Felietony

Monthy Python by na to nie wpadł. Donald Trump jako superbohater na Instagramie sprzedaje NFT

Krzysztof Rojek
Monthy Python by na to nie wpadł. Donald Trump jako superbohater na Instagramie sprzedaje NFT
3

Trump wrócił na Instagrama i od razu zaczął od... reklamowania swojego NFT. Grafiki można określić jako kuriozalne.

Przyznam się szczerze, że okres sprzed kilku lat był dosyć ciężki, jeżeli chodzi o połapanie się w tym, co aktualnie dzieje się na rynku technologii i jakie będą skutki działań na globalnej arenie politycznej dla zwykłego konsumenta. Duża w tym była zasługa byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który potrafił jednym swoim dekretem, podyktowanym personalnymi upodobaniami, posłać zarówno całe idee, jak i konkretne firmy na dno. Pamiętamy, co zrobił w przypadku Huawei, co spowodowało potężne przemeblowanie na rynku mobilne na całym świecie i co groził, że zrobi w przypadku social mediów.

Polecamy na Geekweek: Kolejne amerykańskie media uciekają z Twittera. Mają dość pomysłów Elona Muska

Ba, Facebook dalej boi się Trumpa, co pokazuje teraz. Kiedy tylko były prezydent ogłosił ponowny start w wyborach, Facebook bez słowa przywrócił jego zbanowane profile, ponieważ nie chciał, być na celowniku Trumpa, na wypadek gdyby ten wygrał wybory. Trump na platformy Meta więc powrócił. Tyle, że w stylu, którego nikt się nie spodziewał.

Donald Trump sprzedaje NFT z samym sobą. Jako superbohaterem, oczywiście...

Czy tego chcemy, czy nie, Donald Trump po dwóch latach wrócił na Twittera i od razu zaczął tam działać w swoim stylu. W swoim stylu, to znaczy dziwnie. Zaczął on bowiem od zbierania funduszy od swoich zwolenników poprzez... sprzedaż NFT. NFT z, oczywiście, swoją podobizną.

Obecnie dostępne są takie, na których Donald Trump przedstawiany jest jako superbohater z amerykańską flagą na plecach oraz pasem wrestlingowym oraz jako gwiazda rocka. W przygotowaniu ma być dużo więcej grafik do tych cyfrowych kart i muszę powiedzieć, że jeżeli popatrzymy na to, co dotychczasowo znajdowało się w sklepie Donalda Trumpa, można powiedzieć, że chyba wiem, skąd czerpano inspirację.

Jeżeli wierzyć zapewnieniom byłego prezydenta, dotychczasowe grafiki cieszyły się olbrzymią popularnością. Cóż, patrząc po tym, że rynek NFT się załamał w zeszłym roku, szał na NFT minął i nie słyszeliśmy o nowych projektach NFT od jakiegoś czasu, ciężko w te zapewnienia uwierzyć na słowo. W 2022 przecież chciano dodawać NTF nawet do czipsów, a dziś raczej już niewiele osób widzi w nich wartość.

Jednak pamiętajmy, że  w tym wypadku mówimy bardziej o wsparciu pewnej ideologii, którą reprezentuje Trump, a były prezydent wciąż ma olbrzymią liczbę zwolenników ruchu MAGA za sobą, więc w sumie nie ma się też co dziwić, że ci, wierząc, że wybory w 2020 zostały sfałszowane, chcą powrotu Trumpa na fotel prezydenta.

Patrząc jednak na to, że Trump ma teraz dużo poważniejsze problemy (m.in. postawienie w stan oskarżenia w związku z 4 postępowaniami i ponad 40 zarzutami odnośnie swojej prezydentury i kampanii wyborczej). Czy NFT jest więc tym, czym powinien się teraz zajmować? Cóż - jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, były prezydent potrafi podejmować czasami dziwne decyzje i ten przypadek nie jest żadnym wyjątkiem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu