Apple

VAR jednak do lamusa. O spalonym zadecyduje iPhone

Patryk Koncewicz
VAR jednak do lamusa. O spalonym zadecyduje iPhone
Reklama

Przyszłość spalonego w Premier League będzie zależeć od Apple. System Dragon stanie się nowym VAR-em.

VAR miał przywrócić piłce nożnej sprawiedliwość, ale niektóre drużyny wielokrotnie zgłaszały, że efekt jest wręcz odwrotny. System wideoweryfikacji stał się szczególnie kontrowersyjny na wyspach, gdzie za sprawą drużyny z Wolverhampton doszło nawet do głosowania, które miało zadecydować o przyszłości tej technologii w nadchodzących sezonach Premier League. VAR niemalże jednogłośną decyzją został w angielskiej ekstraklasie zachowany, ale z nowych informacji wynika, że przejdzie wyraźnie zmiany. Główną rolę w tym procesie odegrają… smartfony od Apple.

Reklama

Żegnaj VAR, witaj Dragon

USA kolebką futbolu nigdy nie było, ale to właśnie smartfony amerykańskiego giganta będą decydować o losach klubów z najlepszej ligi świata. Dlaczego? Bo Premier League zdecydowało się porzucić dotychczasowy system VAR na rzecz technologii Dragon, opartej na iPhone’ach. Na czym będzie polegać? Cóż, właściwie zasada jest ta sama – chodzi o wykorzystanie czułych kamer, które będą rejestrować wydarzenia na boisku w taki sposób, by zespół sędziowski nie miał wątpliwości co do spalonego. Zmiana polega jednak na tym, że na stadionach technicy będą mocować nie profesjonalne kamery, a dziesiątki iPhone’ów – i to nie byle jakich.

Źródło: FIFA

Wprowadzenie półautomatycznego systemu oceny spalonych to ważny krok w celu utrzymania płynności gry w Premier League. Jesteśmy przekonani, że dzięki zastosowaniu najnowszej i najbardziej precyzyjnej technologii, czas potrzebny na podejmowanie decyzji dotyczących spalonych zostanie znacząco skrócony, a linie spalonego będą stosowane bardziej konsekwentnie – Tony Scholes, dyrektor ds. piłki nożnej Premier League

Dziesiątki iPhone'ów na stadionach Premier League

Aż 28 iPhone’ów na każdym stadionie dopuszczonym do rozgrywek Premier League – takie jest założenie firmy Genius, produkującej oprogramowanie Dragon. Wyróżniono, że nie będą to pierwsze lepsze urządzenia, a modele od czternastki w górę, co podyktowane jest specyfikacją techniczną aparatów, zamontowanych w tych smartfonach. Te zostaną umieszczone w specjalnych, wodoodpornych obudowach i podłączone do systemu wentylacji, bo ich nieustanne ładownie oraz konieczność przetwarzania dużych plików niewątpliwie przyczyni się do intensywnego nagrzewania.

System Dragon w połączeniu z iPhone’ami może rejestrować od 7 do 10 tys. punktów na ciele zawodnika (te wartości mają być regulowane przez AI w zależności od potrzeb), a sam obraz ma być przechwytywany z intensywnością 200 klatek na sekundę.

Jestem zachwycony, że Genius Sports został dostawcą półautomatycznego systemu sędziowania dla Premier League. To przełomowy moment dla naszej firmy, ponieważ wprowadzamy nasze unikalne AI i platformę danych GeniusIQ do najbardziej oglądanej ligi na świecie. To partnerstwo opiera się na naszym doświadczeniu w dostarczaniu przełomowych technologii dla największych lig świata – Mark Locke, CEO w Genius Sports

Dla Apple – z marketingowego punktu widzenia – to niezła gratka. Firma od dawna stara się bowiem mocno promować na piłce nożnej, inwestując w takie inicjatywy jak MLS w ramach pakietu TV+, czy dokumenty o Messim, na tej samej platformie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama