Po Godzinach

Mówisz „nerd”, ale czy wiesz, co to słowo oznacza?

Redakcja Antyweb
Mówisz „nerd”, ale czy wiesz, co to słowo oznacza?
10

Jestem nerdem! A może geekiem? Skąd to się wszystko wzięło, jaka jest różnica i czy nerdy i geeki obecne są w popkulturze? Jeśli tak, to od jak dawna?

Nerd – historia znaczenia słowa, które definiuje wielu

Wszystko zaczęło się w 1950 roku, a przynajmniej na to wskazują zapiski. Pierwsze udokumentowanie pojawienie się słowa „nerd” zauważono w książce If I Ran the Zoo autorstwa Dr. Seussa. Narrator, Gerald McGrew, twierdzi, że zebrałby „a Nerkle, a Nerd, and a Seersucker too” do jego wyimaginowanego zoo. W 1951 roku „Newsweek Magazine” napisał, że „nerd” jest synonimem m.in słowa „square”, które w slangu oznaczało osobę staromodną i dość formalną. Słowo zaczęło się rozprzestrzeniać po Stanach Zjednoczonych na początku lat 60. XX wieku. Na początku lat 70. pojawiła się także alternatywna pisownia w formie „nurd” i „gnurd”. Słówko przechodziło jeszcze kilka przemian aż do prawdziwej popularyzacji w latac 70. z powodu intensywnego używania w serialu Happy Days.

Nerd to „komputerowiec”? Nie do końca

Poszukując prawdziwych znaczeń dla nerda warto jest sięgnąć do kilku słowników. Spójrzmy najpierw na to, co odnotowało Obserwatorium Językowe Uniwersytetu Warszawskiego, które stworzono właśnie, aby śledzić nowe słownictwo.

<ang. 'nudziarz, kujon'> dezapr. «osoba fascynująca się naukami ścisłymi, zwłaszcza informatyką, oraz grami komputerowymi»

Od dwóch miesięcy sama jestem nerdem, bo zawzięcie gram w szachy, mając je zawsze w torebce. Śnią mi się nawet po nocach!

Czyli to niekoniecznie komputerowiec. Jasne, może lubić nowe technologie i gry, ale pasuje tu również fascynat fizyki kwantowej, który w wolnych chwilach lubi pograć z kolegami. Dużo ciekawiej robi się, gdy spojrzymy na definicję żeńskiego odpowiednika.

dezapr. «dziewczyna lub kobieta fascynująca się naukami ścisłymi, zwłaszcza informatyką, oraz grami komputerowymi, mało towarzyska i nieprzywiązująca wagi do wyglądu»

Wygląda na to, że z jakiegoś dziwnego powody feminatyw odbiera nam grono przyjaciół i na dodatek czyni brzydkimi. Myślałby kto, że tak się przydarzy właśnie w kobiecej wersji! Tym bardziej absurdalny jest przykład podany przy męskim rodzaju tegoż słowa, w którym wypowiada się przecież kobieta. Najwyraźniej lepiej być męską, ale przynajmniej mieć znajomych. Spójrzmy jednak na kilka innych definicji.

Nerd to osoba obsesyjnie zainteresowana swoją pasją (zwykle jakoś związaną z informatyką, komputerami, grami itp.), inteligentna, ale uciekająca w nią z realnego życia, nieprzystosowana do życia w grupie rówieśniczej i odrzucana przez nią, niemająca życia towarzyskiego, zwykle nieco zaniedbana; słowo potoczne, raczej pogardliwe

w ten sposób opisuje ich Dobry Słownik.

Pochodzące z języka angielskiego określenie osoby pasjonującej się naukami ścisłymi, informatyką, grami komputerowymi itp., często kosztem nieprzystosowania do życia społecznego, niezdolności utrzymywania stosunków towarzyskich lub niedbałości o formę fizyczną.

Tak o „nerdach” pisze Miejski Słownik Slangu.

a person, especially a man, who is not attractive and is awkward or socially embarrassing: (pl. osoba, zwłaszcza mężczyzna, która nie jest atrakcyjna i jest niezręczna lub społecznie wstydliwa)

Tu z kolei przywołałam wersję Cambridge Dictionary. Kłóci się ona dość znacznie z tym, co napisało Obserwatorium Językowe Uniwersytetu Warszawskiego. Dodatkowo nie pasuje to również do pozostałych definicji. Angielski słownik wcale nie zwraca uwagi na zainteresowania naukami ścisłymi czy nawet komputerami. Nerdy są po prostu nieprzystosowane społecznie i brzydkie. To ja już chyba wolę być polskim nerdem.

One whose IQ exceeds his weight. (pl. Taki, którego IQ przekracza jego wagę)

Tak o nerdach piszą na Urban Dictionary. Ta wersja ma w sobie przynajmniej minimum komplementu. Jest nadal pasywno-agresywna, ale nie jest tak źle, prawda?

an intelligent but single-minded person obsessed with a nonsocial hobby or pursuit (pl. osoba inteligentna, ale o prostolijnijnym umyśle, mająca obsesję na punkcie nietowarzyskiego hobby lub zawodu)

No i na koniec mamy wersję Dictionary. Wydaje mi się najbardziej kompletna. W dwóch znaczeniach stara się połączyć to, co o nerdach zdążyliśmy już przeczytać.

Myślisz, że definiuje Cię słowo nerd, a może jesteś... geekiem?

Przez wiele lat słowa "geek" i "nerd" były używane zamiennie — ale prawda jest taka, że choć oba dotyczą opisu ludzi o podobnych zainteresowanych, to de facto wspólnego ze soba mają dość... niewiele.

1. osoba fanatycznie oddana poszerzaniu swojej wiedzy z danej dziedziny (najczęściej informatyki oraz nauk ścisłych); ekspert;
2. maniakalny fan internetu, spędzający większość czasu przed komputerem

— w taki sposób geeka definiuje Słownik Języka Polskiego. I choć pierwsza definicja jest bliźniaczo podobna do tej związanej z nerdem, to jednak w ostatnim czasie znacznie bliżej geekom do drugiej z nich.

Bowiem nerd według ostatnich zmian językowych to ktoś, kto jest obsesyjnie oddany nauce. Okreslanie tym mianem miłośników gier wideo, planszówek, komiksów czy seriali wydaje sie być nie na miejscu. Te bowiem od dawna nie są już niszowym hobby.

Zainteresowania które jeszcze kilka-kilkanaście lat temu kojarzone były przede wszystkim ze szkolnymi wyrzutkami i nerdami — teraz stały się kulturą popularną. Bohaterowie komiksów masowo przyciagają do kina widzów w każdym wielku. Gry wideo nie są już domeną pryszczatych nastolatków, bo grają wszyscy. Niekoniecznie na konsolach, ale także na smartfonach! I ci bardziej zaangażowani określani są właśnie mianem geeków.

W Polsce od dawna używamy słowa „nerd” w odniesieniu właśnie do „geeków”. Jak bardziej lokalnie nazwalibyśmy w takim razie nerda? Kiedyś określało się takie osoby po polsku słowami kujon albo frajer. Dziś osoby stosujące te określenia mówią do nich pewnie per panie prezesie. Ale tak poważnie mówiąc – nic złego z takich pomyłek nie wynika. Coraz częściej w internecie stosuje się te pojęcia zamiennie i ich znaczeń możemy domyślać się z kontekstu, a w języku polskim ich znaczenie jest niezwykle zbliżone.

Nerdzi i geecy w kulturze masowej

Od kilku ładnych lat nerdów i geeków w kulturze popularnej jest po prostu więcej. Tematyka już dawno przestała być czymkolwiek wstydliwym. Obecnie nie trzeba wstydzić się własnych zainteresowań, nieważne, czy chodzi o gry czy fizykę. Takich osób na świecie jest cała masa, potrafią łączyć się w pasjach. Seriale, filmy, komiksy czy gry pokazują ich w neutralnym świetle. Nie oceniamy kogoś przez jego zainteresowania, a przez to, jakim jest człowiekiem. Oczywiście nie oznacza to również, że nerdów i geeków nie było kiedyś w popkulturze wcale.

Pamiętacie Laboratorium Dextera albo Family Matters? A Hermionę Granger? Bohaterowie naszego dzieciństwa wpisywali się w te stereotypy, a my ich za to kochaliśmy. Nerdowski i geekowski świat masa widzów pokochała dzięki Big Bang Theory. Ten sitcom skupia się na tej kulturze, pozwalając ją przy okazji zrozumieć wszystkim, siedzącym poza nią. Na jeszcze większą sławę przez lata zdążył zasłużyć Peter Parker. Spiderman zawsze przecież był nerdem.

Jeden z najpopularniejszych seriali Netflixa, Stranger Things, opowiada o paczce przyjaciół zafascynowanych właśnie naukami ścisłymi oraz papierowymi RPG. Freaks and Geeks w Polsce nie zdążył zebrać wielką popularności, ale za wielką wodą serial można byłoby uznać za jeden z naczelnych przykładów zbiorowiska geekowskiego. Nerdy i geeki są teraz potęgą, można by rzecz, że trzymają nas w garści, bo przecież jak inaczej określilibyście chociażby Marka Zuckerberga czy Billa Gatesa?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu