WhatsApp coraz mniej mobilny. Sporo funkcji trafiło do przeglądarki

Gdy życzenia wielu użytkowników stały się faktem i WhatsApp trafił na desktopy, wydawało się że rozwój tej wersji komunikatora będzie równie dynamiczny co aplikacji dla smartfonów. A było czego oczekiwać bo wykonanie wielu czynności znanych z aplikacji było po prostu na komputerze niemożliwe. Od dziś jest już nieco lepiej.

Bez wątpienia największa nowością jakiego doczekaliśmy się w mobilnym WhatsAppie było wprowadzenie opcji rozmów głosowych, które to powoli były udostępniane użytkownikom. Możliwość ta pojawiła się na każdej z trzech platform mobilnych, więc nadeszła pora na garść nowości w wersji webowej. Po pierwsze, personalizacja. Użytkownicy WhatsApp będą mogli od teraz aktualizować swój status oraz awatar.

Możliwe stało się także zarządzanie konwersacjami bezpośrednimi, które można usunąć lub zarchiwizować. Jeśli prowadzimy rozmowę grupową to opcjonalne stało się jej wyciszenie, opuszczenie oraz zarchiwizowanie. Co ciekawe, od czasu do czasu niektórym użytkownikom wyświetlane są skróty klawiaturowe zaraz obok wspomnianych opcji, ale na ten moment pozostają one nieaktywne, więc możemy przypuszczać że prace nad ich pełną obsługą jeszcze trwają. Po odwiedzeniu podstrony poświęconej rozmowie grupowej lub konkretnemu kontaktowi zauważycie spre czerwone przyciski także odpowiedzialne za usuwanie wiadomości oraz opuszczanie konwersacji.

Czytaj dalej poniżej

Otwarte API sprawi, że Wunderlist będzie się integrował z czym popadnie Tomasz Popielarczyk

Pocket z odświeżonym interfejsem i 7 milionami dolarów inwestycji Konrad Kozłowski

To oczywiście dobre wiadomości dla wszystkich, którzy nagminnie korzystają z WhatsAppa. Jednocześnie lepsza staje się również aplikacja desktopowa, o której pisałem, oparta o interfejs webowy WhatsApp. Najważniejszym i najbardziej wyczekiwanym krokiem było umożliwienie kontynuowania prowadzenia rozmowy na komputerze za pomocą wygodnej klawiatury, teraz nadszedł czas na drobniejsze, ale jakże ważne usprawnienia. Nie jestem jednak przekonany by mogły one zostać uznane za zapowiedź wprowadzenia większych zmian o których się mówiło jak na przykład integracja z Messengerem czy uniezależnienie od aplikacji mobilnej.