Recenzja

Nowy Belfer jest inny, ale czy lepszy? Oceniamy premierę 2. sezonu

Konrad Kozłowski
Nowy Belfer jest inny, ale czy lepszy? Oceniamy premierę 2. sezonu
4

Jest jesień, więc wracamy do szkoły - 2. sezon Belfra zadebiutował na Canal Plus wczorajszego wieczora. Jak wypadł premierowy odcinek?

Wczoraj wieczorem zadebiutował zupełnie nowy, drugi sezon Belfra. Oryginalny serial polskiego Canal+ powrócił po rocznej przerwie, dzięki czemu możemy śledzić dalsze losy Pawła Zawadzkiego, który niewielkie miasteczko zamienił na Wrocław. Jego zadaniem wciąż jest rozwiązywanie zagadek z uczniami w rolach głównych, ale tym razem nie pytamy o to, kto zabił?.

.

.

.

.

Bez wątpienia Belfer 2 nie chce być powtórką z rozrywki. Canal+ nie planuje powielać historii z Dąbrowic w zurbanizowanych okolicznościach. Od początku cieszyło mnie takie podejście, dlatego nie zamierzam przekreślać rozpisanej na wiele odcinków fabuły jedynie po premierowym odcinku. Ale chyba nie tylko ja odniosłem wrażenie, że na pozór idealne Dąbrowice skrywały więcej frapujących tajemnic, aniżeli wrocławskie prywatne liceum i jego uczniowie - przynajmniej po zobaczeniu pierwszych 50 minut. Scenarzyści i reżyserzy postawili na coś zupełnie innego, co było niemałym ryzykiem. Czy się opłaciło? Przekonamy się dopiero po zobaczeniu ostatniego odcinka, natomiast wyemitowany wczoraj premierowy epizod jestem zmuszony potraktować jako przygrywkę, istny prolog, który dopiero w swojej ostatniej fazie wskakuje na najwyższe obroty zanim zakończy się solidnym cliffhangerem. 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu