Stacje telewizyjne mają teraz twardy orzech do zgryzienia. Nie rywalizują tylko pomiędzy sobą, bo walczą także o widza w internecie, gdzie teraz roi się od serwisów VOD, które mają od pewnego czasu własne, autorskie seriale i filmy. Jaka jest odpowiedź TVN-u na działania rywali? Oto co czeka nas tej jesieni oraz w późniejszym czasie.
TVN przechodzi w finalną fazę odliczania do tegorocznych jesiennych premier. Najnowsze produkcje wciąż skrywają wiele tajemnic, ale dziś wiemy o nich już naprawdę sporo. Niemało dowiedzieliśmy się też o wizji TVN-u na najbliższe miesiące, a może i lata. Grupa TVN trafiła w ręce Discovery Communications na początku tego roku i można domniemywać, że odświeżona ramówka na jesień 2018 to efekt właśnie tej transakcji, ponieważ najjaśniejszymi punktami będą bez wątpienia dwa zupełnie nowe seriale, a właściwie mini-serie, które będą liczyć 6 i 8 odcinków. Pierwszy z nich to "Pułapka", który otrzymał pełny zwiastun zapowiadający obyczajowy-kryminał z Agatą Kuleszą w roli głównej. Drugi, to obyczajowy dramat o tytule "Pod powierzchnią", na którego zapowiedź wideo jeszcze czekamy. O obydwu serialach przeczytacie poniżej, zachęcam też do zapoznania się z relacją z panelu poświęconego nowym produkcjom TVN-u, który odbył się na festiwalu Dwa Brzegi, gdzie autorzy i aktorzy zdradzili kilka interesujących informacji. Coraz więcej wiemy też o 3. sezonie serialu "Diagnoza", gdzie pojawia się nowa bohaterka grana przez Danutę Stenkę.
Poza dwoma nowymi serialami i kontynuacją, TVN wypełnia ramówkę znanymi programami i produkcjami, jak "Mam Talent!", "Top Model" czy "Kuchenne rewolucje", a także "Kuba Wojewódzki", " Ameryka Express", "Milionerzy" i "Kobieta na krańcu świata".
Największe emocje wzbudza chyba jednak kompletna nowość: "Wracajcie, skąd przyszliście", czyli seria oparta o australijski format, w której wraz z dziennikarzem Piotrem Kraśko uczestnicy programu wyruszą w drogę śladami uchodźców. Wszyscy pozbawieni mają być telefonów komórkowych i portfeli, będą musieli zmagać się ze wszystkimi wyzwaniami, które stanęły na drodze uchodźców, którzy starali się znaleźć dla siebie nowy dom. Z czystej ciekawości zobaczę pierwszy odcinek, ale przyłącze się do aktualnego grona sceptyków, którzy uważają, że nie jest to dobry materiał na program. Emocje już i tak są wystarczającą podgrzewane w tej sprawie w naszym kraju i nie widzę potrzeby w ukazywaniu kulisów takiej podróży.
Zgoła inaczej zareagowałem na nowości kanału Discovery: "Nietypowe transporty", "Porty" i "Zawodowcy", to trzy nowe polskie produkcje
Główna bohaterka, Olga Sawicka, zmaga się z demonami przeszłości – traumatycznymi przeżyciami, które nie pozwalają jej zaznać spokoju po śmierci męża i przystąpić do pracy nad kolejną powieścią. Szukając inspiracji, trafia na reportaż telewizyjny. Zaginęła Zuza, jedna z podopiecznych domu dziecka. Zaintrygowana tematem pisarka postanawia odwiedzić placówkę pod pretekstem spotkania autorskiego. Jej uwagę zwraca Ewa – wrażliwa, prześladowana przez rówieśniczki dziewczyna, która nie wie nic o własnej przeszłości. By dowiedzieć się czegoś więcej o intrygującej nastolatce, Olga postanawia poprosić o pomoc zaprzyjaźnioną policjantkę – Justynę. To uruchamia prawdziwą lawinę wypadków... Sawicka trafia w sam środek zagadki kryminalnej, która okazuje się równie skomplikowana jak te, które opisywała w swych książkach.
Serial zapowiada się bardzo ciekawie, szczególnie z powodu zamkniętej w 6 odcinkach historii, którą obiecują nam twórcy. Scenariusz ma bowiem przypominać naprawdę długi film, który został podzielony na kilka elementów - zamiast często rozwleczonej fabuły na 13 czy więcej epizodów, tutaj mamy mieć do czynienia z jakością kojarzoną raczej z większym ekranem, niż produkcjami telewizyjnymi.
TVN ujawnił nareszcie pierwsze kadry z nowego serialu, który debiutować będzie na antenie 21 października.
Bartek (Bartłomiej Topa) jest dyrektorem szanowanego liceum i wspólnie z Martą (Magdalena Boczarska), nauczycielką języka polskiego, tworzą pozornie kochające się małżeństwo. Traumatyczne przejścia powodują, że para przeżywa poważny kryzys. Czy uda im się uratować swój związek przed rozpadem? Maciek (Łukasz Simlat) jest ojcem Oli (Maria Kowalska), która po latach rozłąki wraca pod jego opiekę. Czy będzie w stanie odbudować więź ze zbuntowaną nastolatką, która obwinia go o rozpad rodziny? Pod koniec wakacji ścieżki głównych bohaterów skrzyżują się, łącząc ich ze sobą już na zawsze. To pozornie błahe spotkanie da początek wielu burzliwym wydarzeniom. Kolejne głęboko skrywane sekrety i namiętności nieuchronnie doprowadzą do zbrodni... Czy można było jej zapobiec?
Bardzo liczę na tę produkcję, ponieważ darzę ogromną sympatią odtwórców głównych ról: Łukasza Simlata oraz Bartłomieja Topę. Obydwaj mają w swoim dorobku kilka świetnych występów na dużym i małym ekranie, dlatego można być spokojnym o to, jak pokażą się w nowym serialu TVN-u. Zagadką pozostaje wciąż scenariusz, który ma być naszpikowany tajemnicami i zakręconymi relacjami pomiędzy bohaterami, ale dopóki nie będzie nam dane ujrzeć choćby jednego odcinka, nie wiemy z czym musieli pracować aktorzy. Żywię nadzieję, że wreszcie doczekamy się solidnego dramatu psychologicznego, w którym napięcie pomiędzy postaciami będzie faktycznie odczuwalne.
Zgodnie z tym, jak pisaliśmy na początku czerwca, TVN pracuje nad kontynuacją serialu "Odwróceni". Dziś już wiemy, że drugi sezon skupi się na młodszych bohaterach, dzieciach najważniejszych postaci pierwszej serii, choć nie tylko. Powrócą też znajome twarze - Robert Więckiewicz ponownie wcieli się w Jana "Blachę" Blachowskiego, a Artur Żmijewski zagra Pawła Sikorę. Zdjęcia ruszą jesienią, ale czy serial trafi do wiosennej ramówki TVN-u? Tego jeszcze nie wiemy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
