Artykuł sponsorowany

Wykrywanie raka skóry przy pomocy AI – niezbędna profilaktyka z apką SkinVision

Patryk Koncewicz
Wykrywanie raka skóry przy pomocy AI – niezbędna profilaktyka z apką SkinVision
5

Nie bądź statystycznym Polakiem i zadbaj o profilaktykę skóry. Do samodzielnego badania potrzebujesz jedynie smartfona i ubezpieczenia od pracodawcy.

Sztuczna inteligencja pomaga nam dziś w licznych zadaniach kreatywnych, ułatwiając edycję tekstu, generowanie grafik czy procesy tłumaczeniowe, ale nie wszyscy wiedzą, że znajduje także zastosowanie w profilaktyce medycznej. PZU w ramach ogólnopolskiej akcji prewencyjnej „Minuta dla skóry” wykorzystuje AI do oceny ryzyka wystąpienia raka skóry, w tym niezwykle groźnego czerniaka. Dzięki certyfikowanej medycznie aplikacji posiadacze ubezpieczenia grupowego PZU życie mogą użyć smartfona do prostego badania skóry, a sztuczna inteligencja przy pomocy szeregu algorytmów oceni ryzyko nowotworu.

PZU wspiera startupy w akcji „Minuta dla skóry” – sprawdź, czy Twoja firma ma dostęp do apki

PZU promuje wykrywanie raka przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Ogólnopolski program prewencyjny „Minuta dla skóry” skierowana jest do firm, które wykupiły w PZU Życie ubezpieczenie grupowe, umożliwiając swoim pracownikom korzystanie z szerokiego pakietu korzyści, takich jak wsparcie w ciężkiej chorobie czy zmaganiach z uszczerbkami na zdrowiu w wyniku wypadków.

Inicjatywa powstała w ramach PZU Ready for Startups, czyli akcji promującej współpracę ze startupami w celu wdrażania innowacji w PZU. Obejmuje szerokie obszary biznesowe, na różnym etapie rozwoju – od początkowych pomysłów kierowanych do programów akceleracyjnych, aż po wdrożenia komercyjne poprzedzone krótkim procesem dostosowania rozwiązań do potrzeb biznesowych.

Grupa PZU posiada kilka dedykowanych jednostek wspierających współpracę z zewnętrznymi partnerami, zajmujące się testowaniem i wdrażaniem innowacji w organizacji. Efektem tych działań jest między innymi kooperacja z holenderskim startupem SkinVision, czyli dostawcą aplikacji, będącej integralnym elementem akcji „Minuta dla skóry”.

PZU chce programem „Minuta dla skóry” zwiększyć świadomość Polaków w zakresie profilaktyki i prewencji zdrowotnej. Plan zakłada dotarcie do miliona klientów i pośród nich powinieneś znaleźć się także i Ty. Masz u pracodawcy pakiet Moje PZU?Świetnie – to oznacza, że możesz pobrać aplikację SkinVision. Pozwól że wyjaśnię, dlaczego to takie ważne.

Rośnie zachorowalność na nowotwory – zadbaj o profilaktykę z programem „Minuta dla skóry”

Mamy gorący początek lipca i jeszcze przez kilka najbliższych tygodni będziemy narażeni na intensywne promienie słońca. Opalanie – zwłaszcza bez użycia filtrów i kremów zabezpieczających – może przyczynić się do rozwoju groźnych chorób. Dane odnośnie występowania nowotworów skóry w Polsce są zatrważające. W ostatnich 20 latach zachorowalność wzrosła aż trzykrotnie, a umieralność na czerniaka jest 20 proc. wyższa niż w innych krajach Unii Europejskiej. Dlaczego? Poniekąd z powodu niewystarczającej profilaktyki. Podstawą walki z nowotworami jest bowiem sama świadomość zagrożeń i ich przedwczesne wykrywanie, umożliwiające reakcję lekarzy na czas. Niestety nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że niewielka czarna plamka na skórze może być zwiastunem niebezpiecznej choroby.

Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów tempo zachorowań na czerniaka cały czas rośnie. Obecnie to siódmy najczęstszy nowotwór złośliwy u mężczyzn oraz ósmy u kobiet i niestety można zachorować na niego w każdym etapie życia – co roku diagnozowanych jest około 3,5 tys. nowych przypadków. Dlatego właśnie profilaktyka jest tak niezbędna, a jej podstawę stanowi samobadanie. Co ciekawe do wstępnej oceny ryzyka wcale nie trzeba szukać drogiej aparatury. Wystarczy aplikacja mobilna, wykorzystująca dobroci sztucznej inteligencji. Holenderski startup SkinVision wykonał dotychczas przy jej użyciu przeszło 3,5 mln kontroli skóry, wykrywając ponad 55 tys. zmian nowotworowych pacjentów z całego świata.

Ocena ryzyka nowotworu skóry bez wychodzenia z domu

PZU wraz z holenderskim startupem SkinVision promuje aplikację, pozwalającą na ocenę ryzyka wystąpienia nowotworu skóry samobadaniem. Oprogramowanie jest banalne w obsłudze i wymaga jedynie zaznaczenia wstępnego miejsca na ciele z tyłu lub przodu (przy pomocy wirtualnego awatara), a następnie wykonaniu zdjęcia zmiany skórnej, budzącej podejrzenia – ważne, by fotografowane miejsce nie było zasłonięte włosami.

Algorytm zastosowany w aplikacji SkinVision jest w stanie wykryć raka skóry u ponad 90% osób z tą chorobą, a jego skuteczność doceniono złotą statuetką w międzynarodowym konkursie The Efma-Accenture Innovation in Insurance Awards 2022 – jednego znajbardziej prestiżowych konkursów w dziedzinie innowacji technologicznych w ubezpieczeniach na świecie. W programie pilotażowym uczestniczyło 100 tysięcy pracowników PZU oraz firm partnerskich, monitorujących stan swojej skóry przez 6 miesięcy. Efektem samobadań było wykrycie 5 potencjalnych nowotworów, które zostały później potwierdzone przez lekarza.

To bardzo ważne, bo sama aplikacja nie jest wyrocznią – oprogramowanie na podstawie analizy fotografii wskazuje zagrożenie, ale ostateczna decyzja i tak należy do profesjonalisty. Co ciekawe przypadki, które algorytm wskazał jako bardzo ryzykowne, są dodatkowo weryfikowane przez dermatologów.

Aplikacja SkinVision może także powiadamiać użytkownika o promieniowaniu UV. Włączenie indeksu i dostępu do lokalizacji pozwoli jeszcze lepiej zadbać o profilaktykę skóry, tak niezmiernie ważną w przypadku szerzących się w Polsce nowotworów. W tej kwestii bardzo istotna jest też zmiana przyzwyczajeń nie tylko podczas wakacyjnych wyjazdów, czyli stosowanie odpowiednich kosmetyków do skóry, chroniących przed szkodliwym promieniowaniem UV.

Pieprzyki i inne zmiany skórne łatwo bagatelizować – mogę potwierdzić to na swoim przykładzie, bo sam zaniedbałem profilaktykę w zalewie codziennych obowiązków. W ramach testu aplikacji skierowałem aparat na plamki, których wcześniej nie uznałbym za powód do obaw. Oprogramowanie wspomagane AI po kilkusekundowej analizie wykazało, że jedna ze zmian na mojej skórze nosi znamiona choroby. Bez tego nie pomyślałbym, by umówić się do dermatologa. Aplikacja zapisuje wykonane analizy i fotografie, które mogą później posłużyć lekarzowi do postawienia bardziej precyzyjnej diagnozy, bo SkinVision to certyfikowane oprogramowanie medyczne.

W ramach dodatkowej profilaktyki aplikacja SkinVision może też niczym lekarz przeprowadzić z użytkownikiem krótki wywiad. W sekcji Znajdź typ skóry użytkownik odpowiada na pytania o kolor oczu i skóry, odcień włosów, liczbę piegów na ciele czy reakcję skóry na słońce. Na podstawie tych dodatkowych informacji sztuczna inteligencja przyszykowała dla mnie kilka rad, wskazując między innymi na konieczność wykonywania regularnych, comiesięcznych badań skóry, zwłaszcza w okresie letnim, bo to właśnie wtedy jesteśmy najbardziej narażeni na powstawanie potencjalnie niebezpiecznych przebarwień, a moja skóra ma do ten tendencję.

SkinVision na podobnej zasadzie ocenia też profil ryzyka użytkownika aplikacji. Opierając się na pytaniach o liczbę znamion na ciele (zwłaszcza tych rozległych), historii poparzeń słonecznych z dzieciństwa, długości codziennego czasu spędzanego na słońcu oraz chorób nowotworowych w rodzinie oprogramowanie oceniło mój profil ryzyka jako wysoki. Dzięki temu potencjalny pacjent i użytkownik aplikacji SkinVision posiada już kompletny zestaw informacji, które ułatwią pracę dermatologowi.

Baza wiedzy w aplikacji

SkinVision to nie tylko możliwość wykonywania i analizowania zdjęć, ale także przydatna baza wiedzy odnośnie nowotworów. Użytkownicy w zakładce pomoc i wsparcie znajdą sekcję krótkich artykułów o różnych rodzajach raka skóry, wraz z dokumentacją zdjęciową. Najważniejszy wydaje się jednak zbiór informacji o jednej z najgroźniejszych zmian skórnych, czyli czerniaka.

Fotografie pomagają ocenić kształt, rozmiar, kolor i ewentualne ewolucje tego nowotworu, dzięki czemu osoby dotknięte zmianami mogą przedwcześnie rozpoznać problem, przeanalizować go przy pomocy AI i zgłosić się do lekarza w razie potrzeby.

Dodatkowo w aplikacji znajdziemy kilka faktów o innych zmianach skórnych, niezagrażających bezpośrednio życiu. Mowa o trądziku, naczyniakach czy reakcjach alergicznych, które mogą budzić niepokój, ale nie wymagają natychmiastowej wizyty u specjalisty.

Wystarczy jedna minuta

Hasło przewodnie akcji to „jedna minuta ratuje życie” i w tym wypadku trudno się nie zgodzić. Nowotwór może pojawić się u każdego, a liczba przypadków rośnie po przekroczeniu 20 roku życia – eksperci szacują też, że niebawem w Polsce co druga osoba po 60 roku życia zachoruje na nowotwór skóry. Ta jedna minuta dziennie na wykonanie zdjęcia i analizę w aplikacji może w istocie uratować życie, dając lekarzom czas na podjęcie niezbędnych działań, nim będzie za późno. Nie trzeba nawet zaprzątać sobie głowy zapamiętywaniem – aplikacja może przypominać użytkownikowi o regularnym badaniu skóry.

W statystykach umieralności na czerniaka przodujmy niestety w Unii Europejskiej – warto więc wraz z PZU zadbać o profilaktykę skóry, zwłaszcza w obliczu tak prostych i skutecznych narzędzi jak SkinVision. Zamiast wieszczyć zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją, pozwólmy jej działać na naszą korzyść.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu