Apple

Apple Watch zabezpieczony Touch ID. Nowy patent sugeruje nadchodzące nowości?

Kamil Świtalski
Apple Watch zabezpieczony Touch ID. Nowy patent sugeruje nadchodzące nowości?
Reklama

Wśród świeżej porcji patentów Apple nie zabrakło także tych dla Apple Watch. A wśród nich — czytnik linii papilarnych wbudowany w przycisk urządzenia.

Touch ID to technologia którą sam chętnie pożegnałbym na zawsze i zakopał w przeszłości. Przede wszystkim dlatego, że jest ze mną w 100% niekompatybilna i w moim przypadku częściej nie działa, niż działa. Ale jak pokazuje wszędobylskie narzekanie od początku pandemii: funkcja ta ma swoich zwolenników, no a Face ID nie w każdej sytuacji sprawdza się tak dobrze, jak wielu by sobie tego życzyło. I choć obecnie wyłącznie najbardziej budżetowy iPhone SE korzysta z czytnika linii papilarnych w smartfonach, to wciąż są one obecne w komputerach (zarówno przenośnych jak i stacjonarnych) oraz tabletach iPad Air dwóch ostatnich generacji. A jak wskazuje przyuważony przez niezastąpione Patently Apple patent Apple — w niedalkiej przyszłości firma miałaby zaoferować również  taką dodatkową warstwę zabezpieczeń w swoich zegarkach.

Reklama

Apple patentuje czytnik linii papilarnych do swoich zegarków

Jak widać na poniższym patencie, Apple chciałoby zamieścić czytnik linii papilarnych nie pod ekranem — jak większość współczesnych urządzeń ma w zwyczaju — a w jednym z przycisków dostępnych na krawędzi urządzenia.

Na tę chwilę trudno wyrokować czy będzie to rozwiązanie, z którego Apple skorzysta już w tegorocznych modelach zegarków. Pewnym jednak jest, że byłaby to dodatkowa warstwa zabezpieczeń, która mogłaby posłużyć do jeszcze jednej weryfikacji np. przy płatnościach — skoro i tak właśnie tym klawiszem aktywujemy Apple Pay, to wszystko powinno działać bez najmniejszego problemu... przynajmniej wśród użytkowników, którzy na co dzień nie mają problemów z czytnikami linii papilarnych. Dotychczas po założeniu zegarka wystarcza jednorazowe wpisanie ustalonego kodu PIN — i tak długo jak nie zdejmujemy zegarka z nadgarstka, rzeczy takie jak płatności nie potrzebują żadnych dodatkowych kodów czy weryfikacji. Prawdopodobnie implementacja takiego czytnika pozwoliłaby również uniknąć wpisywania kodu po założeniu zegarka na nadgarstek — i tam również można byłoby odblokować go za pośrednictwem Touch ID.

Kiedy czytnik Touch ID w zegarkach Apple Watch? Pytanie raczej brzmi - czy w ogóle

Warto mieć jednak na uwadze, że Apple stale patentuje najrozmaitsze rozwiązania — i lwia część z nich nigdy nie trafia do ich produktów. Dlatego na tę chwilę trudno cokolwiek wyrokować. Obecne rozwiązania w Apple Watchu wydają się być dość wygodne — i szczerze? Sam nie do końca dostrzegam potrzeby jeszcze jednej weryfikacji chociażby w przypadku płatności, skoro odblokowany zegarek jest już na moim nadgarstku od dłuższego czasu. Rozumiem jednak tych, którzy w myśl zasady przezorny zawsze ubezpieczony woleliby skorzystać z dodatkowych opcji. Biorąc pod uwagę moje doświadczenia z Touch ID — sam raczej z nich nigdy nie skorzystam, ale od przybytku głowa nie boli. Pytanie tylko czy dodatkowe układy odpowiedzialne za bezpieczeństwo faktycznie są grą wartą świeczki?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama