Google

Blue vs green bubbles? Google robi wszystko, żeby zakończyć ten konflikt

Kacper Cembrowski
Blue vs green bubbles? Google robi wszystko, żeby zakończyć ten konflikt
76

Google robi kolejny krok, żeby zakończyć absurdalną bitwę blue vs green bubbles.

Blue vs green bubbles, czyli kiedy kolor dymków czatu przerodził się w prawdziwą bitwę

Jak w swoim tekście tłumaczył Patryk Koncewicz, blue vs green bubbles to specyficzny konflikt między użytkownikami urządzeń z Androidem i iOS. Polega na swego rodzaju dyskryminacji i towarzyskim wykluczeniu, uaktywniającym się w momencie, gdy użytkownik iPhone’a prześle do odbiorcy wiadomość iMessage, a czat przybierze kolor zielony. Oznacza to, że osoba po drugiej stronie nie posiada telefonu z nadgryzionym jabłkiem, przez co jest traktowana jako gorsza. Tak, brzmi to niedorzecznie, ale w USA – głównie w przypadku młodzieży – jest spory problem, który prowadzi do społecznych konsekwencji - więcej informacji na ten temat możecie znaleźć pod tym linkiem, również w artykule Patryka.

Źródło: Depositphotos

iMessage to bez dwóch zdań doskonała forma komunikacji i paradoksalnie zwykłe “SMS-y” na smartfonach od Apple to jeden z najlepszych komunikatorów, z jakich przyszło mi korzystać. Niestety jednak, pisanie wiadomości z kimkolwiek, kto posiada urządzenie z Androidem, wzbudza nostalgię - ale tę niezwykle negatywną, bowiem przypomina czasy początków smartfonów - i jest to zwyczajnie niedorzeczne.

iMessage są świetne, ale moglibyśmy mieć to zawsze, nawet pisząc z posiadaczami telefonów z Androidem

To jednak nie jest patent “na wyłączność”. Gdyby Apple przeszło na standard RCS, do czego co chwilę kalifornijską firmę zachęca Google, mielibyśmy możliwość przesyłania multimediów i tworzenia czatów grupowych między użytkownikami dwóch różnych systemów operacyjnych. Tim Cook wielokrotnie odnosił się już do tej sprawy - a jego niedawna odpowiedź była niezwykle… cóż, frustrująca. CEO Apple stwierdził bowiem, że najlepszym rozwiązaniem tego problemu będzie po prostu zakup iPhone’a.

Apple się nie daje, ale Google walczy jak może. I dobrze

Google mimo oporu ze strony Apple chce zrobić wszystko, żeby zwiększyć komfort swoich użytkowników i sprawić, że pisanie wiadomości z użytkownikami iPhone’a będzie jak najbardziej zbliżone do tego, co oferują internetowe komunikatory. Gigant z Mountain View dodał nowe funkcje do Google Messages, które w tym pomogą.

Źródło: Google

Już w marcu tego roku mieliśmy do czynienia z aktualizacją Google Messages, która pozwalała odbierać reakcję użytkowników z iOS na wiadomości tekstowe. Po kilku miesiącach, teraz doczekaliśmy się również tego, że osoby korzystające ze smartfona z Androidem będą mogli reagować na wiadomości otrzymane z iPhone’ów - i posiadacz telefonu z iOS zobaczy tę reakcję. Swoją drogą, absurdalne jest to, że takie “pierdoły” ogłaszane są wielką zmianą przez niezrozumiały opór ze strony Apple - lecz należy przyznać, że Google robi tutaj doskonałą robotę.

Pozostałe nowości również zachwycają. Google Messages coraz bliżej poziomu najlepszych komunikatorów

Kolejną nowością, już niezwiązaną z całą aferą dotyczącą kolorów dymków czatu, jest tak zwane “gwiazdkowanie” wiadomości. Pozwala to zapisać najważniejsze SMS-y, dzięki czemu wyszukiwanie ich w przyszłości będzie zdecydowanie prostsze. Oprócz tego, Google postanowiło ulepszyć również czaty grupowe. Nowa aktualizacja wprowadza możliwość odpowiadania na pojedyncze, wybrane wiadomości, a także na wspólne oglądanie materiałów z YouTube dzięki odtwarzaczowi wewnątrz aplikacji Messages.

Źródło: Google

Aplikacja wiadomości pozwoli również na ustawianie przypomnień, co z pewnością niejednokrotnie okaże się przydatne w dniu jakiegoś spotkania czy urodzin bądź rocznicy związanych z bliską nam osobą. Oczywiście można to ustawić w kalendarzu, ale dla podwójnej pewności, będziecie to mogli zrobić również w aplikacji od “SMS-ów”. Przezorny zawsze ubezpieczony, jak to mówią.

Źródło: Google

Na wczesnym etapie jest również możliwość pisania z firmami, które wyszukujemy z poziomu Google Maps - na razie będzie to udostępnione tylko dla szczególnych regionów, chociaż firma nie zdradziła jeszcze, o jakie dokładnie chodzi. W planach jest również umożliwienie wysyłania wiadomości RCS dzięki Wi-Fi podczas lotów w samolotach, jednak na tę chwilę jest to całkiem odległa perspektywa.

Jak oceniacie wszystkie nowości oraz nieustanną walkę Google z postanowieniami Apple? Korzystacie z Google Messages?

Źródło: Google

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu