Blue Water Autonomy pozbierało specjalistów od robotyki i byłych członków US Navy – tym składem chce zrewolucjonizować marynarkę wojenną.
USA zbroją się na wodzie. Szykują flotę autonomicznych okrętów

Przed weekendem pisałem o niemieckiej firmie ARX Robotics, która chce przeznaczyć 45 milionów funtów na budowę fabryk naziemnych dronów, wykorzystując obecny boom zbrojeniowy pośród państw członkowskich UE. Kolejnym przedsiębiorstwem, chcącym ugrać coś na zwiększonych wydatkach na obronność, jest Blue Water Autonomy – firma technologiczna dostarczająca rozwiązania dla Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Co je łączy? Amerykańskie przedsiębiorstwo też chce produkować autonomiczne maszyny – z tą różnicą, że będą działać na wodzie.
Firma pozyskała duże środki – są gotowi do produkcji morskich dronów
Blue Water Autonomy to dość młody gracz w branży militarnej, bo firma założona przez byłych liderów Amazon Robotics i iRobot działa na rynku od roku. Powiązane koneksjami z US Navy Blue Water nie próżnuje, bo w kilka miesięcy zdołało przygotować projekty koncepcyjne autonomicznych okrętów i rozpocząć testy w warunkach morskich – teraz przedsiębiorstwo chce skupić się na produkcji wojskowych statków, które nie potrzebują załogi.
Firmie udało się pozyskać 14 milionów dolarów finansowania, a także doświadczony zespół inżynierów. Środki pochodzą głównie od funduszy Eclipse, Riot i Impatient Ventures.
Specjaliści od robotyki z frontowym doświadczeniem
US Navy ma teraz pełne ręce roboty, a jej jednostki obecne są między innymi na Morzu Czerwonym, chroniąc międzynarodowe wody przed zagrożeniami ze strony rebeliantów Huti i pełniąc rolę straszaka w regionie Pacyfiku – poza tym wciąż trwająca agresja Rosji na Ukrainę zmusza amerykańską marynarkę do stałego dozbrajania.
W związku z powyższym US Navy szuka nowych rozwiązań i przede wszystkim niższych kosztów uzupełniania brakujących jednostek, snując plany o wprowadzeniu do służby autonomicznych pojazdów wodnych.
Mowa tu o stworzeniu floty opartej na bezzałogowych okrętach bojowych, które będą wspierać załogowe niszczyciele, lotniskowce i łodzie podwodne. W szerszej perspektywie technologie opracowywane przez Blue Water Autonomy na potrzeby wojska mogą pozytywnie wpłynąć na rozwój statków przeznaczonych na rynek cywilny.
„Wierzymy, że cała gospodarka morska wymaga transformacji – a zaczyna się ona od wsparcia Marynarki Wojennej USA, która potrzebuje dynamicznych partnerów przemysłowych dostarczających najnowocześniejsze technologie, w tym pełnomorskie, w pełni autonomiczne statki.” – Rylan Hamilton, współzałożyciel i dyrektor generalny Blue Water Autonomy.
Na stronie producenta możemy przeczytać, że specjaliści od robotyki doświadczenia czerpali wprost od Ukraińców, którzy wykorzystaniem niewielkich dronów powietrznych zupełnie zmienili podejście do współczesnego pola bitwy. Blue Water Autonomy chwali się również militarną przeszłością założycieli – część z nich to weterani Marynarki Wojennej. Takim imponującym wpisem do CV może pochwalić się między innymi Rylan Hamilton i Austin Grey.
W swojej misji Blue Water Autonomy podkreśla skupianie się na projektach wdrażanych z myślą o skalowalności. Celem jest stworzenie najnowocześniejszych autonomicznych okrętów wojennych na świecie. Nie są jednak jedyni – nad podobnymi rozwiązaniami pracuje Lockheed Martin (projekt Large Unmanned Surface Vessel) czy Saronic, które jest już gotowe do masowej produkcji wodnego drona Corsair z zasięgiem do 1600 km.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu