z opaską nie miała wiele wspólnego i bardziej można ją było porównać do smartwatcha.
Nie wiadomo dokładnie kiedy zadebiutuje Mi Band 8. Zazwyczaj najpierw opaska pokazywana jest w Chinach a na globalną premierę trzeba poczekać kilka miesięcy. Więc nawet jeżeli jesteśmy już blisko premiery, to i tak musimy uzbroić się w cierpliwość. Chiny mają pierwszeństwo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu