Bezprzewodowa łączność WiFi już nam dzisiaj tak spowszedniała, że nikt nie wyobraża sobie bez niej życia. Przyśpieszeniu ulega również ewolucja tego standardu, ledwo większą popularność zdobywają routery w standardzie WiFi 6, a w przyszłym roku zadebiutują już urządzenia z WiFi 7.
WiFi 7 pozwoli na transfery rzędu 33 Gbps
Ogromny skok jakości i szybkości w połączeniach WiFi nastąpił wraz z premierą standardu 802.11ac, który później stał się częścią pakietu WiFi 5. Dzięki wykorzystaniu nowych algorytmów modulowania sygnału i pasma 5 GHz, udało się zapewnić użytkownikom przepustowość, która pozwala na wygodne korzystanie z zalet bezprzewodowej komunikacji w większości zastosowań. Standard WiFi 6/6E idzie jeszcze o krok dalej, bo nie tylko ponownie zwiększa przepustowość na istniejącej już infrastrukturze, ale też wprowadza wiele technologii, które poprawiają łączność nawet w bardzo zatłoczonych środowiskach. WiFi do tej pory mocno cierpiało gdy na małej przestrzeni było wiele różnych sieci i wielu odbiorców. Z WiFi 6 jest znacznie lepiej, a dodatkowe kanały w paśmie 6 GHz jeszcze bardziej poprawią sytuację.
Nie zmienia to jednak faktu, że tak naprawdę popularność urządzeń w standardzie WiFi 6 dopiero w ostatnim czasie nieco się zwiększyła. Mało kto wymienia router częściej niż co kilka lat, a większość pewnie i tak korzysta z modelu dostarczonego przez dostawcę internetu. Być może teraz warto już poczekać na standard WiFi 7, który według Qualcomma zadebiutuje na rynku komercyjnym już w przyszłym roku. Znany producent chipów do smartfonów zapowiada swoje pierwsze kontrolery WiFi 7, które mają zapewnić przepustowość nawet na poziomie 33 Gbps. To oczywiście skrajny przypadek, ale i tak robi wrażenie, biorąc pod uwagę, że przeciętna sieć przewodowa w naszych domach oferuje tylko 1 Gbps.
Prawda jest też taka, że mało kto z nas dysponuje szybszym łączem z internetem niż 1 Gbps, więc producentom będzie zapewne trudno sprzedać routery z WiFi 7 nowym klientom obiecując im gigabitowe prędkości. Mimo wszystko nowe rozwiązanie ma kilka zalet, jak chociażby obiecywane mniejsze opóźnienia i lepsza obsługa wielu klientów w sieci jednocześnie. Według zapowiedzi Qualcomma kontroler sieci w standardzie WiFi 7 będzie w stanie obsłużyć nawet 500 użytkowników na jednym kanale. Nie są to wartości, które przydadzą nam się w domu, ale powinny znacząco poprawić działanie sieci bezprzewodowej tam gdzie mamy wielu użytkowników jednocześnie. Jeśli kiedyś odwiedzaliście jakiekolwiek branżowe targi lub duże konferencje to wiecie o czym mówię.
WiFi 7 podobnie jak WiFi 6E będzie korzystało z trzech albo czterech pasm - 2,4 GHz, 5 GHz oraz 6 GHz. Szerokość pojedynczego kanału będzie mogła wynosić nawet 320 MHz, co dzięki nowej modulacji sygnału - 4k QAM i możliwości łączenia kilku kanałów pozwoli na bezproblemowe osiąganie transferów rzędu 10 Gbps nawet w domowych warunkach. Oczywiście zakładając, że będziemy mieli również inne urządzenia wspierające ten standard. Wiele jednak wskazuje na to, że nawet jak pierwsze modele routerów ze wsparciem WiFi 7 pojawią się w przyszłym roku to na popularyzacje tego rozwiązania poczekamy jeszcze dobre 3-4 lata. Tym bardziej, że WiFi 6 wydaje się już obecnie wystarczające do domowych zastosowań.
Sprawdź też: Jak zalogować się do routera
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu