Autoboty powracają na duży ekran. Wraz z nimi do boju staną The Maximals, które dzieciaki z lat 90' tych na pewno dobrze pamiętają.
Seria Transformers od lat jest jednym z najważniejszych elementów współczesnego kina akcji. Od pierwszego filmu ma ona swoją oddaną bazę fanów i osoby, które czekają na kolejne wydania przygód Optimusa Prime'a i spółki. Oczywiście, filmom nie brakuje krytyki, głównie poświęconej temu, że nie jest to najbardziej ambitne kino na świecie, oraz że nawet wewnątrz własnego uniwersum filmy potrafią być niespójne i pełne dziur fabularnych.
To jednak nie zmienia faktu, że na każdy kolejny film z Transformersami w roli głównej fani czekają z niecierpliwością. Paramount Pictures wie to bardzo dobrze i umiejętnie podsyca zainteresowanie swoimi produkcjami. Jeżeli chodzi o TRansformersy, do sieci trafił właśnie nowy trailer.
Transformers: Rise of the Beasts - mnóstwo akcji na nowym trailerze
To, co będzie osią historii Rise of the Beasts można było się domyśleć już wcześniej. Film jest nawiązaniem do emitowanego w latach 90' . Fabuła, jak to w serii Transformers, obraca się dookoła postaci Unicrona, którego tutaj możemy zobaczyć i który najwyraźniej obrał sobie Ziemię za cel. W serii powraca Optimus Prime (wciąż z głosem Petera Cullena) oraz Bumblebee. Na traierze widzimy też takie wiele postaci z The Maximals jak Optimus Primal oraz Cheetor.
Tym razem film nie jest dziełem Michaela Bay'a i jego akcja nie dzieje się w kanonie nazwanym przez fanów "Bayverse". Nie zmienia to jednak faktu, że już sam trailer cieszy się olbrzymią popularnością - obejrzano go ponad milion razy w godzinę od publikacji. Premiera filmu odbędzie się już niedługo, ponieważ zaplanowana została na 9 czerwca.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu