10za50za10 to konkurs dla startupów tworzony przez fundusz IQ Partners. Moja skromna osoba miała natomiast pewien wpływ na kształt konkursu no i o...
Konkurs dla startupów w którym podczas finałów zostanie podpisane 10 umów inwestycyjnych
10za50za10 to konkurs dla startupów tworzony przez fundusz IQ Partners. Moja skromna osoba miała natomiast pewien wpływ na kształt konkursu no i oczywiście Antyweb jest patronem medialnym imprezy a ja znowu będę rozdawał nie swoje pieniądze zasiadając w Jury :) Oczywiście nie będę sam projekty będzie oceniał też Maciej Hazubski i Wojtek Przyłęcki z IQ Partners oraz Hubert Lewiński z PARP.
O co tak naprawdę chodzi? O ludzi z dobrym pomysłem którzy potrzebują kapitału na zbudowanie pierwszego prototypu czyli tak zwany MVP. To co wyróżnia ten konkurs to bardzo dynamiczna forma. Właśnie trwa etap zbierania pomysłów, który kończy się 30 kwietnia.
Następnie jurorzy wyłonią do 6 maja 20 projektów, które 18 maja podczas finałowego spotkania będą miały 7 minut aby przekonać Jury do własnego biznesu. I teraz najlepsza część.
Tego samego dnia zostaną podpisane umowy inwestycyjne (na miejscu będzie notariusz) z 10 zwycięskimi pomysłami. Papiery i wszystkie dokumenty są opublikowane na stronie więc jest pełna przejrzystość zasad i tego co się dostaje.
Co można wygrać? Zgodnie z tytułem czyli autorzy 10 pomysłów dostaną po 50 tysięcy złotych za 10% udziałów w nowo stworzonej firmie. Oczywiście są też wartości niematerialne jak wsparcie IQ Partners czy też możliwość pozyskania dalszego finansowania w przypadku gdyby projekt pomyślnie się rozwijał. Dochodzi też element marketingowy o który zadbają organizatorzy a ja postaram się siłą Antyweb go dodatkowo wesprzeć.
Dlaczego ta koncepcja do mnie przemawia? Przede wszystkim dlatego, że jest szybko i dynamicznie a mam wrażenie że czasem tej dynamiki w branży inwestycyjnej brakuje. Można oczywiście prowadzić kilkumiesięczny proces inwestycji 500 tysięcy w startup ale można też pójść na całość i zaryzykować w coś od podstaw. Moim zdaniem kwota 50 tysięcy jest wystarczająca aby doprowadzić swój pomysł do fazy w której mamy prototyp.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, że 50 tysięcy (pomysł może być przecież wart miliony prawda?) to mało a 10% to za dużo, albo też negować potrzebę zakładania spółki. Jak wspomniałem na początku zasady i dokumenty są jawne a decyzję trzeba podjąć samemu.
Osobiście zachęcam do konkursu. Jeśli macie dobry pomysł i wiarę, że jesteście w stanie go zrealizować to tak naprawdę niczym nie ryzykujecie. Jeśli się uda wy będziecie mieli 90% w biznesie i sprawdzonego inwestora. Jeśli się nie uda, będzie to kolejna cenna lekcja biznesowa.
Ps. IQ Partners jest inwestorem Antyweb. Przy konkursie uczestniczę jednak z dobrej nie przymuszonej woli i pomaga tak samo jak wcześniej przy innych imprezach startupowych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu