Felietony

Powstało już 30 tysięcy aplikacji na Windows Phone - może Nokia ma jednak jakieś szanse?

Szymon Barczak
Powstało już 30 tysięcy aplikacji na Windows Phone - może Nokia ma jednak jakieś szanse?
Reklama

Choć na rynku tradycyjnych komputerów Microsoft pozostaje dominującą siła, to w segmencie urządzeń mobilnych takich jak smartphone'y i tablety, koncer...

Choć na rynku tradycyjnych komputerów Microsoft pozostaje dominującą siła, to w segmencie urządzeń mobilnych takich jak smartphone'y i tablety, koncern nadal szuka swojej drogi. Poprzednia wersja mobilnego systemu giganta z Redmond nie posiadała zbyt wiele udziałów w rynku, a te i tak zaczęły spadać, gdy pojawił się Android oraz iOS. Nie chcąc pozostać w tyle Microsoft opracował Windows Phone 7. Nowa odsłona mobilnych okienek ma zaledwie rok, a już powstało na nią 30 tysięcy aplikacji. Jest nieźle! Wątpię by Nokia dzięki tej platformie mogła szybko nadrobić stracony czas, ale wydaje się, że sytuacja jest lepsza niż można było się spodziewać.
Reklama

Jeszcze niedawno - w marcu tego roku - liczba aplikacji na najnowszą wersję Windows Phone wynosiła 11,5 tysiąca, jak donosi TechCrunch. Widać zatem wyraźnie, że liczba aplikacji wzrosła niemal trzykrotnie w przeciągu pół roku. Jest to wciąż 8 razy mniej aplikacji niż posiada Android Markecie i niemal 15 razy mniej niż App Store, ale to nie ma aż takiego znaczenia. W rzeczywistości markety pozostałych platform są w dużej części zawalone bezużytecznym chłamem. Liczy się jakość aplikacji, a nie ich ilość.

Oczywiście nie mam zamiaru negować sukcesu sklepów Apple czy Google. Udało się im osiągnąć sukces. Nawet jeśli duża liczba tych aplikacji jest bezwartościowa, to i tak uznawane są za wiodące platformy. Liczba powstających aplikacji świadczy o liczbie deweloperów, a ta z kolei mówi nam o popularności danej platformy. Windows Phone ma pod tym względem obiecujące tempo rozwoju.

Abstrahując jednak od liczby aplikacji w markecie, również sam system rozwija się dość szybko. W przyszłym miesiącu pojawi się aktualizacja Mango, która przyniesie możliwość odsłuchiwania muzyki w tle, szybkie przełączanie aplikacji, lepszą integrację z wyszukiwarką i inne usprawnienia.

Nadal jestem zdania, że decyzja Nokii o wyborze Windows Phone 7 była podparta koneksjami nowego prezesa. Sama Nokia wydaje się nie mieć do końca klarownej wizji rozwoju i planów na przyszłość. Po kilku miesiącach obserwacji WP7, stwierdzam jednak, że Nokii może się poszczęścić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama