Motoryzacja

Toyota zbuduje stacje paliw z wodorem! Polska stanie się potęgą w jego produkcji?

Marek Adamowicz
Toyota zbuduje stacje paliw z wodorem! Polska stanie się potęgą w jego produkcji?
Reklama

Ostatnimi czasy bardzo głośno jest o nowej ustawie o elektromobilności. W tejże ustawi e znajdą się zapisy promujące również samochody napędzane wodorem. Takie auto ma w swojej ofercie również Toyota. Razem z kooperantem chce zbudować pierwszą w Polsce stację paliw, gdzie możliwe będzie zatankowanie takiego auta. Jest też wiele sygnałów, że Polska może stać się potęgą w produkcji tego paliwa.

Ustawa o elektromobilności jest jednym ze sztandarowych projektów obecnie pracującego rządu. W telegraficznym skrócie zakłada ona, że do 2025 roku, po polskich drogach poruszać się ma nawet milion samochodów elektrycznych. Pomóc w tym mają zniżki i inne pomoce finansowe, udzielane przez państwo. Problemem jest jednak fakt, który dotyczy samego prądu – a dokładnie jego procesu produkcji. W Polsce najwięcej energii elektrycznej, wytwarzanej jest z węgla, co wpływa również na zanieczyszczenie środowiska. Stąd też można postawić tezę iż samochody elektryczne nie będą wcale takie beze misyjne, jak to się głośno o tym mówi. Toyota twierdzi, że dużo większą szansą na poprawę jakości powietrza, powinno się obdarzyć samochody jeżdżące na wodór. Zwłaszcza, że Polska może stać się potęgą wytwarzającą ogromne ilości tego paliwa.

Reklama

Toyota chce postawić stację wodorową

O zbudowaniu stacji paliw z wodorem w ofercie mówi się od lat. Już w 2015 roku Instytut Transportu Samochodowego sygnalizował, że w Warszawie i Poznaniu pojawią się stacje paliw z wodorem, jednak w praktyce zatankowanie takiego auta w Polsce jest w praktyce niemożliwe. Dlatego też Toyota chce rozpocząć rewolucję i razem z polskim kooperantem zbudować taki punkt w Polsce.

Do rozmów zaproszono takie firmy jak Orlen, Lotos, Grupa Azoty i Tauron. Największe doświadczenie w tej branży ma płocki koncern, ponieważ na terenie Niemiec funkcjonuje już stacja wodorowa, którą zbudował właśnie Orlen. Toyota chce się podzielić swoim doświadczeniem, które posiada w związku z transportem i przechowywaniem wodoru. Stacja Toyoty powstanie najprawdopodobniej w Warszawie, a jej budowa to perspektywa kilkunastu miesięcy. Okazuje się jednak, że Polska może stać się potęgą w produkcji Wodoru.


Już w 2017 roku na Forum Ekonomicznym w Krynicy, przedstawiciele Toyoty przekonywali, że polska gospodarka „na już” wytwarza milion ton wodoru. Milion ton wystarczy na roczne zapotrzebowanie na paliwo dla pięciu milionów samochodów! A to dopiero początek, bowiem paliwo do ogniw wodorowych, może być wytwarzane z węgla.

Wodór produkowany z węgla?

Wszystko opiera się o tzw. gazyfikację węgla. Polega ona na wypalaniu razem z parą (czynnikiem zgazowującym) węgla, w wyniku czego powstaje wodór i dwutlenek węgla. Z tony węgla można wyprodukować paliwo wodorowe do samochodu na 18 tysięcy kilometrów! Potentatem w tej dziedzinie jest już Australia, która duże ilości wodoru sprzedaje Japonii. Okazało się bowiem, że wodór można wykorzystać do produkcji energii elektrycznej. Problemem dla wodoru jest jednak kwestia jego przechowywania i brak odpowiedniej infrastruktury.


Metal w kontakcie z wodorem, bardzo szybko niszczeje. Dlatego też do przechowywania wodoru stosowane są tworzywa sztuczne, kompozyty z włóknem węglowym oraz włókna szklane. Co więcej proces tankowania samochodu wodorowego trwa zaledwie około 4 minut. Zatem czy wodór będzie paliwem przyszłości? Nie przekonamy się o tym, bez stworzenia odpowiedniej infrastruktury.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama