Wielu użytkowników smartfonów Lumia z niecierpliwością wyczekuje zapowiedzianej na końcówkę tego oraz początek przyszłego roku aktualizacji do Windows...
Wielu użytkowników smartfonów Lumia z niecierpliwością wyczekuje zapowiedzianej na końcówkę tego oraz początek przyszłego roku aktualizacji do Windows 10 Mobile. Jak już jednak napisałem, uaktualnienie będzie udostępniane partiami, a lista wspieranych jeszcze w grudniu 2015 roku urządzeń nie jest zbyt obszerna. Okazuje się, że niezależnie od tego zawsze znajdą się osoby, które spróbują czegoś innego, by wnieść odrobiny powiewu świeżości.
Zanim jednak posiadacze Lumii 520 i innych modeli zakrzykną z radości warto zapoznać się ze wszystkimi szczegółami procesu, który opisał na forum XDA niejaki Wack0Distractor. Dzięki Windows Phone Internals udało mu się uruchomić system Windows RT na Nokii Lumia 520, lecz trudności które napotkał na swojej drodze i liczba wyzwań, która stoi przed nim lub inną osobą przed uczynieniem systemu używalnym sprawiają, że jak na razie mówić będziemy tylko o dowodzie posiadanych umiejętności oraz możliwości samego narzędzia.
I jak widać są one naprawdę duże, bo odblokowują dostęp do poziomu uprawnień tak zwanego superusera, znanego z systemu Android. Wspierane przez aplikacje urządzenia to dokładnie 13 modeli Lumii: 520, 521, 525, 620, 625, 720, 820, 920, 925, 928, 1020 oraz 1320. Aktualną listę obsługiwanych wersji systemów Windows Phone 8.1 oraz Windows 10 Mobile znajdzieciena stronie projektu. To spore wydarzenie, gdyż nareszcie przed posiadaczami wybranych smartfonów z platformą Microsoftu otwarto drzwi do opcji samodzielnego wgrania konkretnej wersji systemu. Oczywiście na tym starania autora WP Internals się nie kończą - nadal będzie pracował na zwiększeniem liczby obsługiwanych modeli oraz wersji systemu.
Powracając jednak do samego Windows RT na Lumii 520 warto wspomnieć, że w chwili obecnej oprócz samego startu systemu nic więcej nie zostało osiągnięte. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że nie jest możliwe nic oprócz ujrzenia ekranu startowego instalatora systemu. Nie udało się jeszcze poprawnie wczytać żadnego ze sterowników, na przykład tych odpowiedzialnych za obsługę ekranu dotykowego.
Wśród komentarzy pojawiło się sporo pytań i rozgorzała dyskusja także na temat tego, jak Microsoft powinien wykorzystać posiadane już przez niego "asy" w rozwijaniu i promocji Windows 10 Mobile. O możliwości streamowania gier z konsoli Xbox na komputery i tablety z Windows 10 pisaliśmy kilkukrotnie, wspominałem o tym także w mojej recenzji Cloudbooka od Acera, na którym funkcja ta działa zaskakująco dobrze. Dlaczego więc smartfon z Windows 10 Mobile nie obsługuje kontrolera od Xboksa (One) oraz funkcji streamowania? Posiadając możliwość połączenia smartfonu z mobilną "dziesiątką" z zewnętrznym ekranem, obecność opcji streamowania rozgrywki stałaby się jeszcze atrakcyjniejsza.
Posiadając tak rozbudowany ekosystem usług i produktów Microsoft powinien maksymalnie wykorzystywać jego potencjał. Być może opisana powyżej idea nie jest rewolucyjna, ale byłby to kolejny argument "za" Windowsem w tej trudnej walce z konkurencyjnymi platformami. Przed nami debiut mobilnego Windowsa - z chęcią przekonam się czy i co jeszcze przygotowali dla nas inżynierowie z Microsoftu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu