Apple

W przyszłym roku iPhone'y nauczą się nowych sztuczek. Co przygotowuje Apple?

Kamil Świtalski
W przyszłym roku iPhone'y nauczą się nowych sztuczek. Co przygotowuje Apple?
1

Przyszłoroczny iOS ma przynieść dużo nowości. W systemie mają pojawić się "przełomowe nowości".

Oprogramowanie Apple to rzecz, o której rozprawiać można godzinami. Z jednej strony: skrojone na miarę dla niewielkiego zestawu urządzeń, co pozwala mu często być bardziej efektywne niż rozwiązania konkurencji. Z drugiej strony: przy okazji premiery nowej wersji systemu od lat jesteśmy świadkami coraz większych katastrof. Myślę, że ta z watchOS i czynieniem Apple Watchy właściwie nieużywalnymi jest jedną z najbardziej spektakularnych porażek w temacie (ale przecież nic się nie stało, bo Apple naprawi problem... prawda?).

Ale Apple za każdym razem gdy przeszarżuje i wyśle w świat średnio przetestowany bubel, w kolejnym roku bije się w pierś i skupia się na możliwie jak najlepszej optymalizacji. Kilka dni temu świat obiegły (nieoficjalne) wieści o tym, że Apple wstrzymuje prace nad iOS 18, bo wszystkie ręce poszły na pokład... łatania bugów w obecnej wersji systemu.

Ale jak donosi Mark Gurman w swoim newsletterze, to już nieaktualne. Teraz pracownicy Apple mają pracować nad nowościami dla iOS 18, a tych ma być bez liku.

iOS 18: przyszłoroczny system ma być "ambitny i atrakcyjny"

Ostatnie wersje systemu iOS przynosiły raczej pomniejsze zmiany. A nawet z tych zapowiadanych nie wszystko udało się dowieźć na premierę (tak, tak, wciąż czekamy na szumnie zapowiadaną aplikację Dziennik — a od premiery tegorocznego iOS minęły już blisko dwa miesiące). W przyszłym roku Apple jednak wprowadzić nieco więcej zmian. Gurman w swoim newsletterze pisze:

Apple stoi również przed trudniejszym zadaniem związanym z oprogramowaniem na 2024 rok. Po kilku latach skromnych aktualizacji iOS, kolejna wersja oprogramowania iPhone'a i iPada może być stosunkowo przełomowa.
Wewnętrznie, kierownictwo Apple opisało swoje nadchodzące systemy operacyjne jako "ambitne i atrakcyjne", z ważnymi nowymi funkcjami i projektami, oprócz poprawy bezpieczeństwa i wydajności.

Trochę fajnie, trochę strasznie

Z jednej strony — to oczywiście bardzo dobra wiadomość. iOS jest... jaki jest. Dość zamknięty, dość hermetyczny i z punktu widzenia wielu Androidowców — pozbawiony wielu istotnych funkcji. Fajnie byłoby zobaczyć tam nieco więcej otwartości i nowości. Trochę nowych sztuczek i brak konieczności kombinowania przy tak prostych rzeczach, jak zmiana ikonek aplikacji.

Z drugiej strony — patrząc na cyrk który rozgrywa się ostatnio przy premierach iOS. Porażającą ilość błędów. No co tu dużo mówić — wieści o tym, że w przyszłym roku Apple chce zaserwować coś przełomowego i dużego brzmią... po prostu niepokojąco. Bo skoro przy kosmetyce łatają system tygodniami, to co dopiero będzie przy większym projekcie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu