Motoryzacja

Wielka akcja serwisowa BMW: 300 000 aut trafi do serwisu przez ryzyko pożaru!

Marek Adamowicz
Wielka akcja serwisowa BMW: 300 000 aut trafi do serwisu przez ryzyko pożaru!
Reklama

Bawarczycy właśnie zaliczyli jedną z większych wpadek. Lada moment zostanie ogłoszona wielka akcja serwisowa BMW, które obejmie ponad 300 000 aut. To kolejne takie działanie zapobiegawcze w ostatnim czasie.

Akcje serwisowe stają się powoli nieodzowną częścią współczesnej motoryzacji. Kilka razy już wspominaliśmy o takich zapobiegawczych zachowaniach koncernów samochodowych. Wystarczy tutaj wspomnieć m.in. Teslę, która miała problem ze rdzą, czy innych markach, których polskie przedstawicielstwa wzywały łącznie około 17 000 samochodów – na początku bieżącego roku. Okazuje się jednak, że to nie pierwsze takie działanie koncernu z Bawarii, a europejskich klientów czeka kolejna Wielka akcja serwisowa BMW. Do Autoryzowanych Stacji Obsługi wezwanych zostanie ponad 300 000 egzemplarzy różnych modeli BMW. Wszystko przez duże ryzyko pożaru.

Reklama

Wielka akcja serwisowa BMW: powodem jest ryzyko pożaru

O całej sprawie jako pierwszy poinformował niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Wielka akcja serwisowa BMW obejmie w sumie ponad 324 tysiące samochodów napędzanych silnikiem diesla. W niektórych egzemplarzach zaobserwowano wyciek glikolu z chłodnicy systemu odprowadzania spalin, co w połączeniu z pozostałościami oleju napędowego w gorących spalinach, może doprowadzić do pożaru całego samochodu. Działanie BMW na Starym Kontynencie jest działaniem prewencyjnym, gdyż w Europie nie doszło jeszcze do zapalenia – takie przypadki (w sumie ponad 30) odnotowano już jednak w Korei Południowej. Na tamtejszym rynku do serwisów wezwano już ponad 100 000 aut.


Wielka akcja serwisowa BMW obejmie w sumie ponad 324 tysiące samochodów. Najwięcej z nich zostanie wezwanych do serwisu na terenie Niemiec (ponad 96 tysięcy aut). Sama akcja auta dotyczy samochodów z 4-cylidnrowym silnikiem diesla, które zjechały z taśm produkcyjnych między kwietniem 2015, a wrześniem 2016 roku oraz auta z 6-cylindrowymi dieslami, które wyprodukowano między lipcem 2012, a czerwcem 2015 roku. Wielka akcja serwisowa BMW obejmie takiej modele jak: BMW Serii 3,4,5,6,7 oraz BMW X3, X4, X5 i X6.

Wielka akcja serwisowa BMW: to nie pierwsze takie wydarzenie w tym roku

Wielka akcja serwisowa BMW, która obejmie ponad 324 tysiące samochodów nie jest pierwszą tego typu w tym roku. W pierwszej połowie maja wspominaliśmy o wezwaniu ponad 300 tysięcy aut na Wyspach Brytyjskich. W tamtym przypadku objawił się problem z instalacjami elektrycznymi, a w jednym wypadku doszło nawet do śmiertelnego wypadku. Tutaj chodziło o ryzyko wystąpienia zwarcia, które powodowało wyłączenie silnika w czasie jazdy.


Całą sprawa wyszła na jaw w grudniu 2016 roku, kiedy to na drodze w Wielkiej Brytanii doszło do nagłego i niespodziewanego zatrzymania BMW. Jadący za niemieckim autem kierowca Forda Fiesty, próbując uniknąć uderzenia w stojące auto, zmienił kierunek jazdy i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku poniósł śmierć na miejscu. Jak ustalono w trakcie śledztwa, powodem wypadku było zwarcie, które doprowadziło do zatrzymania pracy silnika oraz uruchomienia świateł stop. Usterka ta wystąpiła m.in. w BMW Serii 1, Serii 3, Z4 i X1.

Akcje serwisowe nie są najlepszym momentem w historii każdej marki. Zwłaszcza kiedy obejmuje ona dziesiątki, setki tysięcy samochodów. Historia zna też przypadki kiedy weryfikować trzeba było nawet milion aut. Jednak lepiej już dmuchać na zimne i ponieść koszty ewentualnych wymian poszczególnych części, niż mierzyć się z seryjnymi awariami samochodów, które w ostateczności mogą doprowadzić też do śmierci człowieka.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama