Polska

Fałszywe opinie znikną z sieci? UOKiK stawia zarzuty pierwszym firmom

Piotr Kurek
Fałszywe opinie znikną z sieci? UOKiK stawia zarzuty pierwszym firmom
9

Czytając w sieci opinie na temat firm lub sklepów łatwo można nabrać się na znalezione tam informacje. Wiele z nich okazuje się zwyczajnie fałszywymi. Nie dziwi więc fakt, że za takie praktyki zabiera się UOKiK. Urząd właśnie postawił zarzuty dwóm firmom.

Opinie.pro oraz SN Marketing - to dwie firmy, którym Prezes UOKiK postawił zarzuty związane z handlem fałszywymi opiniami dwóm spółkom. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyglądał się tego typu praktykom od dłuższego czasu. Na celowniku znalazły się podmioty oferujące tworzenie tzw. pozytywnych opinii w sieci. A to nic innego jak umieszczanie fałszywych opinii na temat firm. Mają one zmylić osoby szukające w internecie informacji na temat konkretnych podmiotów. Oba wymienione przez UOKiK przedsiębiorstwa miały tworzyć lub pozyskiwać fałszywe opinie. Ich wystawianie nie było w żaden sposób poprzedzane wcześniejszym sprawdzaniem produktów i usług, których dotyczyły.

Renoma przedsiębiorców powinna opierać się na prawdziwych informacjach i kształtować w ramach uczciwej gry rynkowej. Działania obu spółek sprawiają, że reguły uczciwej gry zostają zakłócone. Fałszywe opinie mogą niestety wywoływać błędne wrażenie, że są autentycznymi komentarzami osób, które skorzystały z oferty. Mogą więc sztucznie zawyżać oceny, a tym samym wprowadzać w błąd i prowadzić do decyzji zakupowych, których klienci nie podjęliby, gdyby zdawali sobie sprawę, że są wymyślone i kupione. Takie działania mogą zniekształcać zachowania rynkowe przeciętnego konsumenta

- wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Co teraz grozi wspominanym wyżej firmom? Za tworzenie, pozyskiwanie i zamieszczanie fałszywych opinii w sieci grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu. Już wcześniej Urząd przyglądał się praktykom związanym z wyświetlaniem ocen firm w internecie. Wystarczy przypomnieć sprawę z Ceneo i Opineo, które ukrywało negatywne komentarze i nie uwzględniało ich w statystykach. Po reakcji Prezesa obie porównywarki cen zmuszone zostały do wyświetlania liczby usuniętych negatywnych komentarzy.

UOKiK bierze się za fałszywe opinie w internecie. Na celowniku pierwsze firmy

UOKiK przypomina też kilka kroków, które pomogą ocenić, czy konkretna opinia lub ocena jest prawdziwa:

  • Recenzje wystawione przez osoby bez zdjęć profilowych, z kont fikcyjnych np. ze zdjęciami modeli lub modelek powinny wzbudzić twoją czujność
  • Bądź sceptyczny, jeśli opinia, którą czytasz, jest częścią gwałtownego wzrostu liczby komentarzy o danym produkcie lub usłudze
  • Zwracaj uwagę na sposób pisania opinii. Ostrożnie podchodź do komentarzy przyznających 5 gwiazdek, bez szczegółowego opisu albo bardzo lakonicznych np. polecam, super sprzedawca
  • Zwróć uwagę, czy zasady i warunki publikowania i moderowania opinii są jasne i jednoznaczne. W szczególności, kto może wystawić ocenę, czy są to tylko osoby, które dokonały zakupu
  • Unikaj sprzedawców, którzy zachęcają do składania wyłącznie opinii o określonej treści np. pozytywnych.
  • Jeśli zostałeś poproszony o wystawienie opinii w zamian za określone korzyści rzeczowe lub finansowe - oznacz, że jest to komentarz po otrzymaniu zachęty. Zwróć uwagę również, czy sklep, któremu wystawiasz ocenę, oznacza takie opinie w wyróżniający się sposób
  • Jeśli zostałeś poproszony o wystawienie opinii w sprawie towaru, z którego nie korzystałeś – nie rób tego, bo zostaniesz wykorzystany przez nieuczciwego przedsiębiorcę
  • Zawiadom UOKiK, jeśli notorycznie spotykasz się z manipulowaniem prawdziwymi opiniami np. poprzez blokowanie czy opóźnienie publikacji - najczęściej negatywnych komentarzy - pod pretekstem rozpoznawania problemu

Jednocześnie warto pamiętać, że w sieci pojawiają się nie tylko pozytywne opinie na temat firm. Zamawiane są też takie, które mają zdyskredytować konkurenta - wszystko w zależności od zamierzonego celu. Co ciekawe, tego typu opiniom mogą również towarzyszyć fałszywe zdjęcia i obrazy. Pozorowanie zamieszczania komentarzy przez różne osoby, z różnych kont, podczas gdy faktycznie opracowuje je sprzedawca lub inny podmiot na jego zlecenie, jest niezgodne z prawem.

Obrazek wyróżniający: Towfiqu barbhuiya z Unsplash

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu