Oferta nowego serwisu Polsat Box Go to mnóstwo filmów i seriali, które znamy i lubimy, a jedną z nowości na platformie są hollywoodzkie produkcje w rozdzielczości 4K, wśród których są też nagrodzone Oscarami tytuły.
Wielkie kinowe hity 4K i filmy nagradzane Oscarami na Polsat Box Go
Czas na wielkie hity w 4K
Okres, w którym telewizory i treści 4K były dostępną dla wybranych osób nowinką, jest już dawno za nami. W domach Polaków coraz częściej goszczą duże ekrany z przekątną 55, 65 i nawet 75 cali, a większość dostępnych modeli oferuje rozdzielczość 4K. Można już przyjąć, że rozdzielczość Ultra HD stała się standardem, bo właśnie w takiej jakości kręcone i produkowane są w większości nowe filmy i seriale. Wbrew pozorom, nie był to mało znaczący krok dla rynku, bo zdaniem wielu to równie ważna zmiana, co przejście z SD na HD.
Wraz z rosnącymi ekranami, potrzebna była jakość treści, która nadąża za postępem technologicznym, byśmy mogli oglądać te produkcje w co najmniej komfortowej oprawie wizualnej. O ile przy mniejszych ekranach rozdzielczość 1920 na 1080 pikseli była wystarczająca, tak przy 65 czy 75 calach przekątnej raczej każdy zauważy zbyt niską ilość informacji, bo obraz stanie się mało czytelny i nieprzyjemny w odbiorze. Dzięki 4K, czyli 3840 na 2160 pikseli, nawet największe ekrany mogą cieszyć oko podczas seansu.
Parasite, czyli Oscarowy rodzynek
Polsat Box Go ma w swojej ofercie filmy, które stosunkowo niedawno opuściły kina i dziś można je powtórzyć lub obejrzeć po raz pierwszy w domowym zaciszu. Wśród nich są zwycięzca gali Oscarów “Parasite” (też w 4K), widowiskowy “Tenet” Christophera Nolana, nakręcony w zaskakujący sposób “1917” (też w 4K) i “Le Mans 66” będący świetną propozycją dla widzów spragnionych akcji i dużej dawki adrenaliny. Pierwsza z produkcji to znakomity obraz autorstwa Joon-ho Bonga - film jako pierwszy tytuł nieanglojęzyczny zwyciężył w głównym konkursie na gali Oscarów. W sumie udało mu się zdobyć cztery statuetki i przejść do historii.
Film z Korei Południowej opowiada o nieoczekiwanej zamianie miejsc, gdy dobrze usytuowana rodzina zaczyna korzystać z usług członków innej rodziny z nizin społecznych. Do czego będą gotowi posunąć się ci drudzy, by zapewnić sobie lepszy byt? Gdzie położona jest granica tego, co wypada, co można, a co należy zrobić walcząc o przetrwanie? Film zmusza do refleksji i daje do myślenia, a starannie zaplanowane kadry oraz ujęcia znakomicie wypadają w możliwie najlepszej jakości. Przyglądajcie się uważnie, bo twórca zdołał przemycić kilka obserwacji i przesłań tam w sposobie nakręcenia scen.
Widowisko, w którym czas biegnie w dwie strony. Tenet
Christophera Nolana raczej przedstawiać nie trzeba, bo reżyser zdołał zapisać się w pamięci chyba każdego widza. Odpowiadał za widowiskowe filmy sci-fi “Incepcja” i “Interstellar”, przygotował trylogię o Mrocznym rycerzu opowiadając na nowo historię Batmana, a jego ostatni film bierze na warsztat bardzo ciekawy koncept inwersji czasu. W obsadzie filmu “Tenet” znaleźli się m. in. John David Washington, Robert Pattinson, Kenneth Branagh i Elizabeth Debicki, a fabuła skupia się na protagoniście będącym włączonym do organizacji mającej zapobiec strasznemu kataklizmowi.
By to jednak zrobić członek CIA będzie musiał pojąć coś, co do tej pory pozostawał w sferze science-fiction - manipulacja czasem okazuje się realna i niezbędna, by osiągnąć zamierzony cel. Film to prawdziwa uczta dla każdego widza oczekującego rozmachu i świetnych efektów specjalnych. Duża część z nich została wykonana praktycznie, czyli bez udziału grafiki komputerowej, a jedne z trudniejszych scen akcji John David Washington mógł wykonać osobiście, dzięki swoim atletycznym umiejętnościom. Całości dopełnia znakomita, zapadająca w pamięć ścieżka dźwiękowa Ludwiga Göranssona.
1917 - film wojenny jedynym w swoim rodzaju
Filmy wojenne mają w historii kinematografii wiele pamiętnych momentów, ale twórcy nie zamierzają spoczywać na laurach i regularnie starają się zaoferować nam coś innego, świeżego. Takim tytułem jest bez wątpienia “1917” Sama Mendesa, który przenosi widzów na front I wojny światowej. Założenia fabularne wydają się mało skomplikowane, bo chodzi o opowiedzenie historii dwójki żołnierzy próbujących przedostać się za linię wroga w celu dostarczenia tajnej wiadomości, więc od powodzenia ich misji zależy życie kilkuset tysięcy żołnierzy.
To jednak nie sama historia, a sposób jej opowiedzenia sprawia, że trudno jest oderwać wzrok od ekranu. “1917” wygląda bowiem na film nakręcony na pojedynczym ujęciu - dzięki sprytnym sztuczkom udało się połączyć kilku - lub kilkunastominutowe sekwencje i część zdarzeń śledzimy z perspektywy kogoś, kto równie dobrze mógłby być tam na miejscu przyglądając się starszym szeregowym Schofieldowi i Blake’owi. Film ma plejadę gwiazd w obsadzie: Mark Strong, Andrew Scott, Colin Firth, Benedict Cumberbatch, Richard Madden, a najwięcej czasu spędzamy z przesympatycznymi i przekonującymi George’em MacKay’em oraz Deanem-Charlesem Chapmanem.
W krytycznych momentach kluczowa jest muzyka Thomasa Newmana, która dodaje dramaturgii lub uspokaja akcję. Dzięki znakomitym plenerom i scenografii, a także pracy grafików, “1917” wygląda wręcz znakomicie, więc jeśli chcecie zejść do okopów, to wybierzcie najlepszą możliwą jakość, bo ten tytuł obejrzycie w 4K.
Dobre tytuły na Polsat Box Go
Na Polsat Box Go znajdziecie też wspomniany “Le Mans 66”, w którym zobaczymy kulisy historycznego wyścigu pomiędzy Ferrari i Fordem. W filmie znakomicie wypadł Christian Bale w roli kierowcy Kena Milesa, a sceny z toru treningowego oraz samego wyścigu działają jak magnes, bo czujemy tę prędkość, niebezpieczeństwo i ryzyko, które podejmowali kierowcy. Dużo scen i ujęć to przepiękne obrazki, nie tylko dla fanów motoryzacji. Z kolei na liście filmów w 4K są też między innymi “Czwarta władza” Stevena Spielberga, “Bodyguard zawodowiec” z Samuelem L. Jacksonem i Ryanem Reynoldsem, “Paddington 2” dla najmłodszych i “Był sobie pies 2”.
Polsat Box Go to platforma łącząca treści online na życzenie oraz telewizję na żywo. Do wyboru jest kilka tematycznych pakietów, a dzięki aplikacjom na smart TV z usługi można korzystać na największych ekranach, ciesząc się również treściami w 4K.
--
Artykuł powstał we współpracy z Grupą Polsat Plus.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu