Xiaomi

Na tym rynku zdominowanym przez Apple, Xiaomi jest drugie i pnie się na szczyt

Paweł Winiarski
Na tym rynku zdominowanym przez Apple, Xiaomi jest drugie i pnie się na szczyt
24

Są segmenty rynku, w których Apple jest bezkonkurencyjne, ale jakaś firma stara się ich cały czas dogonić. Czy Xiaomi ma tu szanse? Raczej nie, ale istotna jest też informacja, że przegoniło innych producentów. I nie, nie chodzi o smartfony.

Xiaomi drugie na świecie wśród producentów urządzeń ubieralnych

Nie jestem do końca przekonany, czy słuchawki powinny znaleźć się w kategorii urządzeń ubieralnych (wearables), ale skoro tak w tym badaniu przyjęto, to tak najwyraźniej jest.

Według IDC Apple wciąż dominuje na rynku, co zapewniły firmy takie urządzenia, jak Apple Watch oraz AirPods, które w czwartym kwartale ubiegłego roku trafiły do sklepów w liczbie 55,6 miliona sztuk, co stanowi aż 36,2% całego rynku. Jednocześnie dostawy do sklepów (czyli tak zwane shipments) wzrastają u Apple rok do roku o 27,2%. Xiaomi w tym samym okresie zanotowało natomiast wzrost o 5% dostarczając do sklepów 13,5 miliona urządzeń. Patrząc na pierwszą piątkę widzimy, że króluje Apple, daleko za nimi plasuje się Xiaomi, któremu udało się prześcignąć Samsunga, Huawei'a oraz BoAt. Ale jak widać, Huawei nieźle radzi sobie w tym segmencie, notuje wzrost 7,6% dostaw rok do roku i udało im się dostarczyć do sklepów 10,2 miliona urządzeń.

Jeśli chodzi natomiast o cały 2020 rok i to jakie produkty cieszyły się największą popularnością, to bez wątpienia od 2019 roku są to cały czas słuchawki, za nimi są smartwatche, a później opaski fitness. Jak więc widać usunięcie gniazda mini-jack 3,5 mm pozytywnie wpłynęło na sprzedaż słuchawek, których od jakiegoś czasu nie znajdujemy również w pudełkach ze smartfonami. Jestem ciekawy czy któraś firma zdecyduje się umieszczać tam kiedyś jakieś tanie bezprzewodówki, bo atrakcyjne zestawy smartfon+słuchawki są raczej normą, szczególnie w przedsprzedaży.

Zastanawiam się od jakiegoś czasu czy jakakolwiek firma jest w ogóle w stanie dogonić Apple i zawsze celowałem właśnie w Xiaomi, którego opaski z serii Mi Band cieszą się ogromną popularnością. Jak jednak widać, Apple ze swoim Apple Watch oraz AirPodsami to zupełnie inna liga jeśli chodzi o sprzedaż i nie wiem co musieliby zrobić pozostali producenci z pierwszej piątki by choć zbliżyć się do wyników Apple i wyrwać im większą część rynku wearables. Trudno powiedzieć żeby oba wspomniane produkty Apple były najlepszymi w swoich kategoriach, jednak przywiązanie do marki oraz ekosystem, którego dodatkowe urządzenia stają się elementem, było świetnym pomysłem, który porwał za sobą miliony użytkowników.

Po drugiej stronie barykady mamy natomiast Xiaomi, które ewidentnie stawia na niską cenę sprzętów. Od lat jednak Mi Bandy są w swojej półce cenowej bezkonkurencyjne i są najlepszym wyborem jeśli ktoś planuje rozpocząć swoją przygodę z urządzeniami ubieralnymi. Mówię tu o polskiej dystrybucji, bo zamawiając opaskę z Chin wciąż płacimy zdecydowanie mniej.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu