Recenzja

Flagowiec w wersji "odchudzonej". Recenzja Xiaomi Mi 9 SE

Albert Lewandowski
Flagowiec w wersji "odchudzonej". Recenzja Xiaomi Mi 9 SE

Xiaomi Mi 9 SE, jak wskazuje już sama nazwa, ma być słabszą odmianą flagowca. Trzeba przyznać, że producent naprawdę postarał się przy tym modelu.

Dane techniczne Xiaomi Mi 9 SE:

  • 5,97-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (2340 x 1080 pikseli),
  • Snapdragon 712 - 8 x Kryo 360: 2 x Gold 2,3 GHz i 6 x Silver 1,8 GHz, grafika Adreno 512,
  • 6 GB RAM,
  • 64 GB pamięci wbudowanej,
  • LTE,
  • dual SIM standby,
  • WiFi,
  • Bluetooth,
  • NFC,
  • GPS, Glonass, Beidou, Galileo,
  • złącze USB typu C,
  • potrójny aparat główny: 48 Mpix z f/1.75, 13 Mpix z f/2.4 i szerokokątnym obiektywem, 8 Mpix z f/2.4 i teleobiektywem,
  • kamerka 20 Mpix,
  • bateria 3070 mAh,
  • wymiary: 147,5 x 70,5 x 7,45 mm,
  • waga: 155 gramów.

Cena w oficjalnej dystrybucji (6/64 GB): 1499 złotych.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Współczynnik SAR:

  • dla głowy: 1,385 W/kg,
  • dla ciała: 1,385 W/kg.

Wygląd, wykonanie

Xiaomi Mi 9 SE nie różni się pod tym względem w żaden sposób od pozostałych przedstawicieli serii Mi z 2019 roku. W zasadzie trudno by było się spodziewać, aby wariant SE miał stanowić początek jakiejkolwiek stylistycznej rewolucji. Niewątpliwie jednak smartfon ten wyróżnia się eleganckim designem i urządzenie może się podobać.

Do jego wykończenia zastosowano najczęściej obecnie stosowane połączenie. Mianowicie chodzi tu o dwie szklane tafle oraz metalową ramkę, a całość charakteryzuje się znakomitą jakością wykonania. Do tego wszystkiego klawisze zasilania oraz głośności cechują się przyjemnym skokiem i Xiaomi udowodniło, że zna się na świetnie wykonanych telefonach. Warto też dodać, że Xiaomi Mi 9 SE bardzo dobrze leży w dłoni i spokojnie da się obsługiwać go jedną dłonią.

Na plus zaliczyć trzeba stosunkowo niewielkie ramki wokół ekranu. Urządzenie zostało wyposażone tylko w jedno złącze USB typu C, nie znajdziemy tu niestety portu audio jack 3,5 mm, a do tego szufladka ma miejsca jedynie na dwie karty nanoSIM. Cieszy również obecność diody podczerwieni do sterowania sprzętem RTV na górnej krawędzi.

Wyświetlacz

Panel ma przekątną 5,97 cala. Oferuje on rozdzielczość Full HD+ (2340 x 1080 pikseli), co oznacza format 19:9, i moim zdaniem przekłada się na w pełni wystarczającą ostrość obrazu. Jeszcze bardziej podoba mi się fakt, że matrycę wykonano w technologii AMOLED.

Xiaomi Mi 9 SE wypada świetnie pod względem jakości wyświetlanego obrazu. W swojej klasie cenowej nie ma absolutnie czego się wstydzić: kąty widzenia, odwzorowanie barw, jakość bieli czy czerni zasługują na pochwałę. Do tego wszystkiego zapewnia wysoką czytelność w każdych warunkach i w trybie automatycznym poziom jasności może przekroczyć 700 nitów, natomiast w manualnym - 400. Oczywiście czułość na dotyk perfekcyjna.

Wydajność, działanie

Xiaomi Mi 9 SE jest napędzane przez układ Qualcomm Snapdragon 712. Składają się na niego: 2 x Kryo 360 Gold 2,3 GHz, 6 x Kryo 360 Silver 1,8 GHz i grafika Adreno 616. Do kompletu dodano 6 GB RAM i moim zdaniem takie połączenie zapewnia w zupełności wystarczające osiągi.

W grach Xiaomi Mi 9 SE radzi sobie bardzo dobrze. Nie ma problemów z żadnymi grami, jakie znajdziemy w Sklepie Play, a do tego nie ma tendencji do nadmiernego nagrzewania się. W testach syntetycznych natomiast oferuje wyższą wydajność niż Exynos 9610 z konkurencyjnego Samsunga Galaxy A50.

Benchmarki:

Antutu: 179033
Geekbench
Single-Core: 1875
Multi-Core: 5944
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 2075 / 1990

W codziennym działaniu telefon nie zawodzi. Działa szybko, wszystkie animacje są wyświetlane płynnie i wydawać by się mogło, że Xiaomi Mi 9 SE to demon szybkości na co dzień. Niestety, wąskim gardłem okazuje się być zbyt agresywne zarządzanie 6 GB RAM przez MIUI. Przez to powtórne ładowanie aplikacji psuje nieco obraz bezproblemowego telefonu, a w tle możemy mieć działających tylko cztery programy. Moim zdaniem ten element do poprawy.

Na 64 GB pamięci wbudowanej przypada nam około 52. Szkoda jednak, że sprzęt nie wspiera kart microSD, jednak broni się nieco zastosowaniem wydajnych kości pamięci UFS 2.1.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 481,45 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 190,06 MB/s,
– losowy odczyt danych – 119,88 MB/s,
– losowy zapis danych – 23,6 MB/s.

Oprogramowanie

Xiaomi Mi 9 SE działa pod kontrolą MIUI 10 z Androidem 9 Pie. Pod względem interfejsu czy funkcjonalności, nie ma żadnej rewolucji, ale trudno to uznać za wadę. Całość jest przejrzysta, mamy mnóstwo praktycznych funkcji, a do tego producent dba o wydawanie łatek i poprawek.

Funkcje dodatkowe:

  • Druga przestrzeń – odizolowana, zabezpieczona przestrzeń na telefon, pozwalająca używać jej wyłącznie do np. celów służbowych,
  • Asystent dotyku – ułatwiona obsługa telefonu, skróty do przycisków funkcyjnych wyświetlane są w formie półokręgu,
  • Skróty gestów i przycisków – możesz wywoływać określone aplikacje konkretnymi gestami, np. zamknąć aplikację przesuwając trzema palcami w dół,
  • Wyświetlacz pełnoekranowy – obsługa gestami, brak klawiszy nawigacyjnych,
  • Tryb jednoręczny – tryb obsługi jedną dłonią,
  • Słuchawki i efekty dźwiękowe – personalizacja audio i equalizer,
  • Sklonowane aplikacje – pozwala dublować programy i korzystać z dwóch różnych kont w np. Facebooku,
  • Always-on-Display,
  • Tryb ciemny,
  • Podnieś, aby podświetlić ekran,
  • Blokowanie aplikacji.

Zabezpieczenia biometryczne

Xiaomi Mi 9 SE oferuje czytnik linii papilarnych w ekranie. Działa on świetnie i rzadko kiedy się myli. Warto jednak zaznaczyć, że skaner pracuje nieco wolniej niż te konwencjonalne, ale po chwili przyzwyczajenia przestaje to przeszkadzać.

Smartfon oferuje również system rozpoznawania twarzy. Sprawdza się on nieźle i spełnia się idealnie jako uzupełnienie dla skanera linii papilarnych. Jako samodzielne rozwiązanie jednak nieco zawodzi, ponieważ ma problemy przy jakichkolwiek niedoborach światła.

Zaplecze telekomunikacyjne

Xiaomi Mi 9 SE został wyposażony we wszystkie niezbędne moduły. Mamy LTE, dual SIM standby, Bluetooth 5, dwuzakresowe WiFi, GPS z Glonass i Beidou, NFC. Wszystkie moduły sprawdzają się świetnie i tu urządzenie prezentuje się świetnie. Do tego jakość rozmów stoi na wysokim poziomie, a z zasięgiem nie ma najmniejszych problemów.

Jakość dźwięku

Xiaomi Mi 9 SE został wyposażony w jeden głośnik multimedialny na dolnej krawędzi. Wyróżnia się on wysoką głośnością maksymalną i niezłym brzmieniem, które dobrze sprawdza się przy oglądaniu filmów z YouTube'a czy graniu. Jeżeli natomiast chodzi o audio na słuchawkach, to firma oferuje przejściówkę z USB typu C na audio jack 3,5 mm i dalej można je pochwalić za świetne audio. Warto też dodać, że Xiaomi Mi 9 SE wspiera kodeki AAC, aptX HD i LDAC w przypadku głośników czy słuchawek Bluetooth.

Aparat

Xiaomi Mi 9 SE został wyposażony w potrójny aparat główny: 48 Mpix z f/1.75, 13 Mpix z f/2.4 i szerokokątnym obiektywem, 8 Mpix z f/2.4 i teleobiektywem; oraz przednią kamerkę 20 Mpix. Co ciekawsze, tylny moduł jest pokryty przez szkło szafirowe.

Oprogramowanie aparatu jest standardowe dla MIUI. Mogę je pochwalić za czytelny interfejs oraz komplet potrzebnych funkcji, a do tego pojawił się tu tryb sztucznej inteligencji. Nie brakuje tu również trybów portretowego, nocnego czy możliwości zrobienia zdjęcia w rozdzielczości 48 Mpix, ale trudno ten ostatni komukolwiek zarekomendować.

Jakość zdjęć jest bardzo dobra. Główny aparat radzi sobie nawet zadowalająco po zmroku, szczególnie kiedy będziemy korzystać z trybu nocnego i sztucznej inteligencji. Rejestrowane fotografie są pełne szczegółów i wyróżniają się dobrym odwzorowaniem barw. Przydatny jest również tryb szerokokątny. Niestety, w tym przypadku dostrzeżemy delikatny efekt rybiego oka, natomiast teleobiektyw zupełnie nie radzi sobie w nocy.

Filmy możemy nagrywać w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Niestety, brakuje tu optycznej stabilizacji obrazu i moim zdaniem najlepiej jest się zdecydować na opcję wideo Full HD przy 30 klatkach na sekundę. Efekty są naprawdę dobre, choć w tej cenie liczyłbym już na OIS.

Przednia kamerka pozwala na robienie naprawdę ładnych selfie. W zasadzie trudno tu na cokolwiek narzekać, widać, że producent akurat dosyć poważnie przyłożył się do tego elementu.

Bateria

Urządzenie jest zasilane przez baterię 3070 mAh. Szczerze mówiąc, taka pojemność nie jest wystarczająca i dosyć szybko odkryjemy, że powinno znaleźć się tu większe ogniwo. Na plus stosunkowo niskie zużycie energii przez zastosowane podzespoły. W codziennej pracy Xiaomi Mi 9 SE działa na jednym ładowaniu na włączonym ekranie od 3,5 do 5 godzin przy LTE, z kolei przy WiFi do 6. Ogółem wystarczy to na spokojny 1 dzień pracy, ale liczyłbym w takim modelu na więcej.

Ładowanie z użyciem ładowarki z szybkim ładowaniem zajmuje około 90 minut.

Podsumowanie

Xiaomi Mi 9 SE to naprawdę udany smartfon. Oferuje kompletne wyposażenie i trudno wskazać mu jakąkolwiek słabą stronę. Owszem, brakuje jeszcze głośników stereo czy optycznej stabilizacji obrazu przy aparacie głównym, jednak nie są to elementy zniechęcające do zakupu. W tej klasie to świetny wybór.

Alternatywy dla Xiaomi Mi 9 SE:

  • Motorola Moto G7 Plus - czysty Android, aparat z optyczną stabilizacją obrazu, głośniki stereo i Snapdragonem 636;
  • Samsung Galaxy A50 - potrójny aparat główny, Exynos 9610, elegancki wygląd;
  • Xiaomi Mi 9 - pełnoporawny flagowiec, jeżeli wersja SE oferuje dalej za mało.

Zalety:

  • wygląd,
  • jakość wykonania,
  • ekran AMOLED,
  • szybkość i płynność działania,
  • oprogramowanie,
  • zaplecze telekomunikacyjne,
  • jakość rozmów,
  • jakość zdjęć i filmów,
  • zabezpieczenia biometryczne.

Wady:

  • niewystarczający czas pracy,
  • widoczny efekt rybiego oka przy trybie szerokokątnym,
  • brak optycznej stabilizacji obrazu,
  • tylko pojedynczy głośnik multimedialny.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu