Majowa aktualizacja dla Windows 10 jest tuż, tuż i wiele wskazuje, że zapoznamy się z nią bliżej już w tym tygodniu. Microsoft w oficjalnej komunikacji używał sformułowania "late May", co mogłoby wskazywać na ostatni tydzień maja. Ta data może jednak zmienić się na niekorzyść niecierpliwych.
Faktem, który przemawia za szybszym rolloutem jest to, że Microsoft wczoraj wypuścił wersję 18362.116 dla testerów w szybkim i powolnym obiegu, w której znajduje się również poprawka zaadresowana dla błędu, w którym aktualizacja dla Windows 10 nie radziła sobie z zewnętrznymi dyskami. Co więcej, poprawiono również Microsoft Edge oraz Internet Explorer w kontekście współpracy ze stronami gov.uk (błąd mało istotny chociażby w Polsce).
Sprawdź dlaczego warto poczekać na Windows 10 May 2019
Jednak nie to jest najdziwniejsze. Rzadko zdarzało się, że Microsoft publikował wersje testowe w... niedzielę. Gdyby nieszczególnie spieszyło mu się z wydaniem kolejnej pełnej odsłony Windows 10, najpewniej byłby to poniedziałek lub wtorek. Według ekspertów z Neowin, bardzo możliwe, że grafik publikacyjny zakłada wykorzystanie przedostatniego tygodnia maja, by rozpocząć światową, oficjalną premierę wiosennej aktualizacji Windows 10 w 2019 roku.
Windows 10 - aktualizacja majowa. Sprawdź, czy zrobisz aktualizację
Przeciwnicy tej tezy twierdzą, że aktualizacja może odbyć się nieco później głównie dlatego, że Microsoft chce mieć stuprocentową pewność, że nie wywoła ona takich problemów jak October 2018 Update, który dzisiaj płaci za to niezwykle wysoką cenę. Jak wiadomo, to uaktualnienie przyjęło się na rynku wręcz paskudnie. Fiasko paczki poprawek związane jest z ginącymi plikami w folderze Dokumenty, a także nieprawidłowym zachowaniem systemu w trakcie ekstrahowania plików z folderów skompresowanych. Oby tym razem Microsoft wyciągnął z tej porażki porządną lekcję i majowe uaktualnienie było naprawdę wysokiej jakości.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
