Xiaomi

Xiaomi będzie miało najszybsze bezprzewodowe ładowanie

Paweł Winiarski
Xiaomi będzie miało najszybsze bezprzewodowe ładowanie
Reklama

Na pewno zauważyliście, że producenci smartfonów prześcigają się nie tylko w szybkości przewodowego ładowania, ale to samo dzieje się z indukcją. I dobrze, bo nikt nie chce czekać w nieskończoność, aż położony na ładowarce telefon wskaże 100% baterii.

Mam wrażenie, że niektórzy producenci smartfonów nieźle przysnęli z prędkościami ładowania (nawet tego przewodowego - 25 watów na kablu w najnowszym Samsungu Galaxy S21 Ultra na nikim nie robi wrażenia) i zostali dawno prześcignięci przez chińską konkurencję. Ta jednak nie skupia się wyłącznie na przewodowych ładowarkach, ale robi małe rewolucje również z indukcyjnym przekazywaniem energii smartfonowi.

Reklama

Dotychczas najszybsze bezprzewodowe ładowanie oferował Huawei, dając w swoim Mate 40 50 watów. Wyprzedziło go jednak Oppo prezentując indukcję 65 watową. Xiaomi może nie ma w rękawie asa, który znacząco zdeklasuje konkurencję, ale ostatecznie wygląda na to, że będzie miał jednak najszybsze bezprzewodowe ładowanie. Ma bowiem zaoferować 67 watów.

Skąd takie informacje? Jeden z członków XDA pogrzebał głęboko w chińskiej becie kodu MIUI 12.5 i odnalazł tam informacje o "wireless strong charge 67w" i wygląda na to, że dotyczą one dwóch nadchodzących urządzeń od Xiaomi. Sprzęt miałby posiadać Snapdragona 888, znaleziono również logo szybkiego 67 Watowego bezprzewodowego ładowania - 67W MAX.

Nie wiadomo na razie który smartfon Xiaomi otrzyma tak szybkie ładowanie indukcyjne, spekuluje się jednak, że może być to Mi 11 Pro. Mam nadzieję, że nie chodzi tylko o bycie najszybszymi, ale firma przyłożyła się również do bezpieczeństwa - zarówno smartfona, baterii, jak i naszego.

Dla mnie są to wartości bardzo abstrakcyjne. Sam od jakiegoś czasu używam regularnie już tylko indukcji, ale z trzech ładowarek najszybsza to Green Cell GC AirJuice 15W, przy czym mój iPhone 11 ma ograniczenie bezprzewodowego ładowania do 7,5 wata. A to prawie 60 watów mniej niż zapowiadane ładowanie od Xiaomi.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama