Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Relacje Apple na chińskim rynku od lat są dość skomplikowane. Teraz twórcy iPhone'a chcą likwidacji luk, które pozwalają lokalnym gigantom obchodzić ich systemy płatności. Na celowniku znajdują się Tencent i ByteDance, którzy — rzekomo — od jakiegoś czasu je obchodzą. A teraz Apple chciałoby tę kwestię uregulować.
Apple porządkuje kwestie płatności. Firma ruszyła do rozmów z chińskimi gigantami
Jak wynika z informacji podanych przez Bloomberg, Tencent nie używa płatności wewnątrz aplikacji oferowanych przez Apple dla sprzedawanych wewnątrz swojego systemu mini-aplikacji i gier dostępnych w komunikacie WeChat. Zamiast tego mają autorskie rozwiązania, które pozwalają im pominąć niesławne 30%. Najwyraźniej ostatnie dni upływają Apple nad uszczelnianiem systemu (nie dalej niż wczoraj dowiedzieliśmy się o zmianach które zmierzają do serwisu Patreon), a rozmowa z chińskimi gigantami jest jednym z nich.
Przedstawiciel Tencent, James Mitchell, w rozmowie z inwestorami miał poruszyć ten temat. Jak twierdzi - zależy mu na tym, by płatności wewnątrz aplikacji były sprawiedliwe dla każdej ze stron:
Chcemy udostępnić je na warunkach, które uważamy za zrównoważone ekonomicznie i sprawiedliwe. Dyskusja na ten temat jest w toku i mamy nadzieję, że doprowadzi ona do pozytywnego wyniku” - powiedział Mitchell. „Ale w przypadku, gdy dyskusja nie posunie się naprzód, obecny status quo będzie kontynuowany
Wygląda to dość interesująco. Ciekawy timing ze strony Apple na robienie porządków i... nie da się ukryć, że wszystko to wygląda wyjątkowo ciekawie. Zwłaszcza, kiedy Apple swoje, a druga strona swoje. I jakoś trudno mi sobie wyobrazić, by ktokolwiek łatwo odpuścił w tym temacie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu