Fake newsy to prawdziwa bolączka cyfrowego świata. Na nieprawdziwe informacje, które nie znajdują pokrycia w rzeczywistości możemy natknąć się wszędzie. Także na komunikatorach internetowych. Ich twórcy postanowili jednak utrudnić możliwość ich rozpowszechniania.
O tym, że fake news w naszym świecie są prawdziwym problemem pisaliśmy wielokrotnie. Kilka dni temu Facebook chwalił się usunięciem ponad 350 stron oraz kont, które są związane w jakikolwiek sposób z rosyjskimi organizacjami. Co więcej, udało się wykazać, że te uczestniczyły w kampaniach dezinformacyjnych wykorzystując fałszywe tożsamości lub zwyczajnie dystrybuując fake newsy. Więcej o tym poczytacie we wpisie Facebook na wojnie z Rosją. To trochę jak odcinanie głów Hydrze.
Zobacz też: Facebook zabiera głos w sprawie fake newsów. Pokazuje tym samym… problematyczność zagadnienia
Dziś kolejna usługa giganta społecznościowego idzie na wojnę z masowym rozprzestrzenianiem fałszywych informacji i plotek. Chodzi dokładnie o komunikator internetowy WhatsApp, z którego korzysta ok. 1,5 mld osób i może być idealnym miejscem do dystrybucji tego typu treści. I tak też się zdarzało. Ubiegłoroczne wydarzenia w Indii doprowadzające do linczu i śmierci miały swój początek właśnie na WhatsAppie. Wtedy wprowadzono ograniczenia dotyczące możliwości przekierowywania pojedynczych wiadomości. Każdy każdy mógł przekierować wiadomość do 256 odbiorców jednocześnie. W lipcu limit zmieniony został na 20 osób (w Indiach liczbę zmniejszono do 5).
Dziś przedstawiciele Facebooka zajmujący się WhatsAppem poinformowali, że ograniczenie przekierowań pojedynczej wiadomości do 5 osób wprowadzony zostaje we wszystkich krajach jeszcze dzisiaj. Choć oczywiście może zdarzyć się sytuacja, że tego typu zmiany wdrażane są falowo (zupełnie jak miało to miejsce przy premierze Asystenta Google w Polsce).
Zobacz też: Zabierz babci beret i komputer – tak uchronisz świat przez fake newsami
Czy taki ruch zmniejszy skalę rozpowszechniania fake newsów? Zapewne w jakimś stopniu tak, jednak jeśli popatrzymy na obecne liczby, przy jednej przekierowywanej wiadomości mamy wciąż możliwość dotarcia do 1280 osób (wiadomości mogą być wysyłane do grup, a te mogą składać się z 256 członków).
Źródło: Reuters
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu