Felietony

To w końcu Facebookphone czy nie Facebookphone?

Konrad Kozłowski
To w końcu Facebookphone czy nie Facebookphone?
Reklama

Odnalezienie odpowiedzi na tytułowe pytanie jest o wiele bardziej wymagającym zadaniem niż mogłoby się wydawać. O wiele bardziej interesować Was może ...


Odnalezienie odpowiedzi na tytułowe pytanie jest o wiele bardziej wymagającym zadaniem niż mogłoby się wydawać. O wiele bardziej interesować Was może jednak coś inngo - dlaczego ma to tak duże znaczenie? Pomijając poprzedzające konferencję dni pełne plotek (które defacto się ziściły), mało kto spodziewał się takiego kroku ze strony Facebooka - jak oceniono HTC First, napędzającą go "nakładkę" Facebook Home i czy to cokolwiek zmienia?

Reklama

Kurz po konferencji już dawno opadł, jednak lada moment temat ten znów powróci, ponieważ 12 kwietnia udostępniony zostanie Facebook Home dla oficjalnie wspieranych urządzeń. Jak dobrze wiemy na tym się jednak nie skończy ponieważ plik *.apk najprawdopodobniej trafi do Sieci w przeciągu następnych kilku godzin i Facebook Home zagości na szerszym gronie urządzeń. W międzyczasie atmosferę podgrzewają także publikowane przez zachodnie serwisy recenzje, których redakcje miały już okazję przetestować HTC First wraz z produktem Facebooka. Wnioski?


W budowie telefonu trudno nie doszukać się podobieństw do iPhone'a 3G/3GS - zaokrąglone krawędzie, rozłożenie elementów jak przyciski, złącza czy głośniki i to jak leży w dłoni. Nie zabrakło także nawiązań do HTC One X, lecz to wszystko czyni telefon bardzo wygodnym w obsłudze. Ekran o przekątnej 4,3 cala z rozdzielczością HD 720p wraz z naprawdę dobrymi jak na tę półkę podzespołami czynią HTC telefonem, który doskonale wpasowuje się w lukę na rynku. Większość producentów wraz z każdym nowym modelem decyduje się na zwiększenie powierzchni ekranu, co nie musi odpowiadać wszystkim użytkownikom. Można narzekać na słabą widoczność w jasnych warunkach, lecz wysoka rozdzielczość i dobre kąty widzenia to i tak wiele. Pięciomegapikselowy aparat całkiem dobrze radzi sobie przy świetle dziennym, zawodzi oczywiście w warunkach w których modele z wysokiej półki przyzwyczaiły nas do znacznie lepszych zdjęć.

HTC First jest bardzo łakomym kąskiem również z innego powodu i nie jest nim Facebook Home, a jest nim... system Android. Okazuje się bowiem, że pod nakładką od Facebooka znajduje się "nieskażony" dodatkami producenta czy operatora mobilny system operacyjny od Google. Nie jest to co prawda najnowsza jego wersja, czyli 4.2, a 4.1.2. To wiąże się na przykład z ubogim interfejsem aplikacji aparatu, lecz tzw. "czysty" Android w połączeniu z wspomnianą specyfikacją tylko uprzyjemnia korzystanie z telefonu. Co więcej, osoby nie będące aktywnymi "facebookowiczami" mogą zrezygnować z funkcji przemieniającej ich lockscreen w pełnoekranowy strumień nowości, zachowując jednak działanie Chat Heads - czyli najciekawszej z nowości Facebook Home. Obsługują one także wiadomości SMS i potrafią do siebie przyzwyczaić na tyle, że zaprzestanie z ich korzystania może okazać się mało komfortowe. Brak dostępu do widżetów i podmienione powiadomienia są jednak najczęstszym powodem porzucenia Facebook Home na rzecz oferujących o wiele więcej rozwiązań.


Czy Facebook zbudował więc "Facebookphone'a"? Tak. I zrobił to nie budując własnego systemu operacyjnego czy urządzenia, którego dystrybucją byłby obarczony. Powtarzaną przez recenzentów obserwacją było to, że obecność aktualizowanych w tle statusów ze zdjęciami w tle na ekranie blokowania po prostu wciąga - bez zastanowienia sięga się wtedy po telefon, by przejrzeć kolejne aktywności - to kolejny, bardzo ważny cel osiągnięty przez Facebooka. A to, że nasi znajomi zostaną niedługo zastąpieni przez reklamy, to już całkiem inna bajka...

Recenzje w portalach: WSJ, Engadget, The Verge, TechCrunch, NY Times.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama