Motoryzacja

Jest i on, Volkswagen Golf R w praktycznej wersji kombi

Kamil Pieczonka
Jest i on, Volkswagen Golf R w praktycznej wersji kombi
Reklama

Volkswagen ponownie nie zawiódł fanów szybkich samochodów, którzy potrzebują dużo miejsca w bagażniku. Kilka miesięcy po premierze Golfa R, w ofercie pojawia się model z nadwoziem kombi, który nie tylko świetnie wygląda ale jest też piekielnie szybki.

Volkswagen Golf R - kombi, które potrafi driftować

Przygotowywanie sportowych samochodów z praktycznym nadwoziem nie jest wcale takie popularne. Dlatego warto docenić fakt, że Volkswagen ponownie to zrobił i do rodzinnego samochodu zamontował benzynowy silnik o pojemności 2 litrów oferujący 320 KM, 420 Nm zachowując przy tym bagażnik o pojemności 611 litrów. W razie potrzeby Golf R w wersji kombi potrafi pociągnąć też przyczepę o masie 1900 kg, więc powinien zadowolić każdego. Kombi jest o 35 cm dłuższe niż hatchback i ma o 6,6 cm większy rozstaw osi, dzięki czemu więcej miejsca na nogi mają pasażerowie, a bagażnik po złożeniu siedzeń oferuje 1642 litry pojemności.

Reklama


Niestety wraz z większymi rozmiarami idzie też większa waga - 1709 kg, o około 80 kg więcej niż hatchback, co powoduje, że czas potrzebny na osiągnięcie 100 km/h to 4,9 sekundy, zamiast 4,7 sekundy w hatchbacku. Trudno narzekać ale warto odnotować. Prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie do 250 km/h, a w wersji R Performance do 270 km/h. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pośrednictwem automatycznej, siedmiostopniowej przekładni DSG, a w niektórych trybach jazdy (Drift) może być nawet w 100% przekazywany na tylną oś umożliwiając jazdę w efektownym poślizgu. Z pakietem R Performance dostaniemy też specjalny tryb "Special" stworzony podczas testów na torze Nurburgring, który ma dawać jeszcze lepsze wyniki właśnie w trakcie jazdy na czas.


Volkswagen podkreśla, że to najbardziej sportowa wersja Golfa R kombi jaka powstała do tej pory. Głównie dzięki nowej wersji napędu, która potrafi rozdzielać moment obrotowy nie tylko pomiędzy osiami, ale również pomiędzy tylnymi kołami. Poza tym mamy też większe tarcze hamulcowe niż w poprzedniku, co poprawiło ich skuteczność oraz aktywne zawieszenie. Całości dopełnia oczywiście podwójny (w zasadzie poczwórny) wydech, który nadaje sportowego charakteru znacznie lepiej niż sztuczne wstawki w zderzaku w "cywilnych" modelach ;-).

W środku nie ma widać różnicy

Jeśli zaś chodzi o wnętrze to nie ma tutaj praktycznie żadnej różnicy względem hatchbacka. Deska rozdzielcza jest identyczna jak w standardowym Golfie, a różni się tylko niebieskim podświetleniem i różnymi akcentami w tym samym kolorze, jak choćby przeszycia na kierownicy czy na siedzeniach. Przed kierowcą znajdują się oczywiście wirtualne zegary, a na środku zamontowano wyświetlacz dotykowy pozwalający na sterowanie większością systemów.


Wybrać się w tym roku na wakacje nowym Golfem R w wersji kombi będzie trudno, bo sprzedaż ruszy dopiero w najbliższych dniach i na zamówiony samochód trzeba będzie trochę poczekać, ale pewne jest, że trzeba będzie na niego wysupłać równowartość około 200 000 PLN.

Reklama


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama