Hakerzy nie próżnują nawet w święta. To już drugi duży atak na producenta gier w tym miesiącu.
Podczas gdy większość z nas przygotowuje powoli świąteczne potrawy, gdzieś na drugim końcu świata grupa hakerów włamuje się na serwery jednego z największych producentów gier, by między innymi wykraść plany rozwojowe popularnych serii.
Hakerzy przejęli pliki Ubisoftu na 48 godzin
Jak poinformowało na X konto vx-underground – zajmujące się szeroko pojętymi zagrożeniami cyberbezpieczeństwa – Ubisoft 20 grudnia doznał ataku ze strony nieznanych sprawców, w wyniku którego przestępcy uzyskali dostęp do serwera Ubisoft SharePoint, Microsoft Teams, Confluence oraz panelu MongoDB Atlas i „okupowali je” przez 48 godzin – łącznie mówi się o przejęciu kontroli nad około 900 GB plików.
Hakerzy mieli rzekomo celować w dane z gry Rainbow Six Siege i nawet wejść w posiadanie niektórych plików, ale dostęp do nich został odebrany przez administratorów Ubisoftu.
„Jesteśmy świadomi rzekomego incydentu związanego z bezpieczeństwem danych i obecnie prowadzimy dochodzenie. W tej chwili nie mamy więcej do przekazania” – stanowisko Ubisoftu w wypowiedzi dla BleepingComputer.
To kolejny w samym tylko grudniu atak na producenta gier. W połowie miesiąca niemałe problemy z hakerami miało studio Insomniac Games – twórcy między innymi serii gier o Spider-Manie czy Ratchet & Clank: Rift Apart. Mówiło się wtedy o potencjalnym wpływie na nadchodzą grę o Wolverinie, ale twórcy poinformowali niedawno, że prace nad tytułem przebiegają zgodnie z planem. Wszystko wskazuje też na to, że i w przypadku Ubisoftu skończyło się tylko na niepotrzebnych nerwach, ale jest to wyraźny sygnał, że czujność trzeba zachować nawet w okresie świątecznym.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu