Polska

Kolejna duża inwestycja w Polsce! W Środzie Śląskiej powstanie centrum serwisowania silników lotniczych

Maciej Sikorski
Kolejna duża inwestycja w Polsce! W Środzie Śląskiej powstanie centrum serwisowania silników lotniczych
6

Koniec roku przynosi ciekawe doniesienia dotyczące inwestycji w Polsce: najświeższa należy do segmentu lotniczego i da pracę setkom specjalistów. W Środzie Śląskiej powstanie zakład napraw i serwisowania silników lotniczych. Inwestycja wyceniana jest na około miliard złotych, budowa niezbędnej infrastruktury potrwa kilka lat, a sam zakład powinien wypełniać swoje zadanie przez kilka dekad - prawdopodobnie nie mówimy o fabryce, która może się szybko "zwinąć".

Xeos - ta nazwa póki co kojarzy się pewnie niewielu ludziom, ale to może się zmienić - zwłaszcza na Dolnym Śląsku i w branży lotniczej. Mowa o spółce joint venture założonej przez GE Aviation i Lufthansa Technik, a zatem gigantów z sektora awiacji. Korporacje zamierzają zainwestować w Polsce 250 mln euro, w Środzie Śląskiej, na terenie wchodzącym w skład Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, wykupują działkę o powierzchni kilkunastu ha. Kamień węgielny ma być wbudowany za kilka miesięcy, za około dwa lata zakład powinien już funkcjonować. Nie uzyska jednak pełnej "mocy" - rozwój przedsięwzięcia potrwa dłużej, zostanie rozciągnięty na kolejną dekadę.

Centrum serwisowania ma się skupiać na dwóch typach silników, z czego jeden przechodzi dopiero proces certyfikacji. Podobno już złożono zamówienia na setki sztuk, więc nie ma obaw, że w zakładach Xeos nie będzie czego naprawiać i testować. Proces rekrutacji ma ruszyć niebawem i również potrwa kilka lat. Istotne jest to, że inwestycja wymaga specjalistów, osób wysoko wykwalifikowanych i nie jest to zwyczajna montownia, do której łatwo znaleźć załogę w krótkim czasie. Przypomina to projekt realizowany przez korporację Rolls Royce w Ropczycach pod Rzeszowem. Pisałem o nim kilka dni temu: brytyjska korporacja stworzy tam ośrodek badań i rozwoju, do którego będzie ściągać specjalistów.

Po drugiej stornie Polski ma powstać równie ciekawe miejsce pracy. Dlaczego akurat tam? Powodów jest podobno kilka: dostęp do wspominanych specjalistów (na inwestycji skorzystać mają Politechnika Wrocławska oraz lokalne szkoły techniczne), lokalizacja, na którą składają się dobra infrastruktura, solidny węzeł komunikacyjny oraz niewielka odległość od Frankfurtu (w tym mieście znajduje się ważne lotnisko i centrum serwisowania silników). Swoje zrobiły też pewnie strefa ekonomiczna oraz koszty pracy w Polsce. Warto przy tym zaznaczyć, że Xeos na szkolenia pracowników zamierza wydać znaczne sumy i potrwają one dość długo - dowód na to, że do zakładu nie trafi się prosto z ulicy.

Xeos - ta nazwa póki co kojarzy się pewnie niewielu ludziom, ale to może się zmienić - zwłaszcza na Dolnym Śląsku i w branży lotniczej. Mowa o spółce joint venture założonej przez GE Aviation i Lufthansa Technik, a zatem gigantów z sektora awiacji. Korporacje zamierzają zainwestować w Polsce 250 mln euro, w Środzie Śląskiej, na terenie wchodzącym w skład Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, wykupują działkę o powierzchni kilkunastu ha. Kamień węgielny ma być wbudowany za kilka miesięcy, za około dwa lata zakład powinien już funkcjonować. Nie uzyska jednak pełnej "mocy" - rozwój przedsięwzięcia potrwa dłużej, zostanie rozciągnięty na kolejną dekadę.

Centrum serwisowania ma się skupiać na dwóch typach silników, z czego jeden przechodzi dopiero proces certyfikacji. Podobno już złożono zamówienia na setki sztuk, więc nie ma obaw, że w zakładach Xeos nie będzie czego naprawiać i testować. Proces rekrutacji ma ruszyć niebawem i również potrwa kilka lat. Istotne jest to, że inwestycja wymaga specjalistów, osób wysoko wykwalifikowanych i nie jest to zwyczajna montownia, do której łatwo znaleźć załogę w krótkim czasie. Przypomina to projekt realizowany przez korporację Rolls Royce w Ropczycach pod Rzeszowem. Pisałem o nim kilka dni temu: brytyjska korporacja stworzy tam ośrodek badań i rozwoju, do którego będzie ściągać specjalistów.

Po drugiej stornie Polski ma powstać równie ciekawe miejsce pracy. Dlaczego akurat tam? Powodów jest podobno kilka: dostęp do wspominanych specjalistów (na inwestycji skorzystać mają Politechnika Wrocławska oraz lokalne szkoły techniczne), lokalizacja, na którą składają się dobra infrastruktura, solidny węzeł komunikacyjny oraz niewielka odległość od Frankfurtu (w tym mieście znajduje się ważne lotnisko i centrum serwisowania silników). Swoje zrobiły też pewnie strefa ekonomiczna oraz koszty pracy w Polsce. Warto przy tym zaznaczyć, że Xeos na szkolenia pracowników zamierza wydać znaczne sumy i potrwają one dość długo - dowód na to, że do zakładu nie trafi się prosto z ulicy.

Ten fakt niepokoi część mieszkańców Środy Śląskiej i okolicznych miejscowości: setki miejsc pracy do nich nie przemawiają, bo nie są specjalistami w dziedzinie awiacji. Trzeba jednak mieć na uwadze, że inwestycje tego typu potrafią pobudzić lokalny biznes i wokół centrum serwisowania powstanie pierścień mniejszych przedsiębiorstw, w którym 'lokalsi" znajdą zatrudnienie. Skoro już o niepokojach mowa, dodam, że budowa zakładu Xeos wywołała protesty mieszkańców. Obawiają się oni hałasu i zanieczyszczeń, które mają towarzyszyć serwisowaniu i testowaniu silników. Niepokój jest uzasadniony? Przedstawiciele firm i urzędnicy przekonują, że nie - organizowane były nawet wyjazdy do podobnego zakładu, podczas których przedstawiciele lokalnej społeczności mieli się przekonać, że nie przyjdzie im żyć w okolicy wielkiego truciciela. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za kilka lat.

To bez wątpienia ciekawa inwestycja, warto na nią zwrócić uwagę nie tylko ze względu na środki wpompowane w projekt, ale też na przeznaczenie nowego centrum - na Dolny Śląsk trafią wysokie technologie z segmentu awiacji, powstanie infrastruktura, która może się przysłużyć rozwojowi lokalnego rynku, a szerzej całego sektora lotniczego w naszym kraju. Na pracę może liczyć zastęp inżynierów, który będzie mógł zostać w Polsce i tutaj poszerzać swoje umiejętności. Oby więcej takich newsów...

Ten fakt niepokoi część mieszkańców Środy Śląskiej i okolicznych miejscowości: setki miejsc pracy do nich nie przemawiają, bo nie są specjalistami w dziedzinie awiacji. Trzeba jednak mieć na uwadze, że inwestycje tego typu potrafią pobudzić lokalny biznes i wokół centrum serwisowania powstanie pierścień mniejszych przedsiębiorstw, w którym 'lokalsi" znajdą zatrudnienie. Skoro już o niepokojach mowa, dodam, że budowa zakładu Xeos wywołała protesty mieszkańców. Obawiają się oni hałasu i zanieczyszczeń, które mają towarzyszyć serwisowaniu i testowaniu silników. Niepokój jest uzasadniony? Przedstawiciele firm i urzędnicy przekonują, że nie - organizowane były nawet wyjazdy do podobnego zakładu, podczas których przedstawiciele lokalnej społeczności mieli się przekonać, że nie przyjdzie im żyć w okolicy wielkiego truciciela. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za kilka lat.

To bez wątpienia ciekawa inwestycja, warto na nią zwrócić uwagę nie tylko ze względu na środki wpompowane w projekt, ale też na przeznaczenie nowego centrum - na Dolny Śląsk trafią wysokie technologie z segmentu awiacji, powstanie infrastruktura, która może się przysłużyć rozwojowi lokalnego rynku, a szerzej całego sektora lotniczego w naszym kraju. Na pracę może liczyć zastęp inżynierów, który będzie mógł zostać w Polsce i tutaj poszerzać swoje umiejętności. Oby więcej takich newsów...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu