Dostępnych smartfonów w średniej półce cenowej jest mnóstwo. Mogę śmiało napisać, że każdy może znaleźć coś dla siebie - różne urządzenia wyróżniają się odmiennymi elementami. Dzisiaj zestawimy ze sobą trzy telefony od trzech producentów. Każdy z nich oferuje co innego wyjątkowego i stanowi naprawdę ciekawą propozycję. Który jednak wypada najlepiej z tego trio?
Wielkie starcie "średniaków": Moto G5 Plus vs Samsung Galaxy J5 (2017) vs Xiaomi Mi A1
Moto G5 Plus | Samsung Galaxy J5 (2017) | Xiaomi Mi A1 | |
Ekran Reklama | 5,2" IPS | 5,2" sAMOLED | 5,5" IPS |
Procesor | Snapdragon 625 8xARM Cortex A532GHz | Exynos 7870 Reklama 8xARM Cortex A531,6GHz | Snapdragon 625 8xARM Cortex A532GHz Reklama |
Oprogramowanie | Android 7.0 | Android 7.0 Samsung Experience | Android 7.1.2 |
Grafika | Adreno 506 | ARM Mali T830MP1 | Adreno 506 |
Pamięć RAM | 3GB | 2GB | 4GB |
Pamięć wbudowana | 32GB | 16GB | 64GB |
Slot microSD Reklama | tak, osobny | tak, osobny | tak, hybrydowy |
NFC | tak | tak | nie |
Bateria | 3000 mAh Turbo Power | 3000 mAh | 3080 mAh |
Aparat główny | 12 Mpix z f/1.7 | 13 Mpix z f/1.7 | 2 x 12 Mpix z f/2.2 i f/2.8 |
Kamerka | 5 Mpix | 13 Mpix z f/1.9 | 5 Mpix |
Wymiary | 150,2x74x9,7mm | 143,2x71,3x7,9mm | 155x75,8x7,3mm |
Waga | 160 g | 158 g | 165 g |
Cena | 1199 zł | 999 zł | 1299 zł |
Motorolę Moto G5 Plus i Xiaomi Mi A1 do testów dostarczył sklep X-Kom. Dzięki!
Obudowa
Zacznijmy od stylistyki. Temat subiektywny, jednak już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że żaden z opisywanych smartfonów nie ma zbyt nowatorskiej stylistyki. Ot, kolejne podobne telefony od tych producentów. Najgorzej moim zdaniem wypada Motorola z uwagi na spore ramki wokół wyświetlacza oraz znacznie wystający ponad obudowę moduł aparatu, co nie wydaje się być do końca najlepszym rozwiązaniem. W Mi A1 z tyłu również znajdziemy „garb”, jednak jest on znacznie mniejszy. Tylko w Galaxy udało się zmieścić sensor i optykę.
Jeżeli chodzi o jakość wykonania to już zdecydowanie łatwiej wskazać zwycięzcę. Z całej trójki Xiaomi sprawia wrażenie najbardziej solidnie wykonanego, ale J5 (2017) jest tuż za nim – aluminiowe unibody sprawdza się idealnie. Na końcu podium znowu G5. W jego przypadku mamy połączenie aluminiowych plecków z plastikową ramką, co pozwoliło producentowi zminimalizować jego masę.
W dłoni natomiast najwygodniej leży Motorola. Dalej Samsung i na końcu Mi A1, którego śliskie plecki nie ułatwiają chwytu. Wszystkie trzy łączy fakt, że nie mamy swobodnego dostępu do baterii. W dodatku dysponują złączami słuchawkowymi i portami microUSB 2.0 lub USB typu C – szkoda, że drugie z wymienionych znajdziemy tylko w Xiaomi. Niestety chiński telefon ma inną wadę. Chodzi tu o slot hybrydowy, podczas gdy u rywali pojawiły się osobne miejsca na dwie karty SIM i microSD. Koreański smartfon także ma jeden minus w tej kategorii. Wynika on z braku podświetlenia przycisków, które powinno być obligatoryjne w tym segmencie.
Wyświetlacz
Motorola i Samsung dysponują 5,2-calowymi wyświetlaczami, a Xiaomi nieco większym, 5,5-calowym. Jeżeli chodzi o ostrość obrazu, to naturalnie Galaxy J5 2017 przegrywa – HD nie ma szans w starciu z Full HD. Mimo wszystko oferuje wystarczająco dobrą ostrością do wygodnego używania.
Jednak patrząc na jakość wyświetlanego obrazu bezsprzecznie wygrywa właśnie Samsung. Zastosowana tu matryca Super AMOLED to fenomenalny element tego urządzenia – świetne odwzorowanie kolorów, szerokie kąty widzenia, wysoki kontrast, możliwość szerokiej regulacji barw. Potem mamy G5 Plus i Mi A1 z ich naprawdę niezłymi wyświetlaczami IPS. Trudno by było im cokolwiek zarzucić, jednak w zestawieniu z organicznym panelem nie mają większych szans.
Wszystkie trzy można komfortowo używać na dworze w słoneczne dni, większe różnice ujrzymy jeżeli chodzi o minimalny poziom jasności.
Działanie, wydajność
Dwa urządzenia oferują ośmiordzeniowego Snapdragona 625 z Adreno 506, a jedno – ośmiordzeniowego Exynosa 7870 z ARM Mali T830MP1. Teoretycznie najmniej wydajny jest Samsung, ale należy pamiętać, że musi radzić sobie z mniejszą rozdzielczością ekranu, dzięki czemu nawiązuje prawie równą walkę z szybszymi konkurentami. Mimo wszystko w grach Moto G5 i Xiaomi po prostu wypadają lepiej, chociaż J5 2017 również sobie poradzi przy wszystkich tytułach ze Sklepu Play.
Warto również pamiętać, że koreański model ma najmniej pamięci operacyjnej, 2GB, podczas gdy pozostałe – 3 lub 4GB. Wydawałoby się, że Galaxy jest bez szans. Tymczasem w codziennej pracy każdy z nich działa płynnie i stabilnie, paradoksalnie więcej spowolnień trafiło się w modelach z czystym Androidem, aczkolwiek były to jednostkowe przypadki. Pod względem szybkości na czoło peletonu wysuwają się Motorola oraz Xiaomi, podobnie jeżeli chodzi o możliwości wielozadaniowości. Takiej różnicy pamięci operacyjnej nie dałoby się nie odczuć.
Oprogramowanie
W sumie mamy tu do czynienia z trzema szkołami. Xiaomi Mi A1 to przedstawiciel serii Android One, zatem jest wyposażony w absolutnie czysty system z aktualizacjami zapewnianymi przez Google. Moto G5 Plus oferuje Androida z nielicznymi, autorskimi funkcjami, jednak niewiele zmian dostrzeżemy względem pierwowzoru. Galaxy J5 (2017) z kolei to oprogramowanie z nakładką Samsung Experience. Modyfikuje w znacznym stopniu wygląd interfejsu, wiąże się z jeszcze większą liczbą opcji i dodatków, a także kolejnymi aplikacjami na start. Wybór między nimi w głównej mierze zależy od naszych osobistych preferencji.
Moto wyróżnia się świetnymi opcjami związanymi z ruchem. Przykładowo możemy uruchomić aparat dwukrotnym przekręceniem telefonu, a potrząśnięciem – latarkę. Do tego świetny ekran podglądu, który nie świeci niepotrzebnie cały czas. W Samsungu mamy jedynie te bardziej podstawowe funkcje z Galaxy. Mi A1 wypada natomiast najgorzej z całej trójki – wyświetla powiadomienia na wygaszonym ekranie i... To by było na tyle.
Benchmarki
Moto G5 Plus | Samsung Galaxy J5 (2017) | Xiaomi Mi A1 | |
AnTuTu | 62700 | 45840 | 60192 |
3D Mark | 13794 | 8261 | 13668 |
Geekbench 4 | 840 | 730 | 879 |
Geekbench 4 Multi-Core | 4201 | 3564 | 4303 |
Skanery biometryczne
Wszystkie zostały wyposażone w czytniki o wysokiej czułości i aktywne także przy wygaszonym wyświetlaczu. W Moto może on zastąpią również przyciski funkcyjne, a w Xiaomi – rozwijać pasek powiadomień czy przewijać zdjęcia w galerii. W Samsungu da się natomiast blokować dostęp do wybranych plików na odcisk palca.
Multimedia
W kwestii jakości dźwięku na głośniku multimedialnym muszę uznać następującą kolejność: G5 Plus, J5 2017 i Mi A1. Na słuchawkach z kolek wygląda to dokładnie na odwrót i Xiaomi można uznać za znakomity wybór dla audiofili, poszukujących nowego smartfona. Koreański telefon nadrabia nieco obecnością preinstalowanego equalizera.
Przechodzimy teraz do bardzo ważnej kategorii obecnie – aparatów. Zacznijmy od przedniej kamerki, w końcu tak często wykonujemy selfie. W dobrych warunkach oświetleniowych wygrywa, moim zdaniem, Moto G5 Plus, której szerokokątny obiektyw pozwala uchwycić znacznie więcej, a sensor 5 Mpix oferuje wystarczającą jakość, oprogramowanie z kolei nie ma tendencji do przesadnego upiększania. To oraz automatyczny tryb HDR wystarczy do zwycięstwa. Na drugim miejscu ulokował się Galaxy z kamerką 13 Mpix i diodą doświetlającą, która jest świetna, ale Motorolę może prześcignąć dopiero w słabszych warunkach oświetleniowych. Na końcu Xiaomi – radzi sobie przeciętnie i potrafi błędnie ustawić ostrość, ale to już zależy w głównej mierze od kadru.
W przypadku aparatów głównych wybór najlepszego pozostaje trudniejszy. Mi A1 jako jedyny dysponuje dodatkowym teleobiektywem i pozwala uzyskiwać nie tylko zoom optyczny, mały, ale to zawsze coś, a także umożliwia wykonywanie zdjęć w trybie portretowym. Motorola wyróżnia się z kolei automatycznym trybem HDR. Samsung to w tym przypadku zawodnik, który wypada pod każdym względem dobrze – taki do bólu poprawny model. Jeżeli chodzi o jakość fotografii, wygrywa znowu G5, a za nią ląduje Xiaomi i tym razem na ostatni stopień podium trafiła J5. W temacie oprogramowania to jednak dwaj ostatni oferują znacznie większą różnorodność opcji.
Galeria zdjęć (od lewej: Moto G5 Plus, Samsung Galaxy J5 (2017) i Xiaomi Mi A1):
Bateria
Wszystkie trzy są zasilane bateriami o pojemności ok. 3000 mAh. Jedyna różnica jest taka, że Moto wspiera standard szybkiego ładowania, zatem różnice w czasach pracy powinny być teoretycznie niewielkie. Najlepiej radzi sobie J5, który przy LTE osiąga czasy pracy na włączonym ekranie (SoT) na poziomie 5,5-7 godzin, potem Moto z rezultatami 4,5-6 i Xiaomi z 4-5,5 godziny. Pod względem szybkości ładowania kolejność wygląda inaczej. Mi A1 odzyska 100% naładowania w około 120 minut, G5 – 95, a Galaxy – 130 minut.
Podsumowanie
Wszystkie trzy urządzenia stanowią dobry wybór, chociaż każdy ma coś innego, co przemawiałoby za wyborem konkretnego z nich. O ile Moto i Xiaomi to ta sama półka cenowa, to Galaxy kosztuje poniżej 1000 złotych. Jeżeli chodzi o ogół możliwości, to na pierwszym miejscu umieściłbym G5 Plus, na drugim Mi A1, a podium zamknąłby J5. Poniżej zobaczycie najbardziej unikatowe zalety każdego z wymienionych produktów.
Co przemawia za Moto G5 Plus?
- jakość zdjęć
- szybkość działania
- osobne sloty na dual SIM i microSD
- dodatki Moto, np. ekran podglądu
- szybkie ładowanie
Co przemawia za Samsungiem Galaxy J5 (2017)?
- ekran Super AMOLED
- płynność działania
- niższa cena
- osobny slot na microSD
Co przemawia za Xiaomi Mi A1?
- teleobiektyw i tryb portretowy
- szybkość działania
- błyskawiczny skaner linii papilarnych
- przynależność do serii Android One (szybkie aktualizacje)
Na koniec zapraszam do wypełnienia krótkiej ankiety o urządzeniach ze średniej półki pod tym linkiem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu