Legendarny dziennikarz technologiczny pisze ostatni tekst, a technologia powoli znika

Walt Mossberg

Kiedy Walt Mossberg zaczął tworzyć swoją cotygodniową kolumnę o technologii „Personal Technology” w 1991 roku napisał zdanie, które stało się bardzo znane:

Komputery osobiste są zbyt trudne w używaniu i to nie twoja wina.

Jak dziś komentuje, wtedy było to faktem i pozostało faktem przez wiele kolejnych lat. Interfejsy były nieprzystępne, a większość produktów technologicznych wymagała aby często w nich grzebać i coś naprawiać. Ten sprzęt nie był robiony z myślą o zwykłych ludziach, którzy mieli zupełnie inne zainteresowania.

Dziś jest wprost odwrotnie. Mossberg słusznie zauważa, że można przekazać iPada w ręce 6-latka, a ten po niedługim czasie nauczy się jego obsługi. Jakby tego było mało, będzie to urządzenie wielokrotnie mocniejsze od tego, co Mossberg mógł testować w latach 90-tych, kiedy pisał słowa o nieprzystępności elektroniki. To świetnie pokazuje jak wiele się zmieniło. Dziś podczas projektowania laptopów, tabletów i wszelkiej maści wearables, zwykły użytkownik jest na pierwszym miejscu. Interfejs przede wszystkim musi być intuicyjny, ładny, przystępny. Nikt nie chce grzebać przy swojej elektronice (poza osobami, które po prostu mają tak ukierunkowane zainteresowania), a jeżeli nas smartfon chociaż na chwilę nas zawiedzie… będzie prawdziwy lament.

Walt Mossberg zaktualizował swoje słynne zdanie z 91 roku do dzisiejszych czasów i dzieli się z nami efektami tego usprawnienia:

Czytaj dalej poniżej

Uber oficjalnie zapowiada swoje zainteresowanie zupełnie nowym kierunkiem Marcin Hołowacz

Słowo „prywatność” niedługo będzie trzeba wymazać ze słowników Marcin Hołowacz

Technologia jest zazwyczaj całkiem przystępna w używaniu, a jeśli nie jest, to nie twoja wina.

Technologia - co się dzieje dzisiaj?

Jak to jest dzisiaj, do czego zmierza technologia osobista? Myślę, że wielu naszych czytelników zgodzi się z obserwacją Walta Mossberga, który zauważył, że aktualnie technologia jest jakby uśpiona. Wydaje się, że wymyślono telefony z ekranem dotykowym i aplikacjami no i… jakoś tak zostało i wiele się nie zmienia. Brakuje prawdziwych rewolucji, a jeśli jakieś są to przypominają trochę sytuację z 91 roku, tzn. najnowszy sprzęt jest bardziej dla zapaleńców tematu, a nie zwykłych ludzi. Przykładowo, VR to gorący temat, jednak technologia jest zbyt droga i zbyt nieprzystępna do tego, żeby zainteresował się nią nasz sąsiad, albo nasz kuzyn, który głównie interesuje się wędkowaniem.

To nic, przecież to normalne. Zarówno wirtualna rzeczywistość, rozszerzona rzeczywistość, robotyka, drony, inteligentne domy, autonomiczne pojazdy i wiele innych technologii są dopiero na wczesnym etapie. Będą rozwijane i dopiero z czasem staną się tańsze, lepsze, bardziej dla wszystkich. Walt Mossberg uważa, że teraz mamy lekka pauzę, ale to tylko dlatego, że za kulisami trwają prace nad kolejną rewolucja, która może nadejść np. za 10 lat. Prawdziwą rewolucją, która wiele zmieni… takie przeciwieństwo wyższej rozdzielczości w kolejnym modelu smartfona (coś co niczego nie zmienia jakby się nad tym zastanowić).

Ambient computing

Podobają mi się obserwacje Walta Mossberga. Jego zdaniem zmiany w technologiach dla ludzi idą w takim kierunku, że nie będziemy już zauważać obecności technologii. Być może kiedyś komputer osobisty był czymś, co dosłownie stało naprzeciw naszej osoby, a w dodatku pochłaniało dużo naszej uwagi z powodów, z których nie powinno jej pochłaniać – nie działało tak jak trzeba, było trudne w obsłudze, czasem trzeba było coś poprawiać, naprawiać itd. A jak będzie jutro? Zupełnie na odwrót. Technologia dosłownie przestanie być zauważalna i będzie jakby w powietrzu… to po pierwsze. Po drugie, jej obsługa będzie tak intuicyjna i przystępna, że nie będziemy poświęcać na to zbyt wiele uwagi. Wystarczy coś powiedzieć, zrobić gest za pomocą ręki, albo wręcz wystarczy że zmieni się temperatura naszego ciała, żeby technologia to zauważyła i zaczęła działać. Może za jakiś czas sama myśl będzie wystarczająca do łączenia się z technologią? Ciekawe jak wszystko się zmienia. Walt Mossberg przez całe życie obserwował te zmiany i o nich pisał, a dziś odchodzi na emeryturę.

Źródło 1, 2