Tomasz Kot po raz kolejny zagra wielką postać. Tym razem padło na Teslę.
Tomasz Kot nieraz zaprezentował szerszej publiczności swój talent aktorski. Doceniono go chociażby po filmie Bogowie, w którym odegrał rolę Zbigniewa Religii. W zeszłym roku wraz z Joanną Kulig zagrał w świetnej Zimnej Wojnie. Film Pawlikowskiego rozbił bank nagród, otrzymując nawet kilka nominacji do Oscarów. Dzięki tej produkcji Kota poznali kinomani z całego świata. Już niedługo aktor otrzyma kolejną szansę na pokazanie światu swoich możliwości.
Tomasz Kot zagra Nikola Teslę
https://www.instagram.com/p/BzGVz31iQSs/?utm_source=ig_web_copy_link
To będzie kolejna główna rola Kota w filmie biograficznym. Czternaście lat temu zagrał Ryszarda Riedla w Skazanym na bluesa, w 2014 roku odegrał rolę Zbigniewa Religi w filmie Bogowie. Szczególnie ta druga kreacja spotkała się z głośnym poklaskiem. Kot otrzymał za nią Orła. Czy podobnie oczaruje publiczność po zagraniu Tesli? Na razie możemy tylko trzymać za niego kciuki. Film o inżynierze napisał i wyreżyseruje Anand Tucker (Kiedy po raz ostatni widziałeś ojca?, Oświadczyny po irlandzku). Za produkcję zabierze się Daria Jovicic (Droga do zapomnienia, Dziewczyna z perłą). Całość zostanie nakręcona w języku angielskim. Zdjęcia ruszają jesienią.
Nie mamy się czego wstydzić! Najlepsze polskie filmy w 2018
Fabuła filmu skupi się na ostatnim wielkim eksperymencie Tesli, docenionym dopiero po wielu latach. Przeprowadzając badania, naukowiec borykał się nie tylko z kłopotami finansowymi, ale również problemami z własną psychiką. Jego życie było pełne wzlotów i upadków, a przede wszystkim osiągnięć naukowych. Obecnie przez niektórych uznawany jest również za niedocenianego pechowca. Tesla między innymi był twórcą pierwszych urządzeń zdalnie sterownych drogą radiową. Początkowo za twórcę radia uznano Guglielma Marconiego. Dopiero w 1943 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przyznał prawo patentowe Tesli. Rozprawa odbyła się jednak po śmierci naukowca, przez co powszechnie za twórcę radia uważa się Marconiego.
Tesla dostała kolejny zastrzyk gotówki, bagatela 2,35 mld USD
W rozmowie z Deadlinem Anand Tucker wyznał, że uznaje Teslę za "jeden z najbardziej wpływowych i ważnych umysłów XX wieku". Uważa go nie tylko za geniusza, który pod wieloma względami ukształtował nasz nowoczesny świat, ale również za niezwykle złożonego człowieka. Reżyser po raz pierwszy zobaczył Tomasza Kota w Zimnej wojnie. Od tamtej pory był przekonany, że to jego chce obsadzić w głównej roli. Z Tuckerem zgadza się również Jovicic. Ekipa jest podekscytowana możliwością pracowania z Kotem. Podzielam te uczucia. Również nie mogę doczekać się pierwszego zwiastuna oraz samego filmu. Oby oglądanie go było czystą przyjemnością.
Źródło: Deadline
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu