Volkswagen Golf 8. generacji debiutował już 4 lata temu, więc odświeżenie tej konstrukcji nie jest żadnym przypadkiem. Tak samo jak fakt, że Golf kończy właśnie 50 lat i w tym czasie sprzedał się już w liczbie 37 milionów egzemplarzy.
Volkswagen Golf świeci się jak choinka
Odświeżony Golf 8. generacji nie przeszedł jakichś wielkich zmian z zewnątrz. Obniżono nieco dolny grill i całemu zderzakowi nadano bardziej agresywne kształty, ale to by w zasadzie było wszystko. Rozpoznacie go natomiast bez problemu w nocy, bo poza opcjonalnymi, nowymi światłami matrycowymi, ma dodatkowy pasek LED pod maską, a dodatkowo również podświetlane logo. Jednym słowem z przodu mamy choinkę i mam nadzieję, że niedługo pojawią się przepisy, które te zapędy producentów w montowaniu wszędzie LEDów nieco ograniczą. Z profilu czy w tylnej części nadwozia zmian też praktycznie nie ma, a za największą nowość należy upatrywać nowe kolory lakierów i wzory felg.
Na szczęście nieco więcej zmieniło się pod maską, gdzie trafiły nie tylko odświeżone silniki, ale również całkiem nowy system multimedialny. Zacznijmy jednak od zespołów napędowych. Oferta nadal będzie bardzo bogata, ale VW zamierza rozbudowywać ją sukcesywnie. Na początek pojawi się motor benzynowy - 1.5 TSI dostępny w dwóch wariantach mocy - 115 lub 150 KM i w wersji z lub bez miękkiej hybrydy (moc w każdym wypadku jest taka sama, hybrydy mają jedną skrzynię automatyczną, a zwykłe wersje tylko manualną). Do tego dojdą dwa warianty silnika 2.0 TDI, również o mocy 115 i 150 KM (słabsza z manualem), a w późniejszym czasie do oferty dołączy 2.0 TSI o mocy 204 KM i z napędem na cztery koła. W wersji GTI również dostaniemy ten sam silnik, ale o mocy 265 KM i z napędem tylko na przód. W przyszłym roku powinna pojawić się też jeszcze ostrzejsza odmiana R.
Volkswagen skupił się jednak najmocniej na wersji hybrydowej typu plug-in, która przeszła spore zmiany. Podobnie jak w innych autach koncernu, także tutaj znacząco zwiększono pojemność baterii (do 19.7 kWh) co ma pozwolić na przejechanie w trybie elektrycznym nawet 100 km. Silnik 1.5 TSI sparowany będzie z silnikiem elektrycznym w sześciostopniowej skrzyni biegów i dostępny będzie w dwóch wariantach mocy - 204 lub 272 KM. Baterie będzie można ładować z gniazdka z mocą nawet 11 kW, a na dedykowanych ładowarkach DC nawet z mocą 50 kW.
Nowy system multimedialny z ChatGPT
Sporo zmian jest również w środku pojazdu. Volkswagen naprawił największe bolączki Golfa, czyli lagujący system multimedialny oraz dotykowe przyciski na kierownicy. Teraz do dyspozycji mamy MIB4, który wyposażony jest w asystenta IDA bazującego na chatbocie - ChatGPT. Dzięki temu może nie tylko komunikować się w języku naturalnym, ale też wyszukiwać dla nas informacje w internecie. Pozwala poza tym głosowo sterować ogrzewaniem czy nawigacją. Przydatne, bo niestety temperaturę klimatyzacji nadal ustawiamy dotykowym suwakiem pod ekranem, który na szczęście teraz jest podświetlany. Fizyczne przyciski na kierownicy to oczywiście miła zmiana, a każda wersja Golfa będzie wyposażona w cyfrowe zegary i spory wyświetlacz centralny (10,4 lub 12,9 cala).
Już w standardzie pojawią się też takie udogodnienia jak technologia bezkluczykowa, adaptacyjny tempomat, czujniki parkowania czy oczywiście wsparcie dla Android Auto i Apple Car Play. Z ciekawszych opcjonalnych dodatków można wymienić system kamer 360 stopni oraz funkcję automatycznego parkowania - Park Assist Pro 2, dzięki której możemy zaparkować samochód przy pomocy smartfona. Golf pozostanie również bardzo funkcjonalnym samochodem, szczególnie w wersji kombi, w której bagażnik zachowa swoje ponad 600 litrów pojemności. Największą niewiadomą pozostają ceny, które poznamy w późniejszym czasie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu