Wiele osób skarży się na problemy z wolnym działaniem internetu. Jeden z dostawców wskazał na potencjalny problem, którym może być oprogramowanie znajdujące się na wielu komputerach.
Antywirusy od lat są stałym wyposażeniem komputerów (a coraz częściej także smartfonów) wielu z nas. Ich zadaniem jest ochrona przed złośliwym oprogramowaniem — i w tym temacie nic nie zmieniło się do lat. Ale niewielu użytkowników zdaje sobie sprawę z tego, że takie programy mogą mieć bezpośredni wpływ także na prędkość naszego internetu. A dokładniej rzecz ujmując: sieci WiFi. Oficjalnie ostrzega przed tym Virgin Media — i szerzej wysyła stosowne informacje do klientów korzystających z ich usług.
Wolniejsze wysyłanie plików po WiFi? Winowajcą może być twój antywirus!
Większość użytkowników sprawdzając szybkość internetu skupia się przede wszystkim na tym jak sprawnie są one pobierane do pamięci ich urządzenia. Trudno się dziwić — nie ważne czy chodzi o ściąganie gier, aplikacji czy oglądanie seriali na VOD, liczy się to jak szybko łącze jest w stanie pobierać dane. Każdy kto działa w sieci bardziej aktywnie wie, że prędkość wysyłania również odgrywa kluczową rolę w jakości oferowanych usług z tego segmentu. Amerykański dostawca internetu, Virgin Media, stale to podkreśla w kontekście czy to wideokonferencji czy grania online. A jak wynika z ostatnich informacji, malware wykryte przez oprogramowanie antywirusowe jest w stanie zużywać dodatkowy transfer. W praktyce nasza sieć... najzwyczajniej w świecie zwalnia.
Dostawca internetu radzi: skanuj w poszukiwaniu wirusów w czasie, gdy nie korzystasz z internetu
Skoro taki problem występuje i jest potwierdzony, warto znaleźć jakieś sposoby jak się przed nim bronić i przeciwdziałać. Popularny za Wielką Wodą dostawca internetu sugeruje skanowanie przeciwko wirusom w chwili, gdy nie korzystamy aktywnie z naszego łącza — np. w nocy, lub gdy jesteśmy w pracy. Zaleca też dezaktywację aplikacji i usług pracujących w tle, z których aktualnie nie korzystamy, a wciąż wykorzystują one nasze łącze. Jednocześnie Virgin Media nie zaleca całkowitego pozbywania się oprogramowania antywirusowego. Może nie jest ono idealne i ma swoje "ale", ale mimo wszystko jest potrzebne i pozwala zadbać o większe bezpieczeństwo użytkowników. Innym rozwiązaniem proponowanym przez firmę jest sięgnięcie po inne oprogramowanie antywirusowe, może takie, które inaczej będzie podchodziło do kwestii internetu i sięgania po jego przepustowość.
Powodów dla wolnego połączenia WiFi może być więcej. Ale to jedna z opcji, na którą firma zwróciła szczególną uwagę
Oczywiście każdy użytkownik sieci WiFi wie, że powodów z problemami może być znacznie więcej. Czasem może to być kwestia słabego zasięgu. Innym razem winny jest router, który nie daje sobie rady z ilością podłączonego do niego urządzeń. Dlatego też warto zawsze mieć to na uwadze, co nie zmienia faktu, że oprogramowanie z którego korzystamy także może okazać się
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu