Xbox One X jest najpotężniejszą obecnie konsolą do gier na rynku - to nie ulega żadnym wątpliwościom. Microsoft mocno wziął sobie do serca prośby tych graczy, którzy oczekiwali przede wszystkim bezkompromisowej wydajności od systemu do gier. To jednak, według analityka ma nie spotkać się z ogromną aprobatą rynku, który ma boleśnie zweryfikować pojawienie się ten konsoli.
Xbox One X już jest dostępny w przedsprzedaży, cena nie jest szczególnie wysoka, ale... według analityka - ten sprzęt nie zgarnie sporego zainteresowania. I to właśnie przede wszystkim relatywnie wysoki koszt wejścia w potężniejszą konsolę Microsoftu ma być przeszkodą, dla której urządzenie nie spotka się z pozytywną weryfikacją. Ale z drugiej strony, czy to jest problem? Na rynku dostępna jest jeszcze jedna, nieco mniej wydajna konsola - Xbox One S, która w dalszym ciągu jest produkowana i z pewnością zostanie z nami jeszcze na długie lata. Xbox One X będzie dodatkiem do oferty Microsoftu, który da wybór użytkownikom - albo tańsza, nieco mniej wydajna, albo ta dla prawdziwych maniaków. I według mnie, taki podział jest całkiem dobry. Osiągnięcie miliona sprzedanych w święta urządzeń Xbox One X rzeczywiście może nie być szczególnym sukcesem, ale umówmy się - jakie urządzenie jest jego bezpośrednim konkurentem? Nie mówcie tylko, że PS4 Pro.
My estimate is 1 million global units at holiday. Don't "want" it to fail, think that is the right number. 1 million is not a huge success
— Michael Pachter (@michaelpachter) 31 sierpnia 2017
Pamiętajmy o tym, że Microsoft nie zarobi na konsolach Xbox One X
Relatywnie niska z punktu widzenia możliwości konsoli cena wynika również z tego, iż Microsoft całkiem świadomie zrezygnował z czerpania zysków ze sprzedaży Xboksa One X. Zapewne było to podyktowane niezbyt przyjemnymi doświadczeniami z czasów pierwszych miesięcy konkurowania z Playstation 4, gdy to Microsoft zadeklarował wyższą cenę w trakcie debiutu. I wtedy okazało się, że m. in. to przesądziło o znacznie lepszej sprzedaży sprzętu konkurenta. Mimo, że Xbox One X nie ma bezpośredniego rywala na rynku, gigant zdecydował się "zjechać" w dół z ceną na tyle mocno, by trudno było ten wynik pobić. Tymczasem, marka Xbox dla Microsoftu ma zarabiać pieniądze w zupełnie inny sposób. Mowa o grach i społeczności.
Na tym polu całkiem sporo się dzieje. Długo wyczekiwana przez użytkowników możliwość wysyłania innym użytkownikom prezentów już niedługo znajdzie się w społeczności Xbox Live. Dostępna jest też usługa Game Pass, która co prawda nie porwała tłumów, ale obiecuje się cały czas rozwijanie jej jakości. Nie można zapomnieć o Xbox Live Gold, promocjach oraz innych metodach nabywania gier. To właśnie w ten sposób Microsoft chce monetyzować swój rozrywkowy biznes i bardzo możliwe, że obrana przez giganta droga jest rozsądna.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu