Bawarczycy właśnie zaliczyli jedną z większych wpadek. Lada moment zostanie ogłoszona wielka akcja serwisowa BMW, które obejmie ponad 300 000 aut. To kolejne takie działanie zapobiegawcze w ostatnim czasie.
Wielka akcja serwisowa BMW: 300 000 aut trafi do serwisu przez ryzyko pożaru!
Akcje serwisowe stają się powoli nieodzowną częścią współczesnej motoryzacji. Kilka razy już wspominaliśmy o takich zapobiegawczych zachowaniach koncernów samochodowych. Wystarczy tutaj wspomnieć m.in. Teslę, która miała problem ze rdzą, czy innych markach, których polskie przedstawicielstwa wzywały łącznie około 17 000 samochodów – na początku bieżącego roku. Okazuje się jednak, że to nie pierwsze takie działanie koncernu z Bawarii, a europejskich klientów czeka kolejna Wielka akcja serwisowa BMW. Do Autoryzowanych Stacji Obsługi wezwanych zostanie ponad 300 000 egzemplarzy różnych modeli BMW. Wszystko przez duże ryzyko pożaru.
Wielka akcja serwisowa BMW: powodem jest ryzyko pożaru
O całej sprawie jako pierwszy poinformował niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Wielka akcja serwisowa BMW obejmie w sumie ponad 324 tysiące samochodów napędzanych silnikiem diesla. W niektórych egzemplarzach zaobserwowano wyciek glikolu z chłodnicy systemu odprowadzania spalin, co w połączeniu z pozostałościami oleju napędowego w gorących spalinach, może doprowadzić do pożaru całego samochodu. Działanie BMW na Starym Kontynencie jest działaniem prewencyjnym, gdyż w Europie nie doszło jeszcze do zapalenia – takie przypadki (w sumie ponad 30) odnotowano już jednak w Korei Południowej. Na tamtejszym rynku do serwisów wezwano już ponad 100 000 aut.
Wielka akcja serwisowa BMW obejmie w sumie ponad 324 tysiące samochodów. Najwięcej z nich zostanie wezwanych do serwisu na terenie Niemiec (ponad 96 tysięcy aut). Sama akcja auta dotyczy samochodów z 4-cylidnrowym silnikiem diesla, które zjechały z taśm produkcyjnych między kwietniem 2015, a wrześniem 2016 roku oraz auta z 6-cylindrowymi dieslami, które wyprodukowano między lipcem 2012, a czerwcem 2015 roku. Wielka akcja serwisowa BMW obejmie takiej modele jak: BMW Serii 3,4,5,6,7 oraz BMW X3, X4, X5 i X6.
Wielka akcja serwisowa BMW: to nie pierwsze takie wydarzenie w tym roku
Wielka akcja serwisowa BMW, która obejmie ponad 324 tysiące samochodów nie jest pierwszą tego typu w tym roku. W pierwszej połowie maja wspominaliśmy o wezwaniu ponad 300 tysięcy aut na Wyspach Brytyjskich. W tamtym przypadku objawił się problem z instalacjami elektrycznymi, a w jednym wypadku doszło nawet do śmiertelnego wypadku. Tutaj chodziło o ryzyko wystąpienia zwarcia, które powodowało wyłączenie silnika w czasie jazdy.
Całą sprawa wyszła na jaw w grudniu 2016 roku, kiedy to na drodze w Wielkiej Brytanii doszło do nagłego i niespodziewanego zatrzymania BMW. Jadący za niemieckim autem kierowca Forda Fiesty, próbując uniknąć uderzenia w stojące auto, zmienił kierunek jazdy i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku poniósł śmierć na miejscu. Jak ustalono w trakcie śledztwa, powodem wypadku było zwarcie, które doprowadziło do zatrzymania pracy silnika oraz uruchomienia świateł stop. Usterka ta wystąpiła m.in. w BMW Serii 1, Serii 3, Z4 i X1.
Akcje serwisowe nie są najlepszym momentem w historii każdej marki. Zwłaszcza kiedy obejmuje ona dziesiątki, setki tysięcy samochodów. Historia zna też przypadki kiedy weryfikować trzeba było nawet milion aut. Jednak lepiej już dmuchać na zimne i ponieść koszty ewentualnych wymian poszczególnych części, niż mierzyć się z seryjnymi awariami samochodów, które w ostateczności mogą doprowadzić też do śmierci człowieka.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu