Zmodyfikowany iPhone X z portem ładowania USB typu C trafił na internetową aukcję. Ostateczna oferta za urządzenie sięga ponad 86 tysięcy dolarów.
iPhone z USB-C od Apple wciąż pozostaje na liście życzeń. Choć gigant z Cupertino zastąpił autorskie złącze Lightning w iPadach Pro, Air oraz Mini — to słuchawki AirPods i smartfony wciąż z niego korzystają. O pierwszym (?) iPhone X ze złączem USB typu C zrobiło się bardzo głośno po tym, jak autor modyfikacji zaprezentował ją światu kilka tygodni temu. Po tym ile szumu wywołało urządzenie, jego autor zdecydował się wystawić go na eBayu. Aukcja cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że sam... nie ukrywam: jestem w szoku.
iPhone X z USB typu C wylicytowany na aukcji za ponad 86 tysięcy dolarów
116 ofert, z których finalna wyniosła 86,001.00 amerykańskich dolarów — tak potoczyły się losy urządzenia na aukcji w serwisie eBay. Jak widzieliśmy już na wcześniejszych materiałach, to w pełni działające urządzenie, które do ładowania nie potrzebuje nieszczęsnego Lightninga. Wystarczy dużo popularniejszy kabel z końcówką USB typu C. Jak to jednak bywa w przypadku tego typu modyfikacji, pojawiają się tam także pewne "ale". Właściwie, to jest ich bardzo dużo — bo owszem, sprzęt można dużo łatwiej naładować, ale trzeba też liczyć się z tym, że jakakolwiek aktualizacja, czy nawet jego wyłączenie, narobią od groma problemów. Po prostu przestanie działać. Dlatego też jako ciekawostka z YouTube i pewien krok w rękach fanów modyfikacji — super. Jako sprzęt za 86 tysięcy dolarów (czyli blisko 350 tysięcy złotych) już raczej niekoniecznie.
Warto jednak mieć na uwadze, że temat jest dość świeży. Redakcja Gizmodo skontaktowała się z twórcą modyfikacji, no i w kilku słowach opowiedział on o (dość dramatycznym i emocjonującym) przebiegu aukcji. Podobno przez kilka minut cena sprzętu wynosiła ponad milion dolarów. Temat jest jednak świeży, aukcja zakończona, ale płatność jeszcze nie została sfinalizowana.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu