Na rynku opasek sporo się dzieje. Wielkimi krokami zmierza do Europy nowy Band do Xiaomi. A to nie jedyna nowość jaką powinniśmy zobaczyć
Tradycyjnie już najnowszy Mi Band najpierw jest dostępny dla chińskich użytkowników. Opaska została tam zaprezentowana pod koniec maja. Urósł wyświetlacz z 1.57 cala do 1.62 cala. Dodatkowo pojawiła się opcja AoD, dzięki czemu cały czas możemy mieć podgląd na godzinę. Większa jest również bateria – ma 180 mAh, oraz jasność maksymalna – 500 zamiast 450 nitów.
Co z NFC i GPS?
Mi Band 6 ma dwie wersje – podstawową i z NFC. Ta druga została pokazana kilka miesięcy po premierze pierwszej. Niestety nie wiadomo, czy wprowadzając 7 na rynek europejski producent powtórzy manewr i wprowadzi dwie wersje w różnych terminach, czy od razu pokaże wersję z NFC.
Nie wiadomo również, co z GPS. W 7 go nie ma, ale wg. nieoficjalnych źródeł wersja z tym modułem ma się pokazać na rynku razem z debiutującym w lipcu flagowym Xiaomi 12 Ultra.
Od zawsze jedną z największych zalet Mi Bandów był stosunek ceny do jakości. Urządzenia spełniały podstawowe wymagania i były po prostu tanie. Jak będzie w przypadku Mi Band 7?
Wg. leakstera SnoopyTech cena będzie wynosić 50-60 euro. Czyli 230 – 280 zł. Nie wiadomo, czy są to dwie ceny: za wersje z i bez NFC, czy koszt urządzenia będzie gdzieś pośrodku tych dwóch sum.
W cenie 59 euro debiutowała opaska Huawei Band 7 i jest dość prawdopodobne, że Xiaomi będzie chciało podobnie wycenić swojego banda. W tej sytuacji spokojnie można założyć, że za wersję z GPS przyjdzie nam zapłacić więcej niż 300 zł.
Samsung też pamięta o opaskach
O opaskach sportowych od czasu do czasu przypomina sobie również Samsung. Ostatni model, zadebiutował już jakiś czas temu, bo w 2020 r. A jeden z użytkowników zapytał na koreańskim forum firmy, czy będzie kolejna wersja. I niespodziewanie dostał odpowiedź zatwierdzoną przez producenta. Zgodnie z nią Fit3 ma zadebiutować w najbliższym półroczu. Samsung zastrzegł jednak, że premiera może się przesunąć na pierwsze półrocze 2023 r. Opaska miałaby być wyceniona podobnie jak poprzednia wersja, co w Europie oznacza koszt ok. 50 euro.
Czego możemy się po niej spodziewać? Z pewnością firma poprawi wyposażenie urządzenia. FIT2 nie tylko nie ma wbudowanego GPS, co specjalnie nie dziwi, ale nie ma nawet możliwości zmierzenia SpO2. A to już w dzisiejszych czasach podstawowa funkcja, bez której trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek opaskę. Urządzenie Samsunga może więc dostać zarówno GPS jaki i pomiar SpO2. A do tego Always on Display, większy wyświetlacz oraz baterię.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu