Ciężko mi uwierzyć, że ktoś nie zna serii Matrix, ale na wszelki wypadek przypomnę. Opowiada ona o przyszłości ludzi, którzy w pewnym momencie stali się niewolnikami maszyn. Sztuczna inteligencja nie mogąc czerpać energii z innych źródeł, upchnęła ich do kapsuł podtrzymujących życie i czerpała prąd z żywych organizmów. Jednocześnie zorganizowała dla nich wirtualny świat, który wyglądał jak prawdziwy – jedynie niektórym jednostkom udało się uwolnić z Matriksa i postanowiły stawić czoła maszynom w tej nierównej walce.
Mogłoby się wydawać, że ostatnia z trzech odsłon wyjaśniła wszystko, co było do wyjaśnienia (stawiając oczywiście setki pytań, ale i prezentując dość dziwne wyjaśnienie filmowej rzeczywistości), jednak jak widać pozostawiła miejsce na dalszą opowieść. A przekonają się o tym zarówno miłośnicy kina, jak również posiadacze HBO Max, ogłoszono bowiem, że podobnie jak inne nowe filmy, Matrix 4 trafi równolegle na sale kinowe i do platformy streamingowej.
Przeczytaj też: WSZYSTKIE premiery filmów Warner Bros. równolegle w kinach i na VOD
Kiedy zobaczymy Matrix 4?
Film miał pierwotnie pojawić się na kinowych ekranach 21 maja 2021 roku, w związku z pandemią COVID-19 został jednak przesunięty na kwiecień 2022. Okazuje się jednak, że nowa data premiery jest wcześniejsza – Matrix 4 zobaczymy 22 grudnia 2021 więc za niewiele ponad rok.
Na chwilę obecną mówi się o tytule Matrix 4, ale obstawiam, że jest to wersja robocza, szczególnie, że poprzednie odsłony nie miały cyferek i otrzymały podtytuły. Najprawdopodobniej tak samo będzie i tym razem.
Confirmed, The Matrix 4 is already better than the Matrix Revolutions.
Long haired, bearded Neo is a national treasure! pic.twitter.com/mN3wXlWPIO
— The Moonlight Warrior 🌙 (@BlackMajikMan90) February 17, 2020
Nie wrócą obie siostry/bracia Wachowski, za film będzie odpowiedzialna jedynie Lana Wachowski. Pomaga David Mitchell znany z Atlasu Chmur oraz Aleksander Hermon (Sense8). Warto jednak nadmienić, że Liilly Wachowski zrezygnowała z projektu ze względu na swoje zaangażowanie w Work in Progress robione dla Showtime, dała jednak filmowi swoje „błogosławieństwo”. Ze starej gwardii powróci również Grant Hill (Matrix Reaktywacja) oraz Geof Darrow i Steve Skroce, którzy pracowali nad historią wcześniejszych filmów.
Kto zagra w Matrix 4?
Z potwierdzonej obsady dostaniemy takich aktorów, jak Yajua Abdul-Mateen II (Watchmen), który wcieli się w młodego Morfeusza oraz Jessica Henwick (Iron Fist) mająca zostać kimś rodzaju Neo. W filmie pojawi się również Neil Patrick Harris, Jonathan Groff, Toby Onwumere, Eréndira Ibarra i Priyanka Chopra. Ze starej obsady zobaczymy: Jada Pinkett Smith, Lambert Wilson, Carrie Anne Moss oraz Keanu Reeves – ostatnia dwójka wcieli się oczywiście odpowiednio w Trinity i Neo. Jak to możliwe, że wracają? Nie chcę spoilować, bo może jednak ktoś z Was nie oglądał trzech pierwszych filmów – teoretycznie nie powinni, ale jest ku temu rozsądne wyjaśnienie i jestem ciekawy czy podobne znajdzie się w filmie.
I haven't seen any celebrities, but the Matrix 4 crew is tearing up some vehicles on the shoots. Check out all the carnage. Can't wait for the movie!! 📸 Bryan Evans https://t.co/hPJ9WpN8RI pic.twitter.com/aaIWiGYHxa
— Keanuital (@Keanuital) February 18, 2020
O czym opowie Matrix 4?
Tego niestety jeszcze nie wiadomo. Skoro znów zobaczymy Neo oraz Trinity, może być to kontynuacja. Z drugiej strony, w pewnym momencie fabuła trylogii nieźle się pokomplikowała, wprowadzając niemałe zamieszanie – więc tak naprawdę czasowo może być to dowolny okres historii systemu komputerowego odpowiedzialnego za tworzenie wirtualnego świata dla ludzi-bateryjek i też będzie miało to sens. Twórcy będą też jakoś musieli poradzić sobie z wizualną metamorfozą aktorów, w końcu Matriksów nie nakręcono 5 lat temu i każdy z dawnych bohaterów zwyczajnie się zestarzał.
Sam uwielbiam pierwszego Matriksa, dwie kolejne części bardzo lubię, ale nie są one dla mnie już tak kultowe i przełomowe jak debiut. Przez lata filmy obrosły jednak swoistą kultowością (szczególnie jedynka) i naprawdę ciężko będzie sprostać oczekiwaniom fanów. Między innymi dlatego uważam, że Matrix 4 nie jest najlepszym pomysłem i choć obejrzę go od razu, nie nastawiam się na nic nadzwyczajnego. Powiem więcej – mam wrażenie, że po napisach końcowych będę zwyczajnie rozczarowany. Ale tego oczywiście nie życzę ani sobie, ani Wam.
Więcej z kategorii Filmy:
- Opóźniony film z Bondem jeszcze bardziej opóźniony. Sponsorzy muszą zaktualizować product placement
- Walczył nie tylko z Godzillą. Oto wszystkie filmy o King Kongu
- Na niektóre hity jeszcze zaczekamy. Nowe daty premier filmów Disney'a, Marvela, Pixara i Lucasfilm
- Gigantyczne widowisko z Godzillą i Kongiem - zobaczcie zwiastun. Czy film zobaczymy w kinach?
- Solidnie się uśmiałem, ale do kina pójdę. "Szybcy i wściekli 9" - zwiastun i nowa data premiery