Vine czy Instagram to aplikacje, których pojawienie się w sklepie Windows Phone było naprawdę wyczekiwane. Podczas Nokia World były to dwa z trzech na...
Vine czy Instagram to aplikacje, których pojawienie się w sklepie Windows Phone było naprawdę wyczekiwane. Podczas Nokia World były to dwa z trzech najgłośniejszych tytułów, które miały wkrótce trafić na tę platformę. Trzecim z nich był Flipboard. I na zapowiedzi się skończyło.
Serwis WPCentral nawet podliczył ile dokładnie dni minęło od momentu tej zapowiedzi. Ta liczba to 441. Od ponad roku użytkownicy Windows Phone oczekują więc na zawitanie Flipboarda do sklepu z aplikacjami. Wczorajszego popołudnia licznik mógł się zatrzymać, ale głośne zamieszanie wokół premiery zakończyło się jedynie na niemiłych słowach wykrzyczanych do ekranów smartfonów. Dlaczego?
Ponieważ po pobraniu Flipboarda okazało się, że w aplikacji zabrakło tytułowej funkcji, czyli przewracania stron (ang. flip). Zamiast niego treści dosłownie się przesuwało, dlatego żartowano, że aplikacja powinna nosić nazwę Slideboard. Ponadto interfejs Flipboard nie mógł się po prostu podobać. Czarę goryczy przelał brak wsparcia dla urządzeń z 512MB pamięci RAM.
Niedługo później wszystko zostało wyjaśnione na Twitterze przez ekipę odpowiedzialną za Flipboarda - omyłkowo do sklepu trafiła wczesna rozwojowa wersja aplikacji. Mało prawdopodobne jest, że programiści dysponują nowszym, lepszym wydaniem Flipboarda dla Windows Phone, skoro do sklepu wyciekła tak wybrakowana wersja. To oznacza, że premiery finalnej wersji Flipboarda dla Windows Phone nie powinniśmy oczekiwać zbyt szybko. Ale cierpliwości po tak długim czasie oczekiwania na aplikację już chyba nikomu nie brakuje...
@Cah_Agulhari we have not given up on Windows Phone, we're still working on it.
— Jon Virtes (@FlipboardCM) wrzesień 25, 2014
Grafiki: irelandstechnologyblog, wpcentral.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu