Wstążka w eksploratorze Windows 8?

Od momentu uruchomienia bloga poświęconego nowej edycji systemu Windows praktycznie codziennie dowiadujemy się czegoś nowego. Kilka dni temu producent zaprezentował nowy interfejs operacji na plikach oraz odmienione menu start, a teraz udostępnił klip wideo prezentujący interfejs wstążki. Jedno jest pewne - Windows 8 będzie diametralnie różnił się od poprzednika. Czy to dobrze? W końcu "siódemka" nie była produktem nieudanym.

Wstążka w eksploratorze Windows to pomysł równie ciekawy, co kontrowersyjny. Microsoft porywa się bowiem na zmiany w swoistym bastionie użytkowników, który nie przeszedł diametralnych zmian od lat 90. Tymczasem wstążka jest jaka jest. Trudno nazwać ją minimalistyczną, ale z drugiej strony znajdziemy tam wszystkie dostępne funkcje i polecenia, co może pyzytywnie odbić się na funkcjonalności.

O testach nowego interfejsu dowiedzieliśmy się już jakiś czas temu. Dziś jednak możemy już śmiało zaryzykować stwierdzenie, że jego obecność w kolejnej edycji Windowsa jest już pewna. Pewnym jest również to, że wywoła tyle samo pozytywnych, co negatywnych emocji.

Jak jednak ma działać i wyglądać wstążka w eksploratorze? Naturalnie Microsoft czerpał tutaj pełni garściami z Office'a, co daje się zauważyć już na pierwszy rzut oka. Całość podzielono na kilka zakładek, z czego najważniejszą i najczęściej używaną będzie "Home". Alex Simons, program manager w firmie, zdradził, że umieszczono tam polecenia, z których w codziennej pracy korzysta 84 proc. użytkowników. Pozostałe zakładki to m.in. Share, Search, View i Manage. Ich liczba ma się zmieniać w zależności od tego, jaki folder w danym momencie przegląda użytkownik.

Dodatkowym "atutem" mają być skróty klawiszowe, które przypisano wszystkim poleceniom na wstążce. W sumie daje to ponad 200 kombinacji, które dodatkowo można będzie modyfikować wedle własnych potrzeb.

Sam mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o wstążkę w eksploratorze systemowym. Dotychczasowe rozwiązania mnie satysfakcjonowały i były bardzo funkcjonalne. Spodobało mi się też wyeliminowanie menu w Windows 7 na rzecz prostszego paska z poleceniami. Teraz Microsoft idzie w drugą stronę i pozbywa się zupełnie minimalizmu. Pocieszające jest jednak to, że prawdopodobnie nowy interfejs będzie można ukryć, jak to ma miejsce w pakiecie biurowym Office. Podejrzewam, że nie tylko ja skorzystam z tej opcji.