Komunikatory

WhatsApp może stać się jeszcze lepszy

Konrad Kozłowski
WhatsApp może stać się jeszcze lepszy
Reklama

“Wojna” pomiędzy komunikatorami trwa nieustannie. Od czasu do czasu jeden z nich zwycięży w jednej z wielu bitew, ale wskazanie jednoznacznego rywala ...

“Wojna” pomiędzy komunikatorami trwa nieustannie. Od czasu do czasu jeden z nich zwycięży w jednej z wielu bitew, ale wskazanie jednoznacznego rywala tej rywalizacji jest niezwykle trudne. Tym bardziej, że z dnia na dzień może okazać się, że nasza ocena jest już nieaktualna. A przyszłość WhatsApp może być bardzo ciekawa.

Reklama

Ten komunikator na tle głównych konkurentów jak Line, WeChat, Viber czy nawet Skype wypadnie dość blado, jeżeli zainteresujemy się innym niż mobilny dostęp do naszych konwersacji. Gdy jesteśmy poza domem czy miejscem pracy utrzymywanie kontaktu za pomocą aplikacji jest zrozumiałe, ale gdy usiądziemy przed komputerem czy wygodnie rozsiądziemy się z tabletem w ręce, to ciągłe sięganie po telefon w celu odpisania na wiadomość może być irytujące. A wszystko przez to, że WhatsApp do tej pory nie doczekał się webowej wersji, ani desktopowej aplikacji. Jako następca SMS-a mógł sobie na to pozwalać do pewnego momentu, ale w bezpośrednim porównaniu z innymi komunikatorami takie braki mogą stać się prawdziwą kulą u nogi.

Liczba użytkowników WhatsAppa robi ogromne wrażenie, podobnie jak kwota jaką zapłacił za niego Facebook. Zespół odpowiedzialny za rozwój komunikatora miał pozostać niezależny i tak zapewne się stało, ale nie oszukujmy się - i Markowi Zuckerbergowi, i ekipie WhatsAppa zależy na tym, by użytkowników przybywało, a ci już “zobowiązani” stawali się coraz aktywniejsi. Całkiem niedawno WhatsApp pochwalił się wyższym poziomem bezpieczeństwa, ale tym na co naprawdę czekam ja, jak i zapewne wielu innych użytkowników to możliwość rozpoczęcia i kontynuowania rozmowy na komputerze. Choć na razie WhatsApp milczy i oficjalnie nie zostało nic konkretnego powiedziane, to jednak pojawiają się już pewne fakty, wskazujące na to, że zespół WhatsAppa co najmniej rozważa utworzenie przeglądarkowej wersji.

Pierwszą ze wskazówek jest wypowiedź jednego z pracowników Telegrama (komunikatora twórcy VKontakte), według którego WhatsApp próbował zatrudnić jednego z jego współpracowników - odpowiedzialnego właśnie za rozwój webowej wersji Telegrama. Po drugie, redaktorzy AndroidWorld.nl wypatrzyli w kodzie ostatniej aktualizacji WhatsAppa frazę “WhatsApp Web”. Jak już napisałem, nie są to wiadomości potwierdzające nadejście przeglądarkowego WhatsAppa, ale wyraźnie widać, że zainteresowanie taką usługą istnieje. Mam cichą nadzieję, że będzie to jedna z wielu nowości WhatsAppa. Mam na myśli chociażby funkcję prowadzenia rozmów głosowych, która pomimo obecności telefonu w ikonce aplikacji, jest do tej pory niedostępna i ma pojawić się w przyszłym roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama