Czytnik e-booków, ale formą bardzo przypomina smartfon. Oto Moaan InkPalm Plus!
Czytnik e-booków od Xiaomi niczym smartfon. Z Androidem i 5,84-calowym ekranem
Rynek czytników e-booków to nad Wisłą przede wszystkim Kindle. Wraz ze wzrostem popularności usług abonamentowych coraz większą popularnością cieszą się te pozwaljące zainstalować dodatkowe aplikacje by wygodnie cieszyć się dostępem do tamtejszej biblioteki bez zbędnych kombinacji. Bo choć na czytnikach od Amazona też można z nich korzystać - działa to na trochę innych zasadach, niż w takim PocketBooku czy InkBooku. Ale to przecież nie są jedyni producenci czytników książek. Xiaomi również ma w swoim portfolio taką kategorię produktów. InkPalm, bo o nich mowa, dotychczas wyglądały jak... klasyczne czytniki e-booków. Ale najnowszy model, Moaan InkPalm Plus na pierwszy rzut oka łatwo będzie pomylić ze... smartfonem.
Moaan InkPalm Plus: czytnik e-booków z Androidem od Xiaomi
Urządzenie działa pod kontrolą procesora Rockchip RK3566, oferuje 5,84" wyświetlacz e-ink o rozdzielczości 1440 x 720 pikseli oraz 64 GB wbudowanej pamięci na dane. Wszystko zaś działa pod kontrolą Androida 11, a waży raptem 140 gramów. Wbudowana bateria o pojemności 2200 mAh ma zapewnić nawet 30 dni komfortowej pracy, zaś ładowanie od zera do pełna to kwestia 2,5h (5V ładowarką). Nie zabrakło także łączności WiFi 5 oraz Bluetooth 5.0. Największym atutem sprzętu wydaje się jednak być jego kształt, który przywodzi na myśl smartfona. Dzięki temu wydaje się być idealnym kompanem dla wszystkich czytających w biegu, gdzie do dyspozycji mają tylko jedną rękę. O ile dzięki wadze wielu popularnych czytników nie stanowi to specjalnego wyzwania, tutaj wydaje się być jeszcze bardziej poręczne.
Moaan InkPalm Plus dostępny jest już w przedsprzedaży w Chinach, gdzie wyceniono go na 1099 juanów (ok. 700 zł). Jako że sprzęt póki co dostępny jest wyłącznie na rynku chińskim, po wyjęciu z pudełka prawdopodobnie powita nas interfejs w tamtejszym języku. Ale skoro mowa o urządzeniu z Androidem, nie powinno być problemów ze zmianą na angielski, tak jak w poprzednich produktach z serii.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu