Sztuczna inteligencja

ChatGPT z turbodoładowaniem. Konkurencja ma się czego bać

Piotr Kurek
ChatGPT z turbodoładowaniem. Konkurencja ma się czego bać
Reklama

GPT-4.5 to nowa wersja modelu językowego OpenAI, która poprawia dokładność odpowiedzi i lepiej rozumie kontekst rozmowy. Właśnie trafił on do do kolejnej grupy użytkowników

Wyścig na najlepszą sztuczną inteligencję trwa w najlepsze. Najważniejsze firmy na tym rynku prześcigają się w dostarczaniu swoim użytkownikom nowych możliwości i funkcji, których u konkurencji nie znajdziemy. Wybranie konkretnego narzędzia nie jest wcale takie proste, gdyż każde z nich oferuje nieco inne podejście i plan działania. Nie da się jednak, że wyścig przynosi świetne efekty i każdego tygodnia słyszymy o czymś imponującym, z czego będą mogli korzystać zarówno profesjonaliści, jak i osoby szukające odpowiedzi na nurtujące ich pytania lub chcące dowiedzieć się czegoś więcej na dany temat.

Reklama
Źródło: Depositphotos

Pod koniec lutego tego roku Open AI zaprezentowało światu swój najnowszy model – GPT 4.5. Oferuje on przede wszystkim zwiększoną dokładność odpowiedzi i lepiej rozumie kontekst prowadzonej przez użytkownika rozmowy. Zmniejszono w nim liczbę błędnych informacji oraz poprawiono interpretację emocji osoby, która komunikuje się z ChatGPT. Model bardziej efektywnie zapamiętuje wcześniejsze fragmenty rozmowy i potrafi korzystać z aktualnych danych. Model ma także możliwość przetwarzania i uwzględniania informacji w czasie rzeczywistym, co pozwala mu dostarczać bardziej aktualne i precyzyjne dane. Dodatkowo, poprawiono jego zdolność do interpretowania poleceń użytkowników, a także zwiększono bezpieczeństwo działania, minimalizując ryzyko generowania nieodpowiednich treści. Nowa wersja wyróżnia się również większą kreatywnością i elastycznością, co przekłada się m.in. na bardziej zróżnicowane i angażujące odpowiedzi.

GPT-4.5 nie dla wszystkich. Kto skorzysta?

Dla kogo jest GPT-4.5? Choć początkowo nowy model języka wielkoskalowego dostępny był wyłącznie dla posiadaczy najdroższego abonamentu Premium, kilka dni po jego premierze został udostępniony subskrybentom ChatGPT Plus. To doskonała wiadomość dla wszystkich, którzy chcą korzystać z nowym możliwości sztucznej inteligencji dostarczanej przez OpenAI, ale nie są gotowi do wydawania 246 dolarów miesięcznie – bo tyle kosztuje ChatGPT Pro (200 dolarów + 46 dolarów w ramach VAT 23%). W bezpośrednim przeliczeniu daje nam to 946,67 zł MISIĘCZNIE. I mowa tu wyłącznie o licencji osobistej. Ta zawiera dodatkowo m.in.:

  • Nieograniczony dostęp do wszystkich modeli rozumowania i GPT-4o
  • Nieograniczony dostęp do zaawansowanego trybu głosowego
  • Rozszerzony dostęp do głębokiej analizy, która przeprowadza wieloetapowe wyszukiwanie online dla złożonych zadań
  • Dostęp do badawczej wersji poglądowej GPT-4.5
  • Dostęp do trybu o1-pro, który wykorzystuje większą moc obliczeniową, aby udzielać odpowiedzi na najtrudniejsze pytania
  • Rozszerzony dostęp do generatora wideo Sora

To zapewne zmieni się wkrótce i OpenAI udostępni GPT 4.5 także użytkownikom, którzy korzystają z ChatGPT w wersji bezpłatnej. Firma jednak szuka nowych sposobów na przyciągnięcie klientów chętnych do płacenia za dostęp do zaawansowanych funkcji AI. Sam Altman w jednym z ostatnich swoich wpisów w serwisie X (dawniej Twitter) proponuje formę kredytów, które można przeznaczać na dodatkowe, bardziej wymagające zadania.

Przykładowo: subskrypcja Plus kosztująca obecnie 20 dolarów, miałaby dostarczyć określoną liczbę dodatkowych kredytów, które mogą być użyte np. do skorzystania z o1-pro, rozszerzonego dostępu do generatora wideo Sora, czy przyszłych nowości, które zapewne nadejdą wraz z premierą GPT 5. W razie wyczerpania kredytów, zawsze będzie opcja dokupienia ich więcej. Czy pomysł się sprawdzi i zostanie wdrożony? Przekonamy się niebawem.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama