Na ten dzień czekało wielu miłośników projektów Mozilli. Po wielu latach klient poczty e-mail, Thunderbird, nareszcie trafia na Androida!
Uwielbiany klient e-mail nareszcie trafia na Androida. Co oferuje?
Thunderbird od lat cieszy się wielką popularnością jako desktopowy klient poczty e-mail. Mozilla jednak w pocie czoła pracowała także nad jego mobilnym wydaniem -- i już kilka tygodni temu rozpoczęły się oficjalne beta testy, do których mogli zapisywać się wszyscy zainteresowani.
Na szczęście tym razem nie trzeba było długo czekać na wypuszczenie "pełnej" wersji aplikacji. Stabilnej i dostępnej dla wszystkich. I każdy zainteresowany znajdzie Thunderbirda na Androida zarówno w Sklepie Play, jak i repozytorium na GitHub.
Thunderbird na Androida już dostępny! Bez reklam i dbałością o naszą prywatność
Thunderbird to potężna aplikacja e-mail dbająca o prywatność. Z łatwością zarządzaj wieloma kontami e-mail z jednej aplikacji, korzystając z opcji ujednoliconej skrzynki odbiorczej, która zapewnia maksymalną produktywność. Zbudowany w oparciu o technologię open source i wspierany przez oddany zespół programistów oraz globalną społeczność wolontariuszy, Thunderbird nigdy nie traktuje Twoich prywatnych danych jak produktu. Wspierany wyłącznie przez wkład finansowy naszych użytkowników, dzięki czemu nigdy więcej nie będziesz musiał widzieć reklam wymieszanych z Twoimi e-mailami.
-- czytamy w opisie aplikacji. Thunderbird na Androida jest dokładnie tym, czego można się po nim spodziewać. I żaden z użytkowników wersji desktopowej nie powinien tam poczuć się zagubiony, bowiem działanie platformy opiera się na podobnych zasadach.
Czy Thunderbird jest najlepszym klientem poczty e-mail? Cóż -- tutaj można by dyskutować długo, ale pewnym jest, że aplikacja od dekad ma swoich miłośników na komputerach. Dlatego wierzę, że nie zabraknie także i takich, którzy chętnie skorzystają z aplikacji również na swoich smartfonach. Tym bardziej, że aplikacja jest całkowicie darmowa i pozbawiona reklam.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu