Filmy

Smarzowski wraca z "Weselem" - zobaczcie zwiastun. Znamy datę premiery

Konrad Kozłowski
Smarzowski wraca z "Weselem" - zobaczcie zwiastun. Znamy datę premiery
Reklama

Po rekordowym hicie "Kler" Wojciech Smarzowski postanowił nakręcić Wesele Anno Domini 2021. Właśnie pokazano zwiastun "Wesela", a w kinach zobaczymy go już tej jesieni.

Gromada podchmielonych gości szaleje na parkiecie w rytm disco polo, druhny zacięcie rywalizują ze sobą w konkursach, ktoś nagrywa wideo życzenia dla młodej pary. Wesele jakich wiele, jednak pod pozorem dobrej zabawy kryje się gorzka prawda o nas. - tak brzmi początek opisu "Wesela", które nakręcił Wojciech Smarzowski. Reżyser odpowiada za tak pamiętne filmy jak "Wołyń", "Drogówka" czy "Kler", który wykręcał niesamowite wyniki w kinach gromadząc na seansach ponad 5 milionów widzów. Nowy film określany jest przełomowym dla jego kariery, a jak mówi sam "Wesele" jest opowieścią o manipulowaniu emocjami i ostrzeżeniem przed mową nienawiści.

Reklama

Wesele - obsada, twórcy i data premiery

Na ekranie zobaczymy prawdziwą plejadę gwiazd, bo w obsadzie znaleźli się Robert Więckiewicz, Michalina Łabacz, Agata Kulesza, Andrzej Chyra, Ryszard Ronczewski, Arkadiusz Jakubik, Mateusz Więcławek, Przemysław Przestrzelski, a także Agata Turkot, która okazała się prawdziwym odkryciem reżysera w "Klerze". Wśród twórców znalazł się Piotr Sobociński Jr, który odpowiadał za zdjęcia. Wcześniej współpracował on z reżyserem przy "Wołyniu", "Drogówce" oraz "Róży", a za zdjęcia do "Bożego Ciała" otrzymał nominację do Oscara. Producentem filmu jest Studio Metrage w koprodukcji z Canal+. Premiera w kinach zaplanowana jest na 8 października.

Wesele - zwiastun nowego filmu Smarzowskiego

Pierwsza zapowiedź filmu, zwiastun teasorowy, dość ogólnie przedstawia nowy film Wojeciacha Smarzowskiego, ale dość szybko wprowadza nas w specyficzny nastrój i humor produkcji. Reżyser słynie z dobitnego komentowania rzeczywistości i ostatnich wydarzeń, a "Wesele" wydaje się być wręcz przepełnione takimi didaskaliami dla naszej codzienności. Nie wiem, czy będzie to równie popularny film co "Kler", ale apetyt widzów już po krótkim klipie na pewno został rozbudzony i wszyscy czekamy na więcej.

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama