Apple pragnie nie tylko dostarczać widzom nowych treści i zachęcić ich do opłacania subskrypcji, ale najwyraźniej obiera najwyższe w branży filmowej cele, bo chęć zdobycia Oscara takim na pewno jest.
Apple rzuci rękawicę Netfliksowi i gigantom branży filmowej. Tim Cook marzy o Oscarze
Chyba za każdym razem, gdy poruszamy tematykę Apple i Apple TV+ zachęcam Was byście zapoznali się z pełną listą powstających tytułów na zlecenie firmy. Jest ona przeobszerna, ale szczegółów jest niestety jak na lekarstwo. Wiemy jedynie, że jesienią na pewno zobaczymy serial For All Mankind, do którego zaprezentowano już zwiastun. Jeśli klimat produkcji będzie równie dobry, jak ten w trailerze, to nie powinniśmy się martwić o poziom debiutanckiego serialu An Apple Original - bo takie określenie jest stosowane w stosunku do autorskich treści Apple.
Seriale Apple - lista zamówionych i realizowanych produkcji
Apple będzie walczyć o Oscary - aż 6 projektów w drodze
Ale seriale, to nie wszystko, na czym będzie skupiać się Apple. Według doniesień New York Post, firma celuje już w przyszłym roku powalczyć o Oscary. Najwyraźniej przykład Netfliksa, któremu Roma przyniosła tak pożądaną przez filmowców, producentów i dystrybutorów statuetkę, pozwolił sądzić Apple, że zamówienie produkcji mających docelowo stanąć w szranki z innymi w walce o Oscara będzie jedną z lepszych decyzji marketingowych. Nie oszukujmy się - posiadanie na koncie takiego dorobku jest źródłem niemałego splendoru, więc jak Apple zamierza to osiągnąć?
Wszystkie poniższe informacje nie są oficjalne, ale dosyć konkretne. Plan Apple zakłada realizację sześciu filmów rocznie z myślą o nagrodach Akademii. Nie będą to drogie produkcje, a raczej skromne projekty, których budżet będzie opiewał na kwotę w przedziale 5-30 milionów dolarów każdy. Źródłem projektów będzie kontrakt Apple z A24, który obydwie firmy ogłosiły w listopadzie zeszłego roku. Pierwszy z projektów to On the Rocks Sofii Coppolii z Billem Murray'em i Rashidą Jones w obsadzie.
Netflix utorował i pokazał drogę Apple
Czy filmy trafią do kinowej dystrybucji? Tego nie wiemy. Jak na razie nie poznaliśmy nawet szczegółów oferty VOD, która ma pojawić się tej jesieni. Na jakich urządzeniach (co z Androidem i przeglądarką?) oraz za jaką cenę przyjdzie nam oglądać seriale i filmy Apple? Czy będą to tylko i wyłącznie produkcje An Apple Original, czy może jednak firma zdoła włączyć do katalogu treści zewnętrznych dystrybutorów? Netflix od tego zaczynał, by dopiero później postawić na własne seriale i filmy, by móc uniezależnić się od podmiotów trzecich. Apple odwraca ten proces, więc stosunek firmy do kin jest kompletnie nieznany. By jednak filmy wzięły udział w konkursie, muszą być wyświetlane minimum przez tydzień - Netflix reaguje ograniczone pokazy, co pozwala mu to nie tyle oszukać system, co ściśle wpasować się w ramy regulaminu.
Źródło New York Post ma mówić o inspiracji Apple sukcesem filmu Alfonso Cuarona, czyli wspomnianej Romie, któa zdobyła trzy Oscary, a była nominowana do dziesięciu(!). Film nie święcił triumfów na Netfliksie pod względem oglądalności, w tych rankingach o wiele lepiej radzą sobie takie tytuły jak Nie otwieraj oczu, Potrójna granica czy Zabójczy rejs, ale wykonał dla platformy inną robotę zapewniając Netfliksowi prawo do promowania się, jako serwis-zdobywca Oscara. Na następny sezon Netflix szykuje kolejne mocne uderzenia: The Irishmana od Martina Scorsese, "Mudbound" od Dee Rees oraz komediowy dramat z Adamem Driverem i Scarlett Johansson.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu