Militaria

Wojna na Ukrainie ma już zwycięzców, ale nie na polu walki

Krzysztof Kurdyła
Wojna na Ukrainie ma już zwycięzców, ale nie na polu walki
3

Wojna to dla większości bezpośrednich i pośrednich uczestników oznacza straty ekonomiczne. Sami zaczynamy to odczuwać, a z czasem może być jeszcze gorzej. Dla niewielkiego procenta ludzi i firm wojna to wielka szansa, jednymi z największych wygranych obecnej są firmy satelitarne.

Nie tylko Starlink

O tym, jak działalność Starlinka wpłynęła na wojnę, a wojna na jego postrzeganie pisałem już nie raz. Jednak wśród kosmicznych wygranych są także inne firmy, przede wszystkim zajmujące się obrazowaniem, czy to optycznym, czy radarowym.

Jednym z beneficjentów tego trendu jest, chyba najbardziej znany operator satelitarny tego typu, firma Maxar. Notowana na giełdzie firma właśnie szykuje się do wycofania z niej, ponieważ została w całości kupiona przez jeden z funduszy za 4 miliardy dolarów w gotówce.

Polecamy na Geekweek: Ukraina będzie masowo produkować pociski moździerzowe w zagranicznych zakładach

Nic dziwnego, wyniki firmy, głównie dzięki kontraktom z amerykańskim rządem są coraz lepsze, tylko w tym roku przychody firmy przekroczyły 1 mld dolarów. A za progiem czeka na nich potężny kontrakt rządowy obsługiwany przez NRO (National Reconnaissance Office), który te wyniki jeszcze poprawi.

Korek pod Kijowem

Zdjęcia Maxara stały się, przynajmniej wśród osób zajmujących się nieco bardziej dogłębnie trwającą obecnie wojną, satelitarnym symbolem tej wojny. Chyba wszyscy pamiętają dostarczone przez tę Maxara zdjęcia wielkiego korka pod Kijowem, w którym ugrzęzły nacierające na stolicę Ukrainy wojska rosyjskie.

W kwestii satelitów radarowych (SAR) jednym z wygranych jest z fińska firma Iceye, wśród współwłaścicieli której jest Polak, a której usługi kupuje obecnie Ukraina. Na wojnie skorzystał też Airbus, u którego satelity dla wojska zakupił pewien kraj dotychczas tę kwestię bagatelizujący (zgadniecie jaki?).

A to dopiero początek. Rynek jest tu ogromy, obrazowanie jest przecież potrzebne nie tylko armiom, ale właściwie wszystkim gałęziom przemysłu czy rolnictwa. Stąd, mimo że biznesy kosmiczne nie są proste, pojawia się dziś coraz więcej nowych firm tego typu i coraz więcej pieniędzy inwestorów.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu